TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 17 Lipca 2025, 13:17
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Nowa Ewa

Nowa Ewa

Jesteśmy przyzwyczajeni do myśli, że Maryja jest tylko postacią niebiańską, a przecież jest ona także postacią historyczną – mówi dr Michael Hesemann, autor książki „Miriam z Nazaretu. Historia, archeologia, legendy”.

Czy Maryja była jedynaczką?

Dr Michael Hesemann: Absolutnie tak. Potwierdza to najstarsza tradycja Kościoła. Protoewangelia Jakuba, która powstała na początku II wieku naszej ery i została spisana przez członka wspólnoty judeochrześcijańskiej, w dodatku krewnego naszego Pana, wyraźnie stwierdza, że Joachim i Anna, rodzice Maryi, do późnego wieku pozostawali bezdzietni. Przez bardzo długi czas prosili Boga o potomstwo, ale On zdawał się nie odpowiadać na ich błagania. Pewnego dnia Joachim postanowił udać się w miejsce odosobnione, gdzieś na pustynię i tam przez 40 dni pościł i modlił się o dziecko. Wtedy został wysłuchany, a jego żona poczęła i wydała na świat Maryję. Anna, podobnie jak Anna ze Starego Testamentu, która uchodziła za niepłodną, a potem została matką Samuela, jeszcze będąc w ciąży, obiecała Bogu, że odda swoje przyszłe dziecko do świątyni. I rzeczywiście, kiedy Maryja miała 3 lata, Anna oddała ją do świątyni jerozolimskiej pod opiekę wuja Zachariasza, kapłana. Dziewczynka spędziła tam kolejne 9 lat jako świątynna dziewica.

Kościół celebruje pamiątkę narodzin Maryi 8 września. Wiemy jednak, że to data umowna. Czy istnieją jakieś teorie wskazujące potencjalnie realną datę urodzin Matki Jezusa?

W Medjugorje uznaje się, że Maryja przyszła na świat 5 sierpnia. Dlaczego? Bo tę datę jako dzień jej narodzin wskazują wizjonerzy. Osobiście preferuję tę tradycyjną datę, bo zawiera w sobie głęboką symbolikę. 8 września roku 19 przed Chrystusem, bo właśnie wtedy Matka Boża najprawdopodobniej się urodziła, to w kalendarzu żydowskim dzień 1 Tiszri 3743 roku. Żydowski Nowy Rok. Według wierzeń Żydów, 1 Tiszri to rocznica Stworzenia Świata. Zatem czyż to nie jest wspaniały symbol? W rocznicę Stworzenia Świata rodzi się pierwszy człowiek, pierwsza kobieta, która nie jest dotknięta skazą grzechu pierworodnego. Rodzi się Nowa Ewa! To początek nowego stworzenia, nowego przymierza.

Skoro jesteśmy przy datach. Pisze Pan w książce „Miriam z Nazaretu”, że Święta Rodzina uciekała do Egiptu w maju. Dokładnie w nocy z 17 na 18. Ponieważ obchodzimy Boże Narodzenie w grudniu, większość chrześcijan żyje w przekonaniu, że ucieczka do Egiptu miała miejsce w styczniu lub w lutym. Skąd ta majowa data?

Zgodnie z kalendarzem koptyjskim, a to kalendarz egipskich chrześcijan, Święta Rodzina przekroczyła granicę Egiptu 1 czerwca. Po dziś dzień w Kościele koptyjskim ten dzień jest świętem. Podróż z Betlejem do Egiptu przez Synaj, z maleńkim dzieckiem, do tego w warunkach konspiracyjnych, trwała minimum od jednego do dwóch tygodni. Co ważne w tej kwestii, w pierwotnym Kościele jerozolimskim rocznica rzezi niewiniątek, a co za tym idzie święto tych niewinnie zamordowanych dzieci, przypadało 18 maja. Wiemy o tym, dzięki zapisom poczynionym w IV wieku przez mniszkę Egerię, która pielgrzymowała po Ziemi Świętej. Oczywiście Święta Rodzina opuściła Betlejem 17 maja, czyli dzień przed rzezią. 25 grudnia jako dzień Bożego Narodzenia jest datą umowną, choć niektórzy próbują argumentować, że rzeczywistą. Ja w moich książkach „Jezus z Nazaretu” i „Maria z Nazaretu” powtarzam usilnie, że dzień ten nie może być datą faktycznych narodzin Pana. Dlaczego? Choćby dlatego, że św. Łukasz pisze w swej Ewangelii o pasterzach, którzy przybyli złożyć pokłon Dzieciątku. W tym opisie są też trzody. A Żydzi wysyłali swoje stada do stajni lub jaskiń na początku listopada i wypuszczali z powrotem na pastwiska dopiero 1 dnia miesiąca nissan, czyli na początku marca. Ponad 4 miesiące zwierzęta zimowały, nazwijmy to, pod dachem. Wiemy z Ewangelii, że Józef i Maryja zajęli pustą stajnię w skalnej grocie, zatem nie mogli zrobić tego w grudniu. A jakby tego było mało, dodam, że pierwsi chrześcijanie świętowali Boże Narodzenie na przełomie marca i kwietnia. Pisze o tym wyraźnie żyjący w II wieku Klemens z Aleksandrii.

Proszę powiedzieć nam coś więcej o samej Protoewangelii Jakuba. 

Księga ta mówi o życiu Maryi od jej poczęcia aż do dnia przybycia do Betlejem Mędrców ze Wschodu. Cieszyła się wielkim szacunkiem wśród pierwszych chrześcijan i do dziś stanowi źródło kilku świąt zarówno katolickich, jak i prawosławnych. Swego czasu była nawet częścią Kanonu Nowego Testamentu. Przestała być, gdy Atanazy z Aleksandrii uznał, że jest ona bardziej biografią Matki Pana, niż Ewangelią w ścisłym tego słowa znaczeniu. Powstanie Protoewangelii Jakuba datuje się na wczesne drugie stulecie naszej ery. Widoczna w niej dogłębna znajomość zarówno zwyczajów żydowskich (potwierdzana przez zapisy ze Zwojów znad Morza Martwego), jak i sytuacji rodzinnej Jezusa wskazuje, że jej treść została pozyskana od Jego krewnych, którzy tworzyli trzon wspólnoty judeochrześcijańskiej w Nazarecie (i Galilei w ogóle) w II wieku.

Czy wiadomo, co działo się w życiu Maryi po wniebowstąpieniu jej Syna? Ten okres zdaje się być dość tajemniczy. 

Do tego okresu odnosi się zarówno Ewangelia, Dzieje Apostolskie oraz pierwsze tradycje Kościoła, więc należy podążać ich śladem w szukaniu odpowiedzi na to pytanie. Po pierwsze, Jezus, będąc na krzyżu, powierzył swą Matkę Janowi, mówiąc „Oto Matka Twoja”, a jej powierzył Jana słowami „Oto syn twój”. Początkowo Matka Chrystusa przebywała z Janem w Jerozolimie, była przecież obecna w dniu Pięćdziesiątnicy z Apostołami w Wieczerniku. W sposób dosłowny stała się Matką Kościoła i kochającym sercem wspólnoty jerozolimskiej. Po 42 roku Jan zabrał ją ze sobą do Efezu.

Pewne kontrowersje zdaje się budzić miejsce zaśnięcia Maryi. Powszechnie uważa się, że Maryja zakończyła życie w Jerozolimie, ale istnieją teorie według których stało się to w Efezie.

Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że zaśnięcie Maryi miało miejsce w Jerozolimie. Już w II wieku spisano szczegółowe sprawozdanie z jej zaśnięcia i pochówku. Grób Maryi jest wciąż czczony w Jerozolimie, u podnóża Góry Oliwnej, obok groty Getsemani. Ten grób jest pusty, ponieważ Pan zabrał ją do nieba z ciałem i duszą, co jako dogmat zostało potwierdzone przez Piusa XII w 1950 roku.

Opisując życie Maryi poświęca Pan sporo uwagi historycznym objawieniom bł. Anny Katarzyny Emmerich dotyczącym efeskiego okresu biografii Matki Jezusa. Pisze Pan m.in., że w opierając się o opisy dotyczące miejsca pobytu Maryi w Efezie, pewien człowiek porwał się na poszukiwania jej domu i go odnalazł. Czy może Pan w skrócie opowiedzieć nam tę historię?

Bł. Anna Katarzyna Emmerich w swoich wizjach szczegółowo opisała życie Najświętszej Maryi Panny, w tym jej pobyt w Efezie. Wyraźnie widziała dom, w którym mieszkała ze św. Janem. Opisała go z wieloma szczegółami dotyczącymi zarówno jego pomieszczeń, jak i krajobrazu, w którym się znajdował, tzn. na zboczach wzgórza. Wszystko to spisał i opublikował niemiecki pisarz Clemens Brentano, a jego książka stała się bestsellerem XIX wieku, przetłumaczona na wiele języków europejskich. Kiedy przeczytała go grupa francuskich misjonarzy lazarystów ze Smyrny (dzisiejszy Izmir), postanowili tego domu poszukać. Efez nie był zbyt daleko od miejsca ich zamieszkania. Po kilku dniach dokładnych poszukiwań rzeczywiście znaleźli bizantyjską kaplicę zbudowaną na domu z czasów rzymskich. Stała zupełnie pośrodku niczego, na zboczach Wzgórza Słowików w Selcük. Kaplica ta miała dokładnie taki kształt i położenie geograficzne jak dom, który opisała Anna Katarzyna. Wizjonerka była niepiśmienna, nigdy nie podróżowała i przez większość życia była przykuta do łóżka. Absolutnie nie ma mowy, aby kiedykolwiek słyszała o domu, o którym całkowicie zapomnieli nawet miejscowi chrześcijanie w Turcji. A mimo to opisała to ze wszystkimi szczegółami, całkowicie poprawnie! ■

Aleksandra Polewska - Wianecka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!