TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 17 Sierpnia 2025, 18:02
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Listy czytelników 3(359) - p. Jolanta

06.02.12

Listy czytelników 3(359)

Chciałbym bardzo otrzymać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Dostałam do przeczytania pierwsze księgi „Poematu Boga – Człowieka” Marii Valtorty. Nie jestem jednak przekonana, czy są to prawdziwe wizje, czy tylko w poetycki sposób rozszerzone prawdy, które znamy z Biblii. Chciałabym zaznaczyć, że ja zrozumiałam po przeczytaniu I księgi, że jest to poemat „wytworzony” w wyobraźni autorki, a nie rzeczywiste wizje. Chciałabym jednak upewnić się co do prawdziwości moich myśli lub mojej pomyłki.

Jolanta

 

Od redakcji: Marii Valtorty nie można posądzać o złą wolę. Zapewne szczerze sądziła, że otrzymała nadzwyczajną łaskę objawień. Zapisała 15 tysięcy kartek rzekomo podyktowanych przez Jezusa i Jego Matkę. Książki znalazły mnóstwo czytelników, ale Kościół kilka razy przestrzegał wiernych, że twórczość Marii Valtorty nie ma w sobie nic nadprzyrodzonego. Władze kościelne początkowo zezwoliły na druk książek Valtorty, potem jednak uznały, że głoszone przez pisarkę i jej zwolenników tezy, iż treść tej literatury została podyktowana z nieba, może przynieść złe skutki. „Poemat Boga-Człowieka” jest dziełem bardzo sugestywnym. W 1959 r. Dekret Świętego Oficjum wprowadził to dzieło na Indeks. Potem jeszcze dwukrotnie Stolica Apostolska musiała wyrazić swą negatywną opinię o rzekomo nadprzyrodzonym autorstwie książki. W 1985 roku ks. kardynał Ratzinger, prefekt Kongregacji Doktryny Wiary, napisał w liście do kardynała Siri, arcybiskupa Genui: „potwierdzam słuszność potępienia dzieła Marii Valtorty i uważam za niepożądane jego rozpowszechnianie dla uniknięcia szkód, jakie dzieło to mogłoby wywołać u prostych ludzi”. W 1992 r. sekretarz Konferencji Episkopatu Włoch Dionigi Tettamanzi zażądał oficjalnie od wydawcy włoskiego, aby na pierwszej stronie dzieła określono wyraźnie, iż „wizje i dyktanda, jakie są zapisane, nie mogą być uznane za mające pochodzenie nadprzyrodzone, lecz powinny być uważane za formę literacką, jaką autorka posłużyła się dla opowiedzenia po swojemu o życiu Jezusa”.

 

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!