Magia symboli czyli jak nie dać się zwieść cz. II

Magia symboli czyli jak nie dać się zwieść cz. II

Jako chrześcijanie mamy wiele symboli, dzięki którym możemy ukazywać swoją przynależność do Jezusa. Jednocześnie także nam samym każdego dnia przypominają, po której stronie jesteśmy. Zakładając taki a nie inny  znak, oddajemy mu głos. To on mówi na samym początku. Nikt nie pyta nas o motywacje i o wiedzę (lub jej brak) na temat tego, co wisi na naszej szyi. Nosząc na palcu koronkę pozwalam się rozpoznać jako chrześcijanka. Jeśli założę pacyfę lub Yin/yang, to co wówczas komunikuję otoczeniu? Co głoszę?

Oczywiście otacza nas wielu ignorantów, którzy nie wiedzą, co noszą. Z krzyżem na szyi wykonują znak szatana, nie myśląc o żadnej ideologii. Bo jedno i drugie jest dla nich fajne. Bo nikt w wolnym kraju  nie pozbawi nas życia (przynajmniej z założenia) z powodu symboli – czy to chrześcijańskich, czy też niechrześcijańskich. Nikt niczego nam w tej kwestii nie zabrania, ani nie nakazuje. Ale nikt też nie zwalnia nas z myślenia i świadomego podchodzenia do rzeczywistości znaków. Zatem przedstawiam kolejne, z którymi chrześcijaninowi nie jest „po drodze”.

Pentagram – pochodzi z języka greckiego (penta to pięć, natomiast gamma oznacza literę, znak) i jest pięcioramienną gwiazdą. Występował w religiach pogańskich starożytności. Pitagorejczycy uważali go za symbol doskonałości, natomiast dla Celtów był to znak bogini Podziemi – Morgany. W średniowieczu był kojarzony także z pięcioma ranami Chrystusa, jednak silne związki z okultyzmem nie pozwoliły na wzrost jego popularności w myśli chrześcijańskiej. W XIX wieku okultysta Eliphas Levi podzielił pentagramy na „dobre i złe”. Pentagram Biały ma wierzchołek skierowany ku górze. Obecnie jest wykorzystywany w magii ochronnej, ceremonialnej, towarzyszy czarom. Jego pięć ramion oznacza ręce, nogi i głowę człowieka, natomiast koło symbolizuje barierę ochronną. Jest on postrzegany jako znak ochronny, ale również jako odwieczny symbol magii. Jest to związane z wielorakim odczytywaniem symbolu pięciu ramion (m. in. pięć zmysłów lub cztery żywioły i duch górujący nad nimi). Wykorzystywany jest także przez satanistów w  kontekście głoszenia cywilizacji zbudowanej przez człowieka, ale pozbawionej Boga.
Wstążka przeplatana – wywodzi się z duchowości wschodniej. Człowiek ma mieć na celu złączenie się z wszechświatem i jego mocami. Wstążka oznacza nierozerwalną więź i jedność świata. Człowiek jest traktowany jako element wielkiego systemu o jednolitej duchowości. Oznacza to, że dobro i zło mają to samo źródło. Jest to zatem sprzeczne z przekonaniem chrześcijan, że Bóg nie stworzył zła.
Pierścień Atlantów – Znak odwzorowany na pierścieniu nie należał do tradycji egipskiej, więc przypisano go mitycznej wyspie Atlantydzie. Znajdowała się ona w kręgu zainteresowań ezoteryków, którzy wraz z radiestetami  odkryli jego właściwości. Pierścień ma m. in. zapewnić nietykalność, zdolność uzdrawiania. Posiądziemy te właściwości przez wybór „swojego” pierścienia za pomocą wahadełka i noszenie go na odpowiednim palcu wyrażając ufność w jego „moc”. Wyklucza to zatem uznawanie Jezusa jako jedynego Uzdrowiciela i Obrońcy.
Yin i yang (Jin/jang) – kontrast między cieniem (yin) i światłem (yang). Są to dwie siły, które są przeciwstawne, ale uzupełniają się i objawiają przez wspólną Jaźń. Yin oznacza pierwiastek żeński, noc, ziemię, pasywność. Yang to pierwiastek męski, światło, niebo i aktywność. Amulet związany jest z przekonaniem o istnieniu dualizmu każdej rzeczy: nie byłoby światła bez ciemności itd. Dotyczy to również dobra i zła, dlatego w tej filozofii nie ma miejsca ani na absolutne dobro ani absolutne zło. Yin/Yang kwestionuje również kompletność płci, głosząc konieczność ich uzupełniania się. Przekonuje, że trzymanie się specyfiki płci, ogranicza człowieka. Znak ten rozpowszechnił ruch New Age, przemycając do  myśli chrześcijańskiej wierzenia dalekowschodnie.

Katarzyna Strzyż