TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 17:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Nie tylko na chłodne dni

Nie tylko na chłodne dni

Z gęsi, kaczki a może z owcy, wielbłąda czy poliestru, wszystkie mają spełniać ten sam warunek. Mają dać nam ciepło, poczucie wytchnienia, a przede wszystkim dobry sen.

Okna przyozdobione pięknymi wzorami namalowanymi przez mróz, w piecu ogień rozświetlający pokój i gruba pierzyna w białej haftowanej poszwie prawie przygniatająca do łóżka, jakże miłe i ciepłe to wspomnienie z dzieciństwa u dziadków. Pewnie już mało kto ma takie wspomnienia. Dzisiaj w domach ciepło rozchodzi się po pomieszczeniach niezauważalnie, okna szczelne bez najmniejszej oznaki zimna na zewnątrz, no i do tego lekkie, zwiewne nakrycie w kolorowej poszwie. Wspomnienia, wspomnieniami, a tu nadchodzi zima i do tego pełna niewiadomych, o to jaka ona będzie, czy w naszych domach będzie ciepło, czy wystarczy na ogrzanie i czy będzie czym grzać? No, ale przecież zawsze można sobie pomóc, okryć się ciepłym kocem, czy wtulić się w ciepłą kołderkę.

Staroświecka czy niezawodna
Pierzyny z prawdziwego pierza to dawniej wyposażenie każdego domu. Były one niezbędne, gdyż zimy były wtedy bardzo ostre. Stąd stara przyśpiewka: „Porzom się piorecka, Tyj nasyj gaździnie, Ej bedzie jyj cieplutko. Bez calutkom zime”! Co więcej w dawnych czasach, szczególnie na wsiach, każda zapobiegliwa matka hodowała gęsi, by potem z ich piór zrobić pierzynę i poduchy, które stanowiły najważniejszy element wiana młodej panny. Nie było wówczas mowy o produkcji przemysłowej, taki surowiec do wypełnienia pierzyn, bo nikt wtedy nie mówił o kołdrach, powstawał w domach. I jak mówią różne zapiski przy jego powstawaniu było wiele zabawy i radości, gdyż gromadziła ona kobiety, które często ze śpiewem na ustach darły, czy inaczej mówiąc skubały pierze.
A wyglądało to tak, że na początku skubania, panie wyciągały pióra, które były przechowywane w płóciennych workach czy też w starych poszewkach. Na środku izby stawiano stół z pierzem, by wokół niego mogło usiąść jak najwięcej osób. Każda z nich miała na kolanach miskę, do której wrzucały odarte części pierza. Zwyczaj ten niestety zaginął w połowie lat 70. ubiegłego stulecia. Chociaż jak powiedział mi pan na targowisku, który sprzedawał kołdry i poduszki z pierza, w niektórych rejonach na wsi tradycja wyskubki powoli wraca. Oczywiście nie odbywa się to już tak gromadnie jak kiedyś. I jak wspomniałam dzisiaj już mało kto ma pierzynę, zastąpiła ją kołdra, również wypełniona pierzem, czyli produktem naturalnym, gdyż wypełnienie tworzą ptasie pióra i puch. Tego typu kołdry dobrze pozbywają się wilgoci. A zatem, jeśli nie mamy alergii i chcemy spać pod naturalnym produktem, to warto zainteresować się kołdrami z pierza. Dodatkowo poduszka wypełniona pierzem doskonale dopasowuje się do kształtu ciała, a zatem będzie stanowić odpowiednie podparcie dla szyi, zachowując swój pierwotny i naturalny kształt.

Ptasie czy zwierzęce?
Pozostając w temacie wypełnienia kołder produktem pochodzącym z ptactwa, to mamy do wyboru puch, który może być gęsi lub kaczy. I tutaj wypełnienie gęsim puchem lekko przewyższa kacze, gdyż charakteryzuje się ono wyższą, a nawet najwyższą sprężystością i lekkością. Co więcej produkt ten jest także naturalny, co przekłada się na lepsze właściwości naszego snu. Doskonale wchłania i odprowadza wilgoć na zewnątrz, dzięki czemu w gorące noce nie przegrzewamy się, a w chłodniejsze noce jest nam przyjemnie ciepło ze względu na świetną izolację. A nie wiem, czy wiecie, że w naszym kraju produkuje się jedne z najlepszych pościeli puchowych na świecie, nawet w wersji dla alergików. A z tego, co mówiła sprzedawczyni w sklepie z pościelą, najlepszy jest puch gęsi, a to ze względu na wyjątkową delikatność, sprężystość no i przede wszystkim takie wypełnienie doskonale grzeje, zapewniając jednocześnie cyrkulację powietrza. Pod taką kołdrą, która jest leciutka jak puch odczujemy większy komfort cieplny. Ale nie tylko opierzenie ptactwa może służyć jako wypełnienie kołder czy poduszek. Podobnie jak kołdry puchowe bardzo dobre właściwości mają także te kołdry, które wypełnione są wełną. Wełnę tą pozyskuje się najczęściej z jagniąt, owiec czy wielbłądów, a  ostatnim czasie nawet z alpak. Takie wypełnienie ma bardzo dobre właściwości izolacyjne i oddające nadmiar wilgoci i tak jak w przypadku puchu są one dobre zarówno latem, jak i zimą. Ma również bardzo wiele cech prozdrowotnych, szczególnie na bóle reumatyczne czy mięśniowe. Dla przykładu, wypełnienia z wełny owczej poprawia krążenie krwi, a także łagodzi stany zapalne, przez co poprawia ogólne samopoczucie użytkowników. Niestety kołdry z wypełnieniem wełnianym nie nadają się dla alergików.

Sztuczne też może być dobre
Tutaj zdania mogą być podzielone, bo zwolennicy naturalnych produktów i obecna moda na wszystko co naturalne, będą optować za puchem czy pierzem, natomiast obrońcy zwierząt będą za sztucznym wypełnieniem, no i oczywiście alergicy także. Alergicy, coraz więcej osób cierpi na różnego rodzaju alergie i tutaj producenci kołder czy poduszek znaleźli rozwiązanie. Rozwiązaniem jest syntetyczne wypełnienia, które mogą być zrobione z różnych materiałów jak np. poliester. Czy zatem takie coś może nas ogrzać? Otóż tak, gdyż właściwości izolacyjne tych włókien mają zdolności zatrzymywania powietrza, które następnie jest ogrzewane przez ciało. Dodatkowo charakteryzują się sprężystością i puszystością, a zatem kołdry z puchu sztucznego polecane są szczególnie alergikom, gdyż zapewniają środowisko wolne od szkodliwych mikroorganizmów. Szczerze mówiąc ofert sprzedażowych produktów umilających nam sen, a przy tym dających ciepło wtedy, kiedy go najbardziej potrzebujemy, jest mnóstwo, firmy prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowszych propozycji. Znalazłam nawet kołdrę na stres, który jest częstym gościem w naszym życiu. Pokrycie takiej kołdry stanowi warstwa miękkiej mikrofibry z dodatkiem włókna węglowego, która ma znakomite właściwości antystresowe oraz eliminujące napięcie mięśniowe podczas snu. „Dzięki włóknu węglowemu zachodzi proces jonizacji, odpowiedzialny za rozładowanie nagromadzonych w ciągu dnia ładunków elektrostatycznych. U osób, dotkniętych nieustannym wpływem stresu taka kołdra zdecydowanie wpływa na poprawę efektywności nocnego wypoczynku”, tak opisują jej właściwości na stronie internetowej sprzedającej te produkty.

Odpowiednie traktowanie
Wiele można pisać o kołdrach, poduszkach itp. Produktach, które mają nam służyć podczas wypoczynku i snu. Bo nie tylko dobrze dobrany materac ma zapewnić komfort, ale także kołdra czy poduszka. W tym przypadku najważniejsze jest, że powinny być one dostosowane do pory roku i nie liczy się tylko tym, czym są wypełnione, ale i także tym czym są obszyte. Trzeba również pamiętać, by kołdry i poduszki jak najczęściej wietrzyć, a także o tym, że pod żadnym pozorem nie wolno przegrzanej pościeli zamykać w schowkach, np. zamykać w łóżku. Takie postępowanie może jest nie tylko niehigieniczne, ale prowadzi do rozwojowi bakterii i grzybów. Pościel powinna po prostu odetchnąć.
Ponadto kołdry i poduszki można, a nawet trzeba, co jakiś czas prać lub oddawać do czyszczenia, no i co kilka lat wymieniać na nowe. Jest w czym wybierać zarówno cenowo, jak i jakościowo. Znajdziemy zarówno pościele letnie, całoroczne i zimowe, dzięki czemu można wybrać idealne okrycie, dopasowane do własnych potrzeb, a także do warunków klimatycznych. Podarujmy sobie nie tylko ciepło na chłodne dni, ale i wytchnienie po ciężkim dniu.

Arleta Wencwel-Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!