TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 21:00
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

On wam dopomoże...

On wam dopomoże...

W Piśmie Świętym nie zanotowano ani jednego słowa Świętego Józefa. Mową Józefa z Nazaretu jest ofiarne życie, słuchanie woli Bożej i wypełnianie jej. To Józefowi Bóg powierzył swe największe skarby. Syna swego i Matkę Jego. To Jego, jako oblubieńca Najświętszej Marii Panny, w sposób szczególny czcimy w dniu jego święta - 19 marca.

W czasach biblijnych noszenie określonego imienia związane było z jednoczesnym uświęcaniem imienia Boga lub odnosiło się do wartości związanych z Bogiem czy też Bogu należnych. I tak było z imieniem Józef. Imię pochodzenia semickiego, wywodzi się od hebrajskich słów Jo (skrót od „Jahwe, Bóg”) oraz Josaf („przydać, dodać”). Oznacza więc: „niech Bóg przyda (pomnoży)”. Występuje również w Biblii. Pierwszy raz imię to słyszymy w Starym Testamencie, gdy żona patriarchy Jakuba, Rachela, nadała to imię najmłodszemu synowi z życzeniem, aby Bóg dał jej kolejnych synów. Tak też się stało, wkrótce narodził się Beniamin. Jest jednym z najczęściej nadawanych imion w świecie chrześcijańskim. A najbardziej znanym Józefem jest bez wątpienia św. Józef z Nazaretu.
Większość Józefów wspomina swego patrona 19 marca. Tego dnia w Kościele katolickim przypada Uroczystość Świętego Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Właściwie cały marzec poświęcony jest Świętemu Józefowi. W bazylice św. Józefa  w Kaliszu do tego święta przygotowania trwają od początku miesiąca. .Zgodnie z wieloletnią tradycją, po każdej Mszy Świętej odmawiana jest Litania ku czci św. Józefa. 10 marca do sanktuarium przyjeżdżają siostry służebniczki, które od 30 lat gromadzą się przed cudownym obrazem Świętego Józefa uczestnicząc w nowennie do Świętego. Ich modlitwa podejmowana jest każdego dnia podczas Mszy Świętej sprawowanej w intencjach pielgrzymów i czcicieli Józefa. W tych dniach śpiewane są także Godzinki ku czci św. Józefa.
Od kilku lat świętowanie rozpoczyna się dzień wcześniej wieczorną Eucharystią, w czasie której Bractwo Świętego Józefa bogaci się o nowych członków. W tym roku włączeni zostali do Bractwa trzej panowie, dwóch pochodzi z parafii Narodzenia NMP w Kaliszu, jeden z samego sanktuarium Świętego Józefa.
Główne uroczystości przypadające w piątek zgromadziły wielu czcicieli św. Józefa. Bazylika wypełniona była po brzegi, aż ciężko było poruszać się z aparatem, by zrobić zdjęcia. Parkingi zapełnione były do granic możliwości. Wielu ludzi przybyło z daleka autokarami. Od kilku lat do świątyni przybywa bardzo dużo zorganizowanych pielgrzymek. Przyjeżdżają przedstawiciele różnych związków i stowarzyszeń. Kult Świętego Józefa z roku na rok potężnieje. Prowadzona ściśle statystyka odwiedzin w świątyni ukazuje, że w ostatnim czasie nawiedziło ją około trzystu tysięcy pielgrzymów.
Do Świętego Józefa przybywają ludzie z różnymi problemami, które ich nękają, z prośbami i dziękczynieniem za otrzymaną łaskę. Wielu ludzi opisało swoje przeżycia i piękne świadectwa opieki Świętego Józefa. Udokumentowane są one w księgach cudów i łask. Bo przecież ten niesamowity Święty jest patronem m. in. rodzin, ojców, kobiet w ciąży, umierających, robotników, młodości, czystości i świętości. To do niego wznoszą swoją prośbę dziewczęta prosząc o dobrego męża. Imieniem Józefa nazwano wiele dzieł, m. in. seminarium duchowne, powstało Polskie Studium Józefologiczne, odbywają się sympozja józefologiczne. Dom Trzeźwości w Kowalewie, Związek Kobiet Katolickich, a także media diecezjalne i inne także obrały sobie św. Józefa za patrona. Patronuje on też wielu krajom, miastom i diecezjom.
Jan Paweł II w swojej Adhortacji ,,Redemptoris Kustos”, pisał, że
„...mamy wiele powodów, aby modlić się, że mamy nieustanne powody do tego, aby Świętemu Józefowi polecać każdego człowieka, zwłaszcza w czasach, gdy chrześcijański model życia wystawiony jest na ciężką próbę…” Ksiądz biskup Napierała w swej homilii również zwrócił szczególną uwagę na św. Józefa w kontekście rodziny. Jak mówił rodzina jest najważniejsza, rodzina jest największym dobrem. Wielu z nas zapomina o tym, co jest najważniejsze dla rodziny. Często bywa, że dziecko przychodzi na świat nie mając pełnej rodziny. Często bywa, że to nie jest odpowiedni czas na dziecko, bo nie ma ku temu warunków. Najczęściej mieszkaniowych czy materialnych. A przecież Pan Jezus przyszedł na świat w zwykłej szopie. Najważniejsze było, że miał rodzinę. Miał Ojca i Matkę (fragment homilii zamieszczamy poniżej).
Przed błogosławieństwem Ksiądz Biskup zawierzył diecezję jej Opiekunowi i Patronowi. A następnie wyraził wdzięczność wszystkim, którzy przygotowali uroczystość odpustową i w nią się włączyli.

Arleta Wencwel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!