„Głosy Toskanii”?Książka „Głosy Toskanii” Giorgio de Martino jest opowieścią o Toskanii w bardzo nietypowej formie, nie jest to ani album, choć zawiera wiele dużych, dobrych fotografii; nie jest to też przewodnik, choć książka została podzielona na rozdziały według miast i miejscowości i nie jest to Toskania „oczami śpiewaków”, choć co jakiś czas autor wspomina o jakimś sławnym muzyku, czy wokaliście, a Andrea Bocelli dzieli się refleksjami o swoim rodzinnym regionie, na terenie którego jego brat produkuje wino. To książka, która idealnie łączy wszystko to, co w Toskanii najważniejsze: mieszkających tam ludzi, kulinaria, przyrodę i architekturę, a czyta się ją, a raczej chłonie wszystkimi zmysłami. Można tam znaleźć wiele miejsc, których nie znajdziemy w przewodnikach, bo nie są nastawione na masową turystykę, ale można tu znaleźć także miejsca zalewane przez turystów, jak Florencja, czy Piza, może o Arezzo i Livorno jeszcze ktoś słyszał, ale o istnieniu San Gimignano, czy o miejscowości Volterra niewielu wie. Jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na osobiste zwiedzanie Toskanii, dzięki tej publikacji poczuje jej klimat, może poczuje zapach wina tak charakterystycznego dla tych regionów, czy słodkości, z których słynie jedno z miast. Do odwiedzenia Toskanii mogą zachęcić także fragmenty dzieł poezją i prozą, które również się tutaj znalazły.
„Głosy Toskanii” Giorgio de Martino, Wydawnictwo Olesiejuk 2014, cena: 35 zł.
„Tryptyk z Trójcą” ?
„Tryptyk z Trójcą” to nowa publikacja ks. Roberta Chudego, kapłana naszej diecezji (między innymi po dwóch książkach „Muraho Rwanda. Afrykański dziennik księdza” oraz „Jeden z dziesięciu. Z życia wiejskiego proboszcza” i tomiku „Jak tu pięknie”). Tym razem jest to na wskroś biblijna propozycja pełna krótkich form lirycznych wieloletniego proboszcza parafii Rogaszyce-Kochłowy, obecnie (od roku) rezydenta w tej wspólnocie. Tomik poezji został podzielony na trzy części: pierwsza mówi o Bogu Ojcu, który zasiewa w nas wiarę i wokół tej cnoty ks. Robert snuje swoje poetyckie refleksje; druga część poświęcona została Jezusowi, Synowi Bożemu, który utwierdza naszą nadzieję; trzecia natomiast nawiązuje do miłości, którą podtrzymuje w nas Duch Święty, bo tylko dzięki Jego mocy możemy kochać Boga i bliźniego. Zadziwiające i zachwycające jest, w jak krótkiej formie niekiedy można dzięki poezji uchwycić tajemnicę Trójcy Świętej – uchwycić, co nie znaczy do końca zrozumieć, ale poczuć.
„Nauka spadania”?„Nauka spadania” w reżyserii Pascala Chaumeil miał premierę wiosną tego roku i jest czarną komedią i jednocześnie dramatem, jeśli jednak ktoś nie lubi tego rodzaju poczucia humoru z dużą dawką kpiny, ironii i cynizmu, nie powinien, a nawet nie może tego filmu oglądać. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety spotykają się w sylwestrowy wieczór na dachu wieżowca, a każde z nich znalazło się tam w jednym celu – chcą popełnić samobójstwo, jednak wzajemna obecność sprawia, że żaden tego nie robi. Powoli, zmuszeni nieco przez los, a może Los, poznają historie swojego życia i przyczyny podjęcia próby jego zakończenia. Czasami pozory bardzo mogą mylić, dlatego żadnego niedoszłego samobójcy nie należy jednoznacznie oceniać. Ta czwórka, połączona pewnym paktem realizuje wspólnie zupełnie bezsensowne i głupie, jak i całkiem rzeczowe pomysły, a wszystkie one prowadzą do trudnej, ale cennej przyjaźni, która co chwilę przechodzi kolejne próby. Wyzbywając się egoizmu bohaterowie odkrywają wartość życia nawet z poważnymi problemami i nie ma różnicy, czy jest to młoda, zwariowana i zagubiona dziewczyna, dojrzała kobieta, której syn ma porażenie mózgowe, czy zepsuty przez życie zniesławiony gwiazdor telewizji śniadaniowej. Myślę, że to także film o tym, że ludzie tak naprawdę nie chcą odbierać sobie życia, ale czasami nie wiedzą, że wystarczy odrobina zapomnienia o sobie i chęci pomocy drugiemu człowiekowi, by znowu wróciła chęć do życia. Czasem wystarczy świadomość, że nie tylko ja mam problemy, które odbierają chęć do działania.
„Jan Paweł II. Miłość mi wszystko wyjaśniła”?
Płyta „Jan Paweł II. Miłość mi wszystko wyjaśniła” pozwoli na nowo odkryć poezję Karola Wojtyły, szczególnie młodym ludziom. Dzięki znanym wokalom i „wpadającym w ucho” melodiom wiele osób może poczuć potrzebę bliższego zapoznania się z tekstami, które zaśpiewali m.in. Urszula, Piotr Cugowski, Anna Wyszkoni, Łukasz Zagrobelny, czy Andrzej Piaseczny. Autorem muzyki jest Robert Janson, a realizacją zajął się Paweł Marciniak i choć w większości utworom daleko do artystycznego mistrzostwa, to jednak warto po tę płytę sięgnąć, posłuchać, podarować ją komuś bliskiemu. Wstęp do całości napisała Dorota Abdelmoula z projektu „Bilet dla brata” (płyta jest cegiełką na rzecz pomocy młodzieży ze wschodu, która chciałaby przyjechać do Krakowa w 2016 roku na ŚDM), kilka słów podziękować ułożył też Robert Janson zapewniając, że to dla niego bardzo osobisty projekt. Płytę można kupić za 20 zł m.in. za pośrednictwem strony www.biletdlabrata.pl (zakładka „kup cegiełkę”).
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!