TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 13 Grudnia 2025, 10:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Pierwsze seminarium o niematerialnym dziedzictwie kulturowym

Pierwsze seminarium o niematerialnym dziedzictwie kulturowym


19 listopada w Mikstacie odbyło się pierwsze seminarium o Niematerialnym Dziedzictwie Kulturowym. Organizatorem wydarzenia był kustosz Diecezjalnego Sanktuarium Świętego Rocha w Mikstacie ks. kan. Krzysztof Ordziniak, a współorganizatorką dr hab. Katarzyna Smyk, prof. Uniwersytetu Marii Curie- Skłodowskiej w Lublinie.

Seminarium miało na celu podsumowanie działań podejmowanych na rzecz ochrony i przekazu tradycji odpustowych, które odbywają się w Mikstacie od ponad 300 lat i są ewenementem na szeroką skalę. Uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha z obrzędem błogosławieństwa zwierząt w Mikstacie 3 grudnia 2015 r. zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, co jest wielkim wyróżnieniem, ale i zadaniem, by takie dziedzictwo pielęgnować. A jak mówili znawcy tematu, znaleźć się na liście niematerialnego dziedzictwa nie jest tak proste, wymaga wielu lat obserwacji, w tym wypadku tradycji. A gdy dodatkowo w grę wchodzi tradycja, w której uczestniczą zwierzęta, to tym bardziej trudne. Dlatego też podjęta przez referentów problematyka poruszała rolę zwierząt w tym wymiarze, a także kwestię dobrostanu zwierząt jako przedmiot działań i odpowiedzialności UNESCO.

W tym temacie, jako pierwsza, głos zabrała prof. Katarzyna Smyk. Prelegentka na wstępie zauważyła, że praktyka obrzędów człowieka w połączeniu ze zwierzęciem, to ciekawy temat i chociaż odbywa się wiele seminariów i debat w Polsce na temat niematerialnego dziedzictwa kulturowego w myśli Konwencji UNESCO, to o zwierzętach mało się mówi. Dalej prelegentka podkreśliła, że jeśli chodzi o wpisanie na listę UNESCO, takiego dziedzictwa bierze się pod uwagę, czy przypadkiem nie dochodzi do naruszenia dobrostanu zwierząt, czy na pewno harmonijnie i bezstresowo to zwierzę funkcjonuje w danym zwyczaju. Profesor Smyk przytoczyła fragmenty preambuły Konwencji UNESCO z 2003 r., która mówi, że człowiek i dziedzictwo materialne, czyli zabytki ruchome i nieruchome, jak i każde niematerialne, zawsze jest zespolone z naturą, z dziedzictwem naturalnym, jak parki, wszelkiego typu zieleń i również zwierzęta. - I tu zawsze jest mowa o współzależności – zaakcentowała prelegentka podkreślając, że mówiąc o zwierzętach w obrzędowości, w zwyczajach winniśmy mówić o szacunku pomiędzy wspólnotami ludzi, którzy za tymi zwierzętami w jakiś sposób stoją, czy za te zwierzęta i za ich dobrostan odpowiadają. Dalej, wskazując na wspomnianą konwencję, zaznaczyła, że zawarte w niej zasady etyczne, mówią o tym, że ten szacunek między wspólnotami powinien być jednym z nadrzędnych celów, tak żeby przypadkiem dziedzictwo, a w takim razie i udział w nim zwierząt, nie doprowadzał do antagonizmów między ludźmi, między tymi, którzy chcą praktykować swoje dziedzictwo z udziałem zwierząt a tymi, którzy praw zwierząt bronią. - I tutaj przykładem jest udział zwierząt w uroczystościach odpustowych w Mikstacie, gdzie dla ludzi kultywujących tradycję poświęcenie zwierząt jest wyrazem troski o nie, ale z drugiej strony znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to jednak jest nieetyczne i stresujące – wskazała prof. Smyk podając jeszcze inne przykłady, gdzie może występować sprzeczność w rozumieniu dobrostanu zwierząt.
Druga prelegentka, dr hab. prof. UAM Magdalena Ziółkowska z Wydziału Socjologii, której temat referatu brzmiał: „Dobrostan zwierząt jako przedmiot działań i odpowiedzialność UNESCO”, przybliżyła ewolucję tego pojęcia. – Dobrostan to stan, w którym zwierzęta mają zapewnione odpowiednie dla swojego gatunku warunki, ale to także wolność od bólu, zapewnienie pożywienia, ochrona od niewygody i strachu – podkreśliła prelegentka.

Dalej prof. Ziółkowska zauważyła, że pojęcie to zmieniało się w perspektywie kulturowej, czyli od zwierzęcia będącego narzędziem pracy lub ofiarą rytuału do zwierzęcia, jako współuczestnika życia społecznego. - W tym kontekście, jak zaznaczyła prelegentka, rodzi się pytanie, jak idee dobrostanu zwierząt wpisują się lub powinny współcześnie wpisywać się w ramy Konwencji i jak obserwowany wzrost znaczenia etyki w relacji ludzko – nieludzkiej w kulturze, prawie i nauce może być przedmiotem ochrony w ramach dziedzictwa niematerialnego. A także, czy tradycje wykorzystywania zwierzęta mogą być chronione jako dziedzictwo niematerialne i jak pogodzić ochronę tradycji z ochroną zwierząt?


O roli w relacji, więcej niż ludzkich w praktykach święcenia zwierząt jako elementu niematerialnego dziedzictwa kulturowego, mówiła kolejna prelegentka, dr Karolina Echaust z Centrum Dziedzictwa Kulturowego i Kulinarnego Powiatu Poznańskiego. Prelegenta wyjaśniła, że niematerialne dziedzictwo kulturowe oznacza praktyki, wyobrażenia, przekazy, wiedzę i umiejętności, jak również związane z nimi instrumenty, przedmioty, artefakty i przestrzeń kulturową, które wspólnoty, grupy, a w niektórych przypadkach, jednostki uznają za część własnego dziedzictwa kulturowego. Dalej podkreśliła, że to niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie, jest stale odtwarzane przez wspólnoty i grupy relacji z ich otoczeniem, oddziaływaniem przyrody i ich historią oraz zapewnia im poczucie tożsamości i ciągłości, przyczyniając się w ten sposób do wzrostu poszanowania dla różnorodności kulturowej oraz ludzkiej.

Jako przykład relacji więcej niż ludzkich dr Echaust wskazała na obrzędy święcenia i błogosławieństwa zwierząt, które odbywają się na Kurpiach i w Mikstacie. Kolejny to obrzęd ognia jako element obchodów mający chronić zwierzęta przed chorobami, pomorem, czarami i złym okiem stosowany w Wielkopolsce północnej i środkowej. Prelegentka zaznaczyła również, że do końca lat 80. ub. wieku zwierzęta zwłaszcza na wsi zapewniały pożywienie, były synonimem bogactwa. Obecnie rola zwierząt na wsi postrzegana jest jako współbytujące z ludźmi, choć los niektórych z nich jest nadal trudny. Wskazując na obrzęd odbywający się od ponad 300 lat w Mikstacie podkreśliła, że transmisja dziedzictwa, czyli Msza św. odpustowa, procesja opiekunów ze zwierzętami, a także obecność na uroczystościach osób ze zwierzętami spoza parafii, może być w tym temacie wzorem dla innych społeczności. – Tu w Mikstacie widać tą wspólnotę międzygatunkową, a wiara ludzi jest elementem spajającym to dziedzictwo i jest przekazywana z pokolenia na pokolenie – podkreśliła prelegentka dodając, że nie jest to tylko tradycja, ale wyrażenie szacunku dla zwierząt, ich ochrona a także religijny aspekt zapewnienia dobrostanu, który wykracza poza lokalne granice.


Jednak, by inni mogli dowiedzieć się o mikstackim dziedzictwie, czy w nim uczestniczyć, muszą o nim wiedzieć. I tutaj kolejny prelegent, Andrzej Szoszkiewicz, prezes Stowarzyszenia LOT w wykładzie „Szlak Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce” wyjaśnił, jak ważna jest siła współpracy, gdyż w dzisiejszym świecie trudno jest przetrwać w pojedynkę. A dzięki współpracy , dialogowi i wspólnemu działaniu, jak zaakcentował, niematerialne tradycje mogą stać się widoczne, zrozumiane i naprawdę żywe. Wyjaśniając skąd wziął się pomysł na szlak podkreślił, że podstawą było to, że mimo wpisu na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, czy rejestru dobrych praktyk, wiele z tych zjawisk nadal pozostaje mało znanych. – Stowarzyszenie zauważyło potrzebę wspólnej promocji, tworzenia sieci wsparcia i nowoczesnych narzędzi komunikacji. I dlatego celem szlaku jest rozwijanie oferty turystyki kulturowej opartej na tradycjach i lokalnej tożsamości i przede wszystkim promowanie Polski jako kraju bogatego w żywe dziedzictwo -– zaznaczył Andrzej Szoszkiewicz.


Mówiąc żywe dziedzictwo, nie sposób nie powiedzieć, że takim właśnie jest coroczna edycja Szkoły św. Rocha działającej w Mikstacie, gdzie młode pokolenie kultywuje tradycje, gdzie przygotowuje się dzieci i młodzież do uroczystości odpustowych ku czci Świętego Rocha. – Jest to szkoła, w której zajęcia odbywają się w wakacje, gdzie łączy się modlitwę, z nauką, pracą i zabawą – mówił ks. kan Ordziniak omawiając szeroko działalność i osiągnięcia przedsięwzięcia, do którego od wielu lat przyczynia się także Małgorzata Strzelec. Ks. kustosz podzielił się także planami na przyszłość, które przyczynią się do rozpropagowania dziedzictwa, jak i o staraniach, by szkoła została wpisana na listę dobrych praktyk niematerialnego dziedzictwa kulturowego. A o tym, jaki potencjał ma działalność szkoły przy parafii św. Rocha w Mikstacie, w rozumieniu dobrej praktyki i co trzeba spełnić, by znaleźć się na tej liście, mówił Tomasz Łuczak z Narodowego Instytutu Dziedzictwa.


Na zakończenie głos zabrała prof. Smyk wyrażając nadzieję na kolejne seminaria w Mikstacie.
Dla wszystkich uczestników seminarium, które odbyło się w Klubie Senior + przygotowany był posiłek. 

Arleta Wencwel-Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!