TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 22 Listopada 2025, 08:09
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kult św. Józefa w wieku XV (56)

Kult św. Józefa w wieku XV (56)

Kanclerz Sorbony Jean Gerson odegrał kluczową rolę w trakcie Soboru w Konstancji, na którym ukazywał św. Józefa jako archetyp świętego papiestwa.

Stare polskie przysłowie mówi, że z kim przystajesz takim się stajesz. Słowa te sprawdziły się w życiu Jeana Gersona, w którego otoczeniu było wielu oddanych czcicieli św. Józefa. Kroniki i traktaty z wieku XV potwierdzają, że nabożeństwo i kult Józefa z Nazaretu nabrały wielkiego rozwoju dzięki „wysiłkom kilku świętych i wybitnych mężów, którzy nie szczędzili trudu, aby je rozpowszechnić i doprowadzić do ich uznania przez Kościół”. Do tego niezwykłego rozkwitu przyczynili się dwaj przyjaciele Jean Gerson i biskup Pierre d’Ailly. Ponadto w gronie najbliższych znajomych Gersona byli inni teologowie podzielający jego poglądy odnośnie św. Józefa. Jednym z nich był Henry Chiquot, który napisał dzieło o św. Józefie, przybranym ojcu Jezusa. Warto wspomnieć również kamedułę Pierre Burgonde uznającego w świętym Patriarsze opiekuna i orędownika, którego pomoc nigdy go nie zawiodła. Co najważniejsze, ta grupa przyjaciół, których łączyła miłość do św. Józefa cieszyła się wsparciem papieża Klemensa VII.

Gerson i liturgia

Obok działalności polegającej na pisaniu teologicznych traktatów i poezji poświęconej św. Józefowi Jean Gerson zaproponował także rozwiązania, które miały bardziej uwypuklić obecność prostego Cieśli z Nazaretu w liturgii Kościoła. Potwierdza do list Gersona z 17 sierpnia 1413 r., który skierował do wszystkich kościołów, a zwłaszcza do tych poświęconych Najświętszej Maryi Pannie. Głównym przesłaniem listu była propozycja ustanowienia święta na cześć małżeństwa Maryi i Józefa. Nie była to propozycja abstrakcyjna ani niemożliwa do realizacji, ponieważ kanclerz Sorbony przypominał w nim teksty mszalne na święto małżeństwa Maryi i Józefa, które sam niedawno na ten temat ułożył.

Inspiracją do liturgicznego zaangażowania Jeana Gersona było świadectwo jego przyjaciela Henriego Chiquota. Otóż kiedy po jego śmierci ujawniono napisany przez niego testament okazało się, iż były kanonik z Chartres, przeznaczył pokaźną sumę pieniędzy, aby w jego katedrze nie celebrowano Mszy Świętych za jego duszę, lecz Msze ku czci św. Józefa. Postawa przyjaciela tak bardzo zainspirowała kanclerza Sorbony, że napisał list do księcia de Berry z prośbą, by uczynił to samo w katedrze Notre-Dame w Paryżu. W liście tym Gerson argumentował, że będzie to dla duszy księcia o wiele bardziej pożyteczne niż „zwykłe nabożeństwo za zmarłych, gdyż św. Józef jest niezrównanym patronem i potężnym orędownikiem”.

Sobór w Konstancji

Konstancja to malowniczo położone miasto na granicy Niemiec i Szwajcarii. W latach 1414-1418 odbywał się tam Sobór Powszechny. Choć każdy sobór jest niezwykle ważny dla Kościoła katolickiego to postanowienia Soboru w Konstancji w pewnym sensie uratowały Kościół przed realnym ryzykiem podziału i rozłamu. Warto pamiętać, iż był to czas, który nazywano wielką schizmą zachodnią, gdyż równocześnie władzę papieską rościło sobie trzech papieży, a właściwie antypapieży. Sobór w Konstancji w roku 1417 zakończył ten tragiczny dla Kościoła okres. Rzetelność naukowa nakazuje wspomnieć także o dramatycznych w skutkach konsekwencjach tego soboru, ponieważ jednym z jego postanowień był nakaz spalenia na stosie Jana Husa.

Pamiętać także należy o polskim wątku, gdyż polska delegacja w bardzo merytoryczny sposób broniła polskiej racji stanu wobec fałszywych oskarżeń rozprzestrzenianych przez zakon krzyżacki kładąc w ten sposób podwaliny pod nowocześnie rozumiane prawo międzynarodowe. Możemy wyobrazić sobie często spotykających się i być może rozmawiających ze sobą Pawła Włodkowica, słynnego rycerza Zawiszę Czarnego oraz Jeana Gersona, który na Soborze w Konstancji reprezentował króla francuskiego i Uniwersytet Paryski. Nie sposób omówić całej działalności Jeana Gersona w Konstancji związanej z promocją kultu św. Józefa. W związku z tym ograniczę się do jego obrony papiestwa, ponieważ zaprezentował w niej św. Józefa w zupełnie unikalny sposób.

Św. Józef i papiestwo

Wiemy, że św. Józef jest patronem mężczyzn, ojców, umierających i wielu innych osób, instytucji, diecezji, państw oraz grup zawodowych. Ale w opinii Jeana Gersona św. Józef jest również patronem papieży.

W związku z trudną sytuacją Kościoła po przybyciu do Konstancji kanclerz Sorbony promował kult św. Józefa, który stanowił dla niego wzór nowego, jedynego i posłusznego papieża. Do historii przeszło słynne kazanie Gersona ze święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Częściowo było ono odpowiedzią na mocne zarzuty delegata z Wiednia, który dwa dni wcześniej stwierdził, że Rzym nie jest godny papiestwa, a kler katolicki nigdy nie odejdzie od rozwiązłego stylu życia. Gerson wygłosił piękne kazanie w obronie papiestwa i duchowieństwa kończąc modlitwą w intencji „najpilniejszej kwestii epoki”, czyli zakończenia schizmy ukazując Józefa, którego cnoty wychwalał, jako wzór dla jednego papieża mającego przewodzić całemu Kościołowi.

Rok później kanclerz Sorbony wypowiedział słowa, które zrobiły na delegatach ogromne wrażenie, lecz niestety w naszych czasach są zupełnie zapomniane. Otóż, jego zdaniem jeśliby tylko papież był dla Kościoła tym, kim Józef był dla Maryi – cichy, posłuszny, gotów pełnić wolę Bożą – wszystko byłoby dobrze. Myślę, że słowa Jeana Gersona i jego koncepcja papiestwa powinna pozostać w naszej pamięci. Warto modlić się codziennie, by nasz Ojciec Święty Leon XIV był dla Kościoła tym, kim był Józef dla Maryi. 

Zarzuty

Jednak nie wszystkim spodobała się rosnąca pozycja kanclerza Sorbony. Za walkę o autorytet papiestwa Jeana Gersona spotkała sroga kara.

Po pierwsze próbowano zrobić z niego człowieka, który obsesyjnie skupia się na św. Józefie. Powtarzano słowo: „Kościół ma problemy, a Gerson tylko o św. Józefie. To niepoważne” (podobnie było na II Soborze Watykańskim kiedy to po prośbie bp. Petara Cule o włączenie imienia św. Józefa do kanonu mszalnego niektórzy komentowali to z pogardą słowami: „Pół świata nie słyszało o Chrystusie, a on chce mówić o Józefie”).

Inni, jeszcze podlejsi, twierdzili, że Gerson mówiąc ciągle o św. Józefie rekompensuje sobie ból po utracie ojca w dzieciństwie. Ponadto sytuacja polityczna w Paryżu skomplikowała się tak bardzo, że Jean Gerson nie mógł wrócić do swoich dawnych obowiązków, lecz do końca życia pozostał na wygnaniu. I choć po ludzku stracił wszystko to dzięki miłości do św. Józefa opracował koncepcje papiestwa aktualną do dzisiaj. 

ks. Jakub Bogacki

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!