TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 14:23
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Modlitwa w drodze

Modlitwa w drodze

walk

Wielu z nas żyje w ciągłym pośpiechu i napięciu. Mówimy wtedy, że nie mamy czasu na modlitwę w ciągu dnia. Dla innych szkoda na nią czasu. Nauka lub praca, albo jedno i drugie, i do tego jeszcze sprawy domowe. Jak w takich warunkach można modlić się i spotkać się z Bogiem? Czy jest to możliwe w dzisiejszych czasach? Twórcy „Modlitwy w drodze” wierzą, że tak. 

Ta propozycja jest tych obeznanych z różnymi formami modlitwy, jak i tych niespecjalnie praktykujących, bo każdemu potrzebne jest spotkanie z Bogiem. Spotkanie nazywane modlitwą, a właściwie Ten, do którego jest ona skierowana, ma moc zdolną przemienić człowieka. 

Miejsce i czas

Na pytanie: gdzie się modlić? - na stronie internetowej „Modlitwy w drodze” pada zaskakująca odpowiedź: „Wszędzie!” Choć niektórym wydaje się to niemożliwe, to jest możliwe. Można spotkać się z Bogiem w drodze do szkoły, na studia i do pracy. Jedni modlą się stojąc w miejskich korkach, a inni jadąc tramwajem czy autobusem, na spacerze z psem albo w domu przed komputerem. - Jeśli chce się naprawdę odnaleźć Boga, to każde miejsce jest odpowiednie. Bóg jest blisko. On działa w świecie, który nas otacza – podpowiada redakcja „Modlitwy w drodze” z Krakowa. Właśnie wtedy wystarczy „wykroić” około 10 minut na wyciszenie i skierowanie myśli ku Bogi i Go dostrzec. Zdarza się, że ktoś przy tym zamyka oczy. (Nie polecam tego modlącym się w czasie jazdy samochodem czy idącym ulicą). Więc ten, kto może, jak np. ktoś siedzący przy komputerze, wystarczy, że zamknie oczy i... co dalej o tym za chwilę. Potem, po modlitwie (jak mówią, ci którzy już to sprawdzili) spojrzymy na swój dzień w zupełnie nowy sposób.

Przepis na spotkanie

- Pomysł na Modlitwę w drodze wypływa z doświadczenia Ćwiczeń Duchowych św. Ignacego Loyoli, a dziesięciominutowe rozważania bazują na metodzie kontemplacji słowa Bożego. Proponowany rodzaj modlitwy polega na wsłuchaniu się we fragment Pisma Świętego, wyobrażeniu sobie sceny biblijnej, wczuciu się w nią oraz na refleksji odnoszącej się do własnego życia - podkreślają twórcy Modlitwy. Nic dziwnego, że pojawia się św. Ignacy, bo w redakcji MWD są ojcowie jezuici, czyli synowie Świętego. Współpracuje z nimi wiele osób, m.in. dziennikarze i aktorzy. A teraz dodajmy wyjaśnienia dotyczące, powiedzmy, technicznej strony Modlitwy.

Na stronie modlitwawdrodze.pl można pobrać pliki z rozważaniami na każdy dzień i skopiować je na odtwarzacz mp3, telefon komórkowy lub inne urządzenie odtwarzające format mp3. Plik można ściągnąć pojedynczo lub w paczce od razu na cały tydzień. Można też oczywiście modlić się w ten sposób od razu przed komputerem.

Każda modlitwa rozpoczyna się krótkim wprowadzeniem do rozważanych treści. Potem kilka minut muzyki pozwala choć częściowo wyciszyć się i zrelaksować. Teraz można stanąć przed Bogiem i zgłębić Jego słowo. Kolejnym elementem modlitwy jest Ewangelia z konkretnego dnia. W jej osobistym rozważaniu pomoże kilka pytań. Między poszczególnymi częściami odnajdziemy czas na swoje przemyślenia. Wsłuchując się powtórnie we fragment Ewangelii będziemy mogli odczytać go głębiej i odnieść do własnego życia. Na koniec jeszcze podsumowanie rozważań. Cała modlitwa zabierze nam niewiele, około 10 minut.

Z doświadczeń...

Są tacy, którzy już skorzystali z propozycji MWD i podzielili się swoim doświadczeniem. „Przede wszystkim – dziękuję, że jesteście – napisała na modlitwawdrodze.pl zapracowana Majka, mama dwójki małych szkrabów, która o czas na modlitwę naprawdę musi walczyć. - Tak naprawdę jedynym czasem w ciągu dnia, kiedy jestem sama i mam chwilę ciszy i spokoju, jest droga do pracy. Dlatego MWD towarzyszy mi w samochodzie – zamiast złościć się na korki, spędzam teraz czas dużo owocniej. W dni, w które zajmuję się domem, również korzystam z Waszych rozważań (brakuje mi tylko rozważań na sobotę, która dla wielu osób – w tym dla mnie - jest przecież dniem pracującym). Ta chwila modlitwy pomaga mi być lepszą mamą, lepiej wypełniać moje codzienne obowiązki – może dlatego, że przez konfrontację ze słowem Bożym troszkę inaczej patrzę na moją hierarchię wartości i nabieram dystansu do tego, co wcześniej wydawało się problemem nie do przeskoczenia”. Natomiast 16-letnia Natalia na „Modlitwę w drodze” natknęła się przypadkiem przeglądając facebooka. Zaintrygowało ją to i postanowiła dowiedzieć się więcej na jej temat. Ściągnęła pierwsze nagrania i zaczęła słuchać. Bardzo jej się spodobało takie podejście do tematu słowa Bożego i sam sposób nagrania. „Modlitwy w drodze” słucham raczej w domu, samotnie wieczorem przed modlitwą, rozmową z Przyjacielem –  podzieliła się na modlitwawdrodze.pl. - Traktuję ją jako rzeczywiste słowo Boże, które łatwiej zrozumieć, ale także jako możliwość wyciszenia się przed wieczornym pacierzem. Jednakże nie ograniczam się tylko do tego. Kiedy jadę gdzieś dalej niż zwykle również korzystam z takiej możliwości. Dziękuję za pomysł i realizację Modlitwy w drodze, a nade wszystko za ogólnie udostępnienie jej wszystkim zainteresowanym”. Za chwilę możesz to sprawdzić osobiście.

Renata Jurowicz


Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!