TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Lipca 2025, 23:05
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Modlitwa miła Bogu

Modlitwa miła Bogu

cmentarz

Modlitwa i ofiarowanie odpustu za zmarłych jest ważniejsze, niż wszelkie zewnętrzne przejawy pamięci. Pismo Święte mówi, że modlitwa za zmarłych jest modlitwą miłą Bogu. „święta i zbawienna jest myśl modlić się za umarłych, aby byli od grzechów uwolnieni” (2 Mch 12, 45).

Już niedługo 1 listopada, uroczystość Wszystkich Świętych. Głowę zajmują nam myśli, jak wszystko zorganizować: kupić znicze, kwiaty, gdzie najpierw pojechać i jak się tam dostać (te korki). Dla większości z nas dzień właśnie z tym wszystkim się kojarzy. Jednak tak naprawdę nic nie zastąpi modlitwy za dusze naszych bliskich zmarłych. Szczerze powiem, że na grobie swoich rodziców chciałabym położyć jedną różę dla każdego z nich i zapalić dwa światełka, by wskazywały im drogę ku niebu, ALE... co by powiedziała rodzina, może: „Szkoda jej pieniędzy”, „Nie pamięta już o rodzicach”, „Nie dba o grób”. Nikt nie pomyśli o tym, że wolałam pójść na Mszę św. zamówioną w ich intencji, że każdego dnia myślę o nich, modlę się za nich i czuję, że mnie wspierają. Czy naszym zmarłym naprawdę potrzebne są wymyślne stroiki na grobie i piękne znicze? Czy cenniejszym darem nie jest modlitwa za tych, którzy odeszli każdego dnia, nie tylko ta od święta?
1 listopada Kościół oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazują drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy nas wspierają, orędują za nami i otaczają opieką. W tym dniu w kościele kapłan zakłada złoty (biały) ornat, bo jest to radosna uroczystość. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie beatyfikowanych i kanonizowanych, ale wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie. W kościołach śpiewana jest Litania do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw. Idąc na cmentarz nie wiemy tak naprawdę, kto z nich cieszy się już królestwem niebieskim, kto oręduje za nami jako święty. Chcemy jednak wierzyć, że mama, tata, babcia, czy dziadek są już w niebie i nas wspomagają.

Za dusze czyśccowe
Kościół daje nam wiele możliwości wyrażenia naszej miłości do zmarłych i niesienia im pomocy w cierpieniach czyśćcowych. Dzien? naste?puja?cy po uroczystos?ci Wszystkich S?wie?tych, 2 listopada, jest dniem, kiedy modlimy się za dusze zmarłych, o to by osiągnęli życie wieczne i cieszyli się radością w niebie. Tego dnia Kościół wspomina w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a nie dosta?pili jeszcze zbawienia. Kapłan ubrany jest w szaty koloru fioletowego, jak podczas Mszy żałobnej, pogrzebowej. Zwyczaj wznoszenia modlitw za dusze czys?cowe sięga początków X wieku. W 993 roku dzie?ki staraniom s?w. Odylona, opata benedyktyno?w z Cluny, dzień modlitw za wszystkie dusze oficjalnie został wprowadzony do kalendarza liturgicznego.
Dawniej pogańskie Dziady miały na celu nawiązanie kontaktów z duszami zmarłych oraz zyskanie ich przychylności. W nocy z 1 na 2 listopada nie należało wychodzić z domu. Wierzono, że w tę noc zmarli księża odprawiają w kościołach Msze, na które ze wszystkich stron przybywają zmarli. Spotkanie z nimi, a tym bardziej wejście do kościoła w czasie takiego nabożeństwa może być niebezpieczne. Po takiej Mszy duchy zmarłych udają się do swych domów. Jeszcze na początku XX w. na wsiach istniał zwyczaj przygotowywania w dniu poprzedzającym dzień Wszystkich Świętych różnych potraw, pozostawiano je na stołach na noc dla dusz zmarłych. Wieszano też czysty ręcznik, obok stawiano mydło i wodę. A na znak gościnności, życzliwości i pamięci uchylano drzwi wejściowe, aby dusze zmarłych mogły w swoje święto odwiedzić dawne mieszkania. Wierzono, że dusze zmarłych doświadczają pragnienia i głodu, potrzebują bliskości krewnych i wypoczynku. Obowiązkiem żyjących było zaspokojenie tych pragnień. My dziś traktujemy ten dzień jako drugi dzień po uroczystości Wszystkich Świętych i zapominamy, że właśnie tego dnia nasza modlitwa jest bardzo ważna. Dla naszych zmarłych, ale i dla nas samych. Kos?cio?ł  szczego?lnie modli sie? za dusze cierpia?ce w czys?c?cu, odczytywane sa? wypominki - przywoływanie imion i nazwisk zmarłych poła?czone z modlitwa? w ich intencji. Także i my sami możemy tego dnia zrobić coś więcej.

Odpust za zmarłych
W dzień Wszystkich Świętych, jak i w Dzień Zaduszny mamy wielką okazję do uzyskania odpustu zupełnego i ofiarowania go za zmarłych. Poprzez odpust zupełny rozumiemy darowanie przez Boga wszystkich kar doczesnych, należnych za grzechy odpuszczone w sakramencie pokuty. Kto uzyska odpust zupełny za zmarłych, ratuje dusze z czyśćca. W 1274 roku na soborze w Lyonie Kościół ogłosił prawdę o istnieniu czyśćca jako dogmat. Natomiast sobór trydencki orzekł prawdę, że duszom w czyśćcu możemy pomagać przez modlitwę. Nabożeństwo do dusz czyśćcowych było i jest bardzo żywe. Świadczą o tym uroczyste pogrzeby, zamawiane Msze św. w intencji zmarłych. A także powszechne są Msze św. gregoriańskie, czyli 30 Mszy św. dzień po dniu przez 30 dni za jedną osobę. W Polsce istnieje nawet Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych, założone przez błogosławionego Honorata Koźmińskiego. Musimy jedynie spełnić kilka warunków: pójść do spowiedzi lub już być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć Komunię Świętą, odmówić „Ojcze nasz”, „Wierzę w Boga” oraz modlitwę w intencjach Ojca Świętego. Ponad to należy pobożnie nawiedzić cmentarz, a nie tylko „przelecieć” od grobu do grobu i zapalić znicz. Trzeba chociaż na chwilę przystanąć i w myśli pomodlić się za zmarłych, zmówić choćby cząstkę Różańca.
Od 1 do 8 listopada (włącznie) możemy uzyskać odpust zupełny i ofiarować za zmarłych. Oczywiście trzeba być wolnym od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, nawet lekkiego. Odpust zupełny można otrzymać tylko jeden raz w ciągu dnia, natomiast odpusty cząstkowe można uzyskać wiele razy. Pamiętajmy zatem, że kto ofiarowuje odpust zupełny za zmarłych, ratuje dusze z czyśćca.

„Niewinna” zabawa
Niestety w dni, które nadchodzą, niektórzy wracają do pogańskich korzeni i przedchrześcijańskich praktyk zaduszkowych oraz kultu zmarłych. Halloween - 31 października, czyli dzień przed Wszystkimi Świętymi to jedno z tzw. świąt czarownic, zwanych sabatami, które cztery razy w ciągu roku gromadziły tych wszystkich, którzy uznają siebie za sympatyków Szatana i wiedźm. Emerytowany już arcybiskup Mediolanu, C. M. Martini, podkreślił, że Halloween jest obce kulturze i tradycji chrześcijańskiej. Nieżyjący już biskup radomski, Jan Chrapek, określił Halloween jako pogański obyczaj, bezmyślnie promowany przez media i niektóre szkoły, który zamazuje chrześcijański wymiar spotkania modlitewnego nad grobami swych bliskich. W wielu szkołach w naszym kraju na wzór państw zachodnich są organizowane zabawy, gdzie dzieci przebierane są w stroje symbolizujące demony, śmierć, czy diabełki. „Wdrażanie dzieci, młodzieży i części dorosłych w przyzwolenie na praktyki okultystyczne, choćby pod pozorem zabawy („przekupywanie duchów”) należy uznać za niezgodne z nauką Kościoła” – pisze arcybiskup Leszek Sławoj Głódź. Natomiast bp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki napisał m.in. że „Halloween jest świętem z gruntu antychrześcijańskim” i nie wolno ludziom wierzącym uczestniczyć w tej „zabawie”. Trzeba stanowczo powiedzieć „Halloween? Nie, dziękujemy, jesteśmy chrześcijanami”.

Arleta Wencwel

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!