TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 17 Września 2025, 05:34
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kult św. Józefa w wieku XIV (51)

Kult św. Józefa w wieku XIV (51)

Teksty o św. Józefie Pseudo-Bonawentury miały ogromny wpływ na rozwój nabożeństwa do patriarchy z Nazaretu.

Anonimowy autor nazywany Pseudo-Bonawenturą odegrał tak znaczącą rolę w historii rozwoju nabożeństwa do św. Józefa w XIV w., iż warto poświęcić mu uwagę kolejny raz. Choć z perspektywy współczesnych badań niektóre wnioski brzmią nieaktualnie to spoglądając na jego twórczość możemy być pełni uznania dla jego józefologicznej działalności. 

Uznać problem

Niewątpliwie trudno zgodzić się z przedstawioną przez Pseudo-Bonawenturę propozycją interpretacji dylematu św. Józefa. Jego zdaniem św. Józef początkowo nie ufał Maryi i w związku z tym zamierzał ją potajemnie oddalić. Faktem jest, iż w XIV w. Pseudo-Bonawentura nie stanowił wyjątku. Zasadniczo w taki sposób interpretowano i wyjaśniano tę biblijną perykopę. Pseudo-Bonawentura nie mógł wiedzieć, że trzy wieki później pojawi się nawrócony wyznawca judaizmu Giovanni Battista Iona, która uwzględniając prawdopodobne semickie pochodzenie oryginalnego tekstu Ewangelii św. Mateusza przetłumaczy ten fragment „zamierzał oddalić się potajemnie”. Na temat tego tłumaczenia powiemy sobie więcej analizując XVII w., jednakże, należy uznać, że Pseudo-Bonawentura był wierny nauczaniu Kościoła swoich czasów. Zawsze w takich okolicznościach pojawia się pytanie ,czy dzieła pisarzy katolickich z dawnych czasów tracą na aktualności, ponieważ nie reprezentują najnowszych osiągnięć teologii? Oczywiście należy z nich umiejętnie wydobywać ze skarbca „rzeczy stare i nowe”. Jeden z moich profesorów w czasie wykładu dotyczącego trudności literackich Nowego Testamentu powiedział, że trudności tekstualne nie odbierają piękna Pismu Świętemu. Podobnie sprawa ma się z tekstami pisarzy kościelnych, ponieważ najważniejsza jest ich wierność nauczaniu Kościoła katolickiego, a tej z pewnością nie brakowało Pseudo-Bonawenturze.

Po narodzeniu Jezusa

W ostatnim artykule przyglądaliśmy się tekstom Pseudo-Bonawentury, które prezentowały św. Józefa z perspektywy wydarzeń poprzedzających Boże Narodzenie. Zatem dzisiaj zagłębimy się w teksty jego autorstwa, które miały miejsce od narodzin Chrystusa. 

Sporo miejsca Pseudo-Bonawentura poświęca na opisanie kontekstu przyjścia na świat Jezusa starając się przy tym nie umniejszyć roli św. Józefa: „Są więc zmuszeni udać się do pewnej groty, w której zwykle chroniono się przed niepogodą. Tam Józef, będący mistrzem-cieślą, prawdopodobnie sporządził coś w rodzaju ogrodzenia”. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż Pseudo-Bonawentura wierny tradycji św. Franciszka z Asyżu nie umiejscawia narodzin Jezusa w stajence, lecz w grocie. W polskiej tradycji utrwalił się zwyczaj budowania szopek. Tymczasem tradycja franciszkańska zdaje się być bardziej wierna faktom, ponieważ wszystko wskazuje, iż narodziny miały miejsce w grocie w okolicach Betlejem. Interesujący jest pewien detal. Otóż w opisie Pseudo-Bonawentury dotyczącym budowy ogrodzenia wokół groty narodzenia pojawia się stwierdzenie, iż św. Józefem wybudował je „prawdopodobnie”. To słowo jest charakterystyczne dla twórczości Pseudo-Bonawentury. W ten sposób autor pragnie nam powiedzieć, że nie rości sobie prawa do nieomylności. Choć tak mogło być to wcale nie jest pewne, że tak było. To wyraz pokory autora, który z jednej strony nie podpisał się z imienia, aby nie przypisywać sobie zasług, a z drugiej strony nie rości sobie pretensji do jednoznacznych wypowiedzi o życiu Jezusa, Maryi i Józefa.

Opis narodzin

W „Rozważaniach o życiu Chrystusa” Pseudo-Bonawentura decyduje się na detaliczny opis porodu. Dla zwiększenia autorytetu tego tekstu postanowił powołać się na tajemniczego franciszkanina: „A teraz rozważcie z największą uwagą wszystko, co wam powiem. Albowiem to, co teraz opowiem, zostało objawione przez samego Pana, jak to otrzymałem od pewnego Świętego z naszego Zakonu, w pełni godnego wiary, któremu te szczegóły zostały odsłonięte”. Choć sam opis narodzin Jezusa jest z pewnością pobożnym wyobrażeniem Pseudo-Bonawentury to należy stwierdzić, iż autor czyni to z delikatnością i szacunkiem: „Wówczas Najświętsza Dziewica wstała i oparła się o kolumnę, która tam była. Józef siedział obok niej, zasmucony – zapewne dlatego, że nie mógł przygotować wszystkiego, co potrzebne. Wstał więc, wziął siano z żłobu i położył je u stóp Najświętszej Dziewicy, a następnie odwrócił się w inną stronę. Wtedy Syn Boga Przedwiecznego wyszedł z łona swej Matki. A potem Maryja uklękła i oddała Mu cześć. Józef również Go adorował, a wziąwszy siodło osła, wyjął z niego małą poduszkę z wełny lub włosia i położył ją obok żłobu, aby Najświętsza Pani mogła na niej usiąść. I usiadła; trzymając siodło pod ramieniem, spoczywała tak Królowa Świata, patrząc na żłóbek, oczy i serce zwrócone ku umiłowanemu Synowi”.

Nabożeństwo czy kult?

W późniejszych wiekach wywiązała się dyskusja, która ogniskowała wokół pytania: „Czy Pseudo-Bonawentura wpłynął na rozwój kultu św. Józefa?”. Co ciekawe odpowiedź brzmiała negatywnie. Choć wydaje się to dziwne to jednak argumentowano to zasadniczą różnicą pomiędzy kultem a nabożeństwem. Zdaniem ekspertów o ile wpływ Pseudo-Bonawentury na rozwój kultu był niewielki to jego wkład w rozwój nabożeństwa do św. Józefa był znaczący. Jednym z argumentów były słowa autora: „A wy, którzyście się tak długo ociągali, zegnijcie kolano i adorujcie Boga, czcijcie Jego Matkę, i pozdrówcie z należnym szacunkiem świętego starca Józefa”.

Pseudo-Bonawentura opisał także wiele innych wydarzeń związanych ze św. Józefem. Za każdym razem zalety Józefa lokalizował w jego bliskiej więzi z Jezusem i Maryją. Franciszkański anonimowy autor przedstawiał św. Józefa jako świętego wycofanego. Co ważne, w jego opinii św. Józef choć wycofany to jednak nie był aż tak ukryty, aby nie można go było dostrzec, ponieważ to wycofanie, tajemniczość i cichość przyciąga do Cieśli z Nazaretu. 

ks. Jakub Bogacki

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!