TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Lipca 2025, 19:47
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Marsz dla życia i Bractwo Małych Stópek

Marsz dla życia i Bractwo Małych Stópek

Każdy człowiek ma prawo do tego, by się narodzić. To oczywiste, ale niestety nie dla wszystkich. I o to właśnie już od wielu lat modlą się wierni przybywając do św. Józefa  w każdy pierwszy czwartek miesiąca. Modlitwa ta odgrywa szczególną rolę w dzisiejszym świecie.

Nikt nie wie, ile już próśb i gorących modlitw popłynęło z ust ludzi szukających pociechy u wielkiego Orędownika. Sam św. Józef mógłby tylko powiedzieć ile słów zostało skierowanych do niego, jak wielu potrzebuje jego wstawiennictwa. Podczas pierwszoczwartkowego spotkania niektóre tylko z nich są odczytywane i możemy wówczas usłyszeć, jakie ludzie mają troski. Bardzo często są to prośby o nowe życie, o dar macierzyństwa. 

Tymczasem na stronach internetowych pojawiają się informacje, a ostatnio nawet gry, przez które możemy dowiedzieć się, w jaki sposób sobie poradzić, gdy pojawi się problem niechcianej ciąży. Media tak pokazują aborcję, by nie wyglądała na coś złego. By nie kojarzono tego czynu ze zbrodnią, którą jest. Dlatego teraz przeżywając czas Adwentu, czas oczekiwania na narodziny Jezusa Chrystusa powinniśmy jeszcze bardziej poczuć się odpowiedzialni za każde życie, za każde poczęte życie. Gdyż wszyscy jesteśmy powołani do obrony życia. Jedni z nas mogą to czynić w zaciszu własnego domu, inni przybywając właśnie na spotkania modlitewne. Są też tacy, którzy czynnie bronią tego skarbu.

 

Siła modlitwy

Ks. Tomasz Kancelarczyk, gość pierwszoczwartkowego spotkania podczas rozmowy z księdzem dyrektorem Radia Rodzina Leszkiem Szkopkiem przybliżył nam sposoby walki z tym złem. Ksiądz Kancelarczyk jest kościelnym asystentem Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana w Szczecinie, organizatorem Marszu dla życia w swoim mieście, a także założycielem i moderatorem Bractwa Małych Stópek.  I właśnie w krótkiej konferencji wygłoszonej przed Eucharystią opowiedział o wymiarze duchowym, formacyjnym i społeczny Marszu, którego jest organizatorem oraz przybliżył działalność Bractwa Małych Stópek. Wszystko to ma służyć skutecznemu kształtowaniu świadomości obrony życia. Inspiracją do podjęcia tych dzieł stały się sytuacje życiowe pewnych osób, które spotkał na swojej drodze. Tak było, gdy młoda dziewczyna chciała pozbyć się niechcianej ciąży. Czuł wtedy, że jeśli ona to zrobi, a on jej od tego nie odwiedzie to tak, jakby jej w tym pomógł. Takie pytanie powinniśmy sobie postawić my sami: czy robimy wszystko aby ratować życie? - Wiele razy nachodziły mnie myśli, że nie dam rady, że tego nie udźwignę, ale pomyślałem sobie o mojej intencji. Moja ukochana siostra nie mogła mieć dziecka. Pomyślałem wówczas, że nie tylko zorganizuję marsz, ale podejmę Duchową Adopcję i udało się. Wszystko się udało – powiedział z radością Prelegent. Podkreślił, że najważniejszym czynnikiem w ratowaniu ludzkiego życia jest modlitwa. Najlepsza jest dziewięciomiesięczna modlitwa w obronie poczętego życia czyli Duchowa Adopcja. Zapytał zgromadzonych w kościele, kto podjął się takiej adopcji. Widząc las rąk, ucieszył się. Nazwał tych ludzi potężną armią modlitwy.

 

Mały Jaś

Jak wielką rzeczą jest mała rzecz może przekonać się każdy, kto nabędzie małego Jasia. Mowa tu o naturalnej wielkości modelu maleńkiego dziecka w łonie matki. Ma on zaledwie pięć centymetrów i sam sobą przemawia do ludzkich serc i jest bardzo skutecznym obrońcą życia. Bo któż z nas trzymając w ręku taki model będzie miał wątpliwości, że to jest człowiek? Człowiek, który ma główkę, tułów, nóżki i rączki, a co więcej człowiek, który pewnie z nudów ssie paluszek. Współczesne media dziecka w takim stadium rozwoju nie nazywają człowiekiem, ale płodem. Ks. Tomasz zawsze nosi przy sobie małego Jasia i rozdaje wszystkim, by uświadomić im wielkość zagrożenia.  - Niestety z braku funduszy nie możemy robić tego w sposób medialny, bo to są ogromne pieniądze, ale staramy się rozprowadzać wszędzie, gdzie tylko możemy. Rozdajemy napotkanym ludziom, sprzedajemy po Mszy św. w kościołach, a dochód  przekazujemy na konkretny cel. Potrzebujących nie brakuje – mówił ks. Kancelarczyk.

 

Bractwo Małych Stópek 

By trafić do szerszej grupy ludzi, a zwłaszcza młodych  trzeba zaistnieć na portalach społecznościowych. Tak zrobił i ks. Tomasz zakładając Bractwo Małych Stópek. Można je znależć na facebooku. Jest też adres mailowy na zwykłej poczcie BMS dla życia, gdzie wystarczy wysłać pustą wiadomość na adres: bmsszczecin@gmail.com i stać się członkiem. - Jeśli te 2, 5 tysiąca w internecie zrobi coś dla życia to już jest konkretne dzieło – stwierdził ks. Kancelarczyk. Kolejnym elementem, który służy księdzu Tomaszowi w ukazywaniu wielkości powagi zagrożenia życia jest maleńki znaczek - kopia stópek 11 tygodniowego nienarodzonego dziecka w skali 1:1. Oddziaływując na wyobraźnię pomaga w urealnieniu obrazu życia ludzkiego rozwijającego się pod sercem matki. Otrzymuje on wiele dowodów na to, że przypięte do ubrania stópki zwróciły czyjąś uwagę i zmusiły do głębokiej refleksji oraz konkretnego działania. 

Tego dnia Mszy św. w Bazylice przewodniczył i homilię wygłosił ks. Bp Teofil Wilslki, senior Diecezji Kaliskiej.  W swych słowach zwrócił uwagę na wielkość i świętość ludzkiego życia. W swej homilii wskazał na trzy ważne elementy jako konieczne do wprowadzenia w czyn dla nas wszystkich: po pierwsze Modlitwa, po drugie budzenie świadomości i upowszechnianie wiedzy o sprawach związanych z obroną życia i po trzecie zaangażowanie społeczne na rzecz życia, aktywny udział w ruchach Pro Life, ale to także czujność i aktywność na rzecz poprawienia prawodawstwa w tych kwestiach (całość homiliii poniżej).

Tekst i foto Arleta Wencwel

 

Przed rozesłaniem

Przed błogosławieństwem końcowym w swoim tradycyjnym już podsumowaniu ksiądz biskup Stanisław Napierała powiedział, że dzisiejsze spotkanie postawiło nam przed oczami dwie cudowne rzeczywistości. Pierwszą z nich jest oczywiście cud ludzkiego życia, o którego ochronie na różnych płaszczyznach mówili zaproszeni dzisiaj goście, zarówno ksiądz Tomasz Kancelarczyk jak i ksiądz biskup Teofil w swojej homilii, którą publikujemy w całości poniżej. 

Natomiast drugim cudem w opinii Kaliskiego Hierarchy jest dwudziestoletnie istnienie Radia Maryja, bo właśnie taką okrągłą rocznicę obchodzi w tych dniach toruńska rozgłośnia. Ksiądz Biskup mówił o cudzie w kontekście tak licznych przecież ataków na Radio Maryja. Rzeczywiście wiele różnych środowisk a nawet, jak zauważył ksiądz biskup Stanisław, niektórzy duchowni, nie tylko nie potrafili zrozumieć znaczenia tego dzieła, ale wręcz próbowali jego działalność utrudnić, czy wręcz uniemożliwić. Ale właśnie pomimo tych ataków Radio rozwija się i powstają wokół niego nowe inicjatywy. Za ten cud trwania Radia Maryja podziękował Ksiądz Biskup Bogu, Maryi, której Imię ta rozgłośnia przyjęła i oczywiście założycielowi i dyrektorowi ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Ten ostatni podzielił się ze zgromadzonymi wiernymi swoim marzeniem: charyzmatyczny zakonnik chciałby, aby wszyscy ludzie w naszym kraju, mali i duzi, stali się prawdziwymi uczniami Chrystusa, aby stali się ewangelicznymi siewcami, bo do tego właśnie zachęcał całą Rodzinę Radia Maryja błogosławiony Jan Paweł II.

W tym kontekście chciałbym przytoczyć ostatnie wyniki badań przeprowadzonych przez Millward Brown SMG/KRC z których wynika, że około 25% słuchaczy Radia Maryja ma wyższe wykształcenie i jest ich aż o 16 % więcej niż 10 lat temu. Tylko od wiosny do jesieni ten odsetek wzrósł o 3%. Wśród pozostałych słuchaczy 46% ma wykształcenie średnie, 16% zawodowe a 12% podstawowe. Te dane zadają kłam popularnym i fałszywym teoriom na temat toruńskiej rozgłośni i warto te kłamstwa demaskować, zwłaszcza teraz, w 20 urodziny Radia Maryja.

AAK

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!