Obrońca rodzin i patron ochrony życia
ks. Dariusz Kwiatkowski
Rodzina chrześcijańska jest wspólnotą budowaną na wzór Rodziny z Nazaretu. Nie oznacza to, że omijają ją współczesne kryzysy i zagrożenia, ale Kościół daje na nie konkretną odpowiedź. Przychodzi ona szczególnie w osobie św. Józefa - męża, ojca, opiekuna.
W naszych dotychczasowych relacjach z Międzynarodowego Kongresu Józefologicznego w Ciudad Guzman zaprezentowaliśmy już niektóre wystąpienia o treści teologicznej, jak i te dotyczące artystycznych aspektów kultu św. Józefa na świecie. Były to referaty prelegentów z różnych krajów, a jak pamiętamy Polska i Polskie Studium Józefologiczne były reprezentowane przez ośmiu przedstawicieli. Jako pierwszy z tej licznej grupy zaprezentował swój referat ks. prof. Dariusz Kwiatkowski z diecezji kaliskiej, który mówił o Świętym Józefie jako obrońcy rodzin i patronie poczętego życia w nauczaniu Stanisława Napierały, pierwszego Biskupa Kaliskiego. Ponieważ tak się składa, że w tym numerze „Opiekuna” prezentujemy również relację ze spotkania modlitewnego w bazylice św. Józefa, której przewodniczył obecny Biskup Senior, dobrze będzie w tym miejscu przypomnieć jego nauczanie podczas dwudziestoletniej posługi.
Rodzina fundamentem
Kościoła i społeczności ludzkiej
Rodzina stanowi fundamentalne dobro każdego człowieka, ponieważ w niej człowiek się rodzi i znajduje środowisko potrzebne do prawidłowego rozwoju i dojrzewania. Z tego faktu można wyprowadzić stwierdzenie, że rodzina jest dobrem narodu i całej ludzkości. Prawdziwa rodzina jest zawsze wspólnotą osób: małżonków i dzieci przez nich zrodzonych. Ta wspólnota nie bierze się z ustanowienia ludzkiego, ale jest zakorzeniona w naturze człowieka stworzonego przez Boga, stworzonego jako mężczyznę i kobietę. Tych dwoje, na pewnym etapie swojego rozwoju podejmują decyzję, by być razem przez całe życie, stać się małżeństwem i dać początek rodzinie.
Rodzina chrześcijańska jest środowiskiem, w którym, jak nauczał biskup Stanisław, urzeczywistnia się świętość Kościoła, bo też rodzina jest Kościołem, w którym rodzi się wiara i w którym człowiek może znaleźć motywację, by rozwijać w sobie cnoty, szlachetne postępowania i usuwać wady. Biskup Napierała niestrudzenie przypominał, czym powinna być rodzina chrześcijańska i jakie są jej zadania: „Rodzina chrześcijańska jest wspólnotą, którą kształtują więzy miłości. Miłość jest niezbędna, aby człowiek mógł się właściwie rozwijać i kształtować. Rodzina jest miejscem, gdzie człowiek jest u siebie. Mówi się, że rodzina to gniazdo, do którego zawsze chce się wrócić, czy to ciałem, czy choćby myślami. We wspólnocie rodziny wszyscy stanowimy jedno. Nikt nie jest obcy i obojętny. Każdy żyje życiem wszystkich, wszyscy żyją życiem każdego. Nikt nie jest pozostawiony sam sobie ze swoimi problemami. Największe środki rodzina angażuje w rozwiązywanie problemów najsłabszych jej członków. Najwięcej wysiłku kieruje ku swoim najmłodszym. W rodzinie jest radość i szczęście dopóki trwa miłość. Gdy zanika miłość, zaczynają brać górę napięcia, konflikty, pojawiają się kryzysy”.
Najlepszym wzorem i modelem dla rodziny jest oczywiście Rodzina Święta, która cieszyła się obecnością w niej Jezusa i jednoczyła się w realizacji Bożego zbawczego planu.
Zagrożenia nowoczesnej rodziny
W czasach współczesnych mamy do czynienia z poważnym kryzysem rodziny oraz z licznymi zagrożeniami. W kontekście roli św. Józefa w zbawczych planach Bożych bardzo ostro rysuje się dzisiaj kryzys ojcostwa. Rodzina potrzebuje opieki ojca i to właśnie jest jego powołaniem, w którym ojciec może się realizować, rodzina stanowi sens jego życia i pracy. Kryzys rodziny łączy się więc w pewien sposób z frustracją mężczyzny, ojca i małżonka, który często czuje się niepotrzebny, a czasem wręcz przegrany.
Zagrożeniem dla rodziny jest również niewłaściwe zrozumienie jej istoty, roli oraz zadań do spełnienia. Ksiądz Kwiatkowski cytuje biskupa Napierałę, który przypomina, że dzisiaj często za rodzinę próbuje się uznawać związki, które nią nie są. Liberalna propaganda obecna w mediach głosi, że dotychczasowa rodzina się ,,przeżyła” i trzeba szukać nowego modelu. Tłumaczy się to nową sytuacją i nowymi warunkami życia. Niestety, nie podaje się propozycji, która by ukazywała rodzinę nową, lepszą i doskonalszą, niż rodzina tradycyjna. Widać raczej patologię małżeństwa i rodziny, bo tak trzeba nazwać wolne związki partnerskie lub związki homoseksualne. We wspieraniu tego rodzaju inicjatyw, niestety, bierze udział również państwo, któremu powinno przecież zależeć na prawidłowym małżeństwie i rodzinie, choćby w kontekście fatalnego niżu demograficznego. „Smutne jest to – zauważał Biskup Kaliski – że społeczeństwo poniekąd przestało reagować na wspomniane aberracje, przyzwyczaja się do nich, nie ma odwagi się im przeciwstawić, by chyba nie narazić się na jakieś uszczypliwe drwiny i złośliwe uwagi. U wielu ludzi zaginęło poczucie wstydu, tego spontanicznego odruchu chroniącego godność człowieka. To, co niedawno wywoływało rumieniec wstydu, dzisiaj przyjmowane jest jako rzekomy postęp i nowoczesność”.
Jeszcze jednym zagrożeniem dla rodziny, które ks. Kwiatkowski dostrzegł w nauczaniu pierwszego Biskupa Kaliskiego jest kwestia niewłaściwego świętowania niedzieli, która winna być świętym czasem odpoczynku, bycia z rodziną, zamyślenia nad samym sobą i przede wszystkim spotkania z Bogiem na Eucharystii, a staje się dniem, jak każdy inny, przeznaczonym na pracę i zakupy. Biskup Stanisław nawoływał, by odzyskać niedzielę dla siebie samych, dla rodziny, dla Boga.
Ochrona życia poczętego
Ks. Kwiatkowski utrzymuje, że temat rodziny w nauczaniu biskupa Napierały jest ściśle związany z kwestią obrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. W jednej z homilii mówił: „Dziś z jednej strony podkreśla się prawa człowieka, a z drugiej strony odbiera mu się prawo fundamentalne, jakim jest prawo do życia w początkowym i końcowym etapie jego istnienia. Święty Józef obronił życie Jezusa przed okrutnym Herodem i ogarnął je ojcowską opieką”.
Kaliskie sanktuarium Świętego Józefa jest miejscem, gdzie nieustannie wznoszona jest modlitwa do Boga przez wstawiennictwo Świętego Patrona, o ratunek przed największym niebezpieczeństwem dla małżeństw i rodzin, jakim jest aborcja. Biskup przypominał fundamentalną prawdę, która nie jest kwestionowana przez naukę, że życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia. Niestety propagatorzy aborcji nie chcą się kierować wiedzą naukową, ale swoimi poglądami. Biskup Napierała ukazuje kłamstwa aborcji: że życie poczęte w pierwszych tygodniach nie jest życiem ludzkim, że kobiety zabijając swoje dziecko rozwiązują problem, że aborcja nie będzie miała żadnych konsekwencji w ich życiu. To wszystko kłamstwa, którym należy położyć kres. Aborcja nie jest ani nowoczesnością, ani postępem, jest natomiast wyrafinowanym zabijaniem i barbarzyństwem. „Aborcja – niewinnie brzmiące słowo. Otwórzmy je! Zajrzyjmy do jego wnętrza. Spójrzmy w oczy kryjącej się w nim prawdzie. A prawda jest przerażająca. Prawdą zamkniętą w aborcji jest ciało porozrywane na kawałki, ociekające krwią. Ciało człowieka zabitego w pierwszym stadium jego rozwoju”.
Biskup Napierała przypominał, że w zabójstwie aborcji uczestniczy wielu ludzi i instytucji: najpierw ci, którzy uchwalają prawo, a także ci, którzy w jakikolwiek sposób biorą w niej udział, czyli lekarze i osoby do aborcji namawiające.
Kolejnym problemem związanym z obroną życia poczętego jest dyskusja wokół pozaustrojowego zapłodnienia in vitro, które w rażący sposób rozmija się z godnością, do jakiej ma prawo każdy poczęty człowiek. „Wydobywam i podkreślam w temacie in vitro sprawy, jakie dotyczą tych, którzy w dyskusji są niemal całkowicie pomijani. A tak naprawdę to oni są najważniejsi. Nie małżeństwa niepłodne, nie kobieta, która od lat bezskutecznie stara się o dziecko, nie kliniki, które zapładniają laboratoryjnie za pieniądze, lecz ludzie poczęci in vitro. Na pierwszym miejscu należy pomyśleć o nich, o ich przyszłości, o należnej im godności” - mówił biskup Stanisław w jednej z homilii.
Na zakończenie swojej prelekcji ksiądz Kwiatkowski podkreślił, że nauczanie biskupa o obronie życia jest ściśle powiązane z działaniem, czego przykładem jest choćby „okno życia” usytuowane w budynku klasztoru sióstr nazaretanek w Kaliszu, comiesięczne modlitwy w bazylice św. Józefa, czy petycje kierowane do odpowiednich władz.
Wszystkie sprawy, o których powyżej, w nauczaniu biskupa Stanisława Napierały są zawsze ściśle związane z powierzeniem ich opiece św. Józefa i wzorowaniu się na nim. Jak wyraził to w jednym z aktów zawierzenia: „Oddaję pod twoją opiekę, Święty Józefie, wszystkie rodziny. Upraszaj im wzajemną miłość i pokój, pomagaj w wychowaniu dzieci, wspieraj w codziennych troskach i kłopotach, i spraw, aby rodzina była miejscem, gdzie chroni się życie i troszczy o katolickie wychowanie kolejnych pokoleń Polaków”.
ks. Andrzej Antoni Klimek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!