TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 06:56
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Modlitwa z blogu

Modlitwa z blogu

„Ten blog powstał po to, by zrzeszyć ludzi pragnących wspierać kapłanów w ich posłudze, przede wszystkim poprzez modlitwę, ofiarowanie cierpień duchowych lub fizycznych, czy udział we Mszy Świętej” - wyjaśniają kapucyni w komunikacie swojego Biura Prasowego, chociaż to nie oni są twórcami tej strony. Po prostu objęli swoim patronatem akcję Dzieła Duchowej Adopcji Kapłanów zainicjowaną przez studentkę z Bytomia.

Blog powstał mniej więcej rok temu i od tego momentu ponad 800 księży zostało objętych duchową adopcją. Na pomysł powstania DDAK i związanej z nią strony internetowej wpadła studentka Sandra Kwiecień. Jest ona związana z Młodzieżą Franciszkańską i Szkołą Nowej Ewangelizacji. Jak podkreśla Sandra, dzieło ma być „odpowiedzią na obecną sytuację w Kościele oraz spojrzenie społeczeństwa na duchowieństwo”. Akcja odbywa się pod hasłem „Przygarnij księdza”. Za patrona dzieła został wybrany św. Jan Maria Vianney, znany wielu słynny duszpasterz, kaznodzieja, spowiednik i oczywiście patron kapłanów.

 

Codzienna modlitwa

„Zadaniem tej strony jest propagowanie idei modlitwy za kapłanów. W dzisiejszych czasach dużo mówi się o pasterzach Kościoła w bardzo negatywny sposób. Nie wszystkie „rewelacje”, które do nas docierają są prawdą, lecz nie da się ukryć, że wśród wielu plotek i powtarzanych opinii znajdują się i te, które niestety pokrywają się z rzeczywistością” - podkreślono w komunikacie kapucynów. Więc jeśli zdarza ci się narzekać na swojego proboszcza, księdza katechetę, jest na to sposób. Zacznij się za niego modlić. Któryś z kapłanów to super ksiądz, na którego wielu może liczyć, zacznij się za niego modlić. W ten sposób pomożesz im wzrastać duchowo. To recepta podana przez DDAK, bo wbrew pozorom nie tylko my potrzebujemy modlitwy księży, ale i oni naszej.

Ktoś powie, ale to już było, jest i trwa, to Apostolat Margaretka. Współpracujący z DDAK wyjaśniają, że to nie to samo. Bo tu czas adopcji jest zależny od adoptującego. Modlitwa za wybranego księdza czy zakonnika może trwać sześć miesięcy, rok, dwa, a nawet całe życie. Osobę, która decyduje się na adopcję obowiązuje codzienna, dowolna modlitwa za adoptowanego. W miarę indywidualnych możliwości można i warto: co najmniej raz w miesiącu w tej intencji uczestniczyć we Mszy Świętej, odmówić Różaniec i Koronkę do miłosierdzia Bożego. Zalecane jest także uczestnictwo w Mszach Świętych w każdy pierwszy czwartek miesiąca, lecz nie jest to obowiązek. Najważniejsza jest codzienna modlitwa.

Chęć przystąpienia do DDAK wystarczy zgłosić poprzez wpisanie komentarza lub też wysłanie maila na adres: sandra.kwiecien@gmail.com. Szczegóły można znaleźć na stronie: ddak.wordpress.com, która ma już około 200 tysięcy indywidualnych wejść. W przypadku adopcji stałej, co sześć miesięcy wysyłany jest mail do osoby adoptującej, w celu potwierdzenia kontynuacji udziału w akcji. Księża są zawsze powiadamiani o adopcji. Chyba, że ktoś zażyczy sobie, by o niej nie wiedział. Adopcja w ramach akcji jest anonimowa. To znaczy, że nie ujawnia się danych osoby modlącej się za księdza. - Dopiero wyraźne życzenie adoptującego uprawnia mnie do przekazania tej informacji kapłanowi – wyjaśnia Sandra Kwiecień. A co w przypadku, gdy ktoś zrezygnuje z podjętej już adopcji? - To nie śluby składane na ręce biskupa, można zrezygnować w każdej chwili. Dobrze by było jednak powiadomić mnie o tym jak najszybciej i przestać się modlić dopiero po otrzymaniu ode mnie potwierdzenia rezygnacji. To bardzo ważne, by zachować ciągłość opieki nad kapłanem i znaleźć kogoś, kto danego księdza zastępczo otoczy modlitwą - stwierdza pomysłodawczyni DDAK na blogu.

 

Nie jesteś sam

Na stronie DDAK można już znaleźć świadectwa tych, którzy podjęli dzieło i widzą jego owoce. Wśród nich jest Beata. „Za chwilę będzie rok, jak adoptowałam Kapłana. Dlaczego akurat jego? Był czas, kiedy bardzo mi pomógł, czas, kiedy potrzebowałam jego słów, serca, gestu – a on był. Nie umiałam się odwdzięczyć za to, co otrzymałam – zresztą nic nie było w stanie wyrazić podziękowania za to, co otrzymałam i wtedy natknęłam się na DDAK w internecie! Tak się stało, że właśnie wtedy ów kapłan został przeniesiony do innej parafii i właśnie w tym dniu podjęłam duchową opiekę nad nim, jego pracą, życiem i powołaniem. Nie zachwiałam się ani chwili, choć miałam świadomość, że to może być trudne. Codziennie pamiętać o modlitwie w konkretnej intencji – i to na bardzo długo, ale mając już doświadczenie, w Margaretce, wiedziałam, że dam radę! I choć modlitwa za kapłanów była mi bliska od zawsze, ale zawsze też jakoś ogólnie, niesystematycznie, nieskładnie – niby się modliłam, niby pamiętałam, ale brakowało tego czegoś.. Dopiero Duchowa Adopcja uświadomiła mi potrzebę systematycznej modlitwy, konkretnej, za konkretną osobę. Miniony rok niejednokrotnie pokazywał jak bardzo potrzebna jest temu Księdzu modlitwa, ofiara, Msza Święta. Czasem opowiadał o trudnościach, zdarzeniach, trudnych ludziach i sytuacjach, zawsze wtedy moja modlitwa stawała się jeszcze gorliwsza, bo wiem, że to ma sens! Ta modlitwa umacnia i utwierdza go w przekonaniu, że nie jest sam! Że jest zawsze ktoś, kto każdego dnia pamięta i omadla jego pracę, życie i powołanie. Przez cały ten rok ani razu nie zdarzyło mi się zapomnieć o modlitwie w jego intencji! Wiem, że włączenie się w to dzieło, to również dla mnie samej łaska i wiem, że Pan Bóg właśnie takiej, chociaż może niewielkiej, ofiary mojego życia chce. Cieszę się, że mogę Mu służyć” - napisała.

Sami księża często proszą o modlitwę: „Moje kapłaństwo jest zabarwione charyzmatem kapucyńsko-franciszkańskim. To szczególne powołanie do oddawania życia – póki co w parafii. To również życie we wspólnocie, co jest przywilejem, ale i zadaniem, do którego często nie dorastam. Świadom własnej bezradności proszę – nie zapominajcie o nas kapłanach w modlitwie i w okazywaniu życzliwości” – tyle od br. Marka do DDAK. Dzieło adopcji owocuje dalej, bo coraz więcej osób decyduje się na modlitwę. Wystarczy zajrzeć na ddak.wordpress.com i podjąć to dzieło.

Renata Jurowicz

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!