"...Znaczy ksiądz"
Jedni ojca Jana Górę uwielbiają, inni krytykują za gwiazdorstwo i przesadę w pewnych sprawach, jednak nikt nie kwestionuje jego gorliwej pracy duszpasterskiej, której program, jak się okazuje nie sam dominikanin układał, ale raczej Pan Bóg decyzjami przełożonych. W książce ,,... Znaczy ksiądz”, w której Jan W. Góra OP odpowiada na pytania Joanny Kubaszczyk przyznaje on, że marzyła mu się praca intelektualisty i kariera naukowa, a został ,,zesłany” do pracy z młodzieżą, a kiedy już ją pokochał i chciał się zestarzeć ze studentami, okazało się, że znów Bóg chciał inaczej. W tej publikacji przeczytamy m.in. o pięciu filarach Ruchu Lednickiego, któremu poświęcił się teraz ojciec Jan (m. in. entuzjazm życia i wiary, wybór Chrystusa, czy więzi osobowe z Jezusem i bliźnimi); o tym, jaki wpływ na jego duchowość miał Dzienniczek s. Faustyny, a jaki ,,Promieniowanie ojcostwa” ks. Karola Wojtyły na pojmowanie roli kapłana jako ojca. Są tu nie tylko opowieści z życia ojca Góry (jak pozyskiwał sponsorów tworząc ośrodki w Jamnej i Hermanicach, jak spotykał się z Janem Pawłem II, czy organizował młodzieżowe wyjazdy w czasach PRL-u), ale także rozwinięcie jego myśli o wierze, duszpasterstwie, czy geniuszu kobiety. Mimo licznych powtórzeń i swoistej rozwlekłości książkę czyta się dobrze.
,,...Znaczy ksiądz”, Jan W. Góra OP odpowiada na pytania Joanny Kubaszczyk, wydawnictwo Polwen 2014, cena: 35 zł.
"Zamień chemię na jedzenie”?
Niestety człowiek ma skłonności do wprowadzania zmian w życiu dopiero wtedy, kiedy okoliczności go do tego zmuszają. Tak było z Julitą Bator, autorką książki ,,Zamień chemię na jedzenie”, kiedy okazało się, że jej dzieci mają alergie na wiele podejrzanych składników przemycanych przez producentów żywności (konserwantów, wzmacniaczy smaku i zapachu, barwników itp.). Mogą one przyczyniać się do wielu chorób, m. in. alergii, chorób oskrzeli, otyłości, astmy, migreny, czy depresji. Także mnie wyśmiały pewnego razu koleżanki, kiedy poradziłam im czytanie składu kupowanych produktów. Dbanie o zdrowie jest troską o skarb, jaki powierzył nam Bóg, dlatego nie może nam być obojętne to, co jemy, choć wymaga to pewnego wysiłku. Autorka książki rozszyfrowuje różne dodatkowe składniki do żywności (czasem bardzo groźne, pisze o możliwych skutkach ich używania) i podaje ponad 80 przepisów kulinarnych oraz inne rady dotyczące niedrogich zmian, czy choćby walki z niechęcią do zdrowego odżywiania ze strony dzieci lub konserwatywnych dziadków i wujków. Na jedno jednak trzeba uważać, kiedy Julita Bator mówi o kupowaniu produktów ekologicznych należy sprawdzić, czy nie pochodzą z innych niż Polska krajów Unii Europejskiej, bo wtedy mają tylko naklejkę ekologiczną, a pochodzą z wielkich gospodarstw, gdzie często produkty są genetycznie modyfikowane. Taka książka powinna znaleźć się w każdym domu, a jest napisana z humorem, z punktu widzenia osoby, która wypróbowała wszystko na sobie, a nie naukowców (choć specjaliści konsultowali tę publikację), bo chodzi tu przede wszystkim o troskę i odpowiedzialność za tych, których kochamy.
,,Zamień chemię na jedzenie” Julita Bator, wydawnictwo Znak 2013, cena: 32 zł.
"Papież pokoju"
W kontekście kanonizacji Jana XXIII warto obejrzeć film ,,Papież pokoju” o jego życiu. Angelo Roncalli zachwycony ośmioma błogosławieństwami już jako mały chłopiec chciał zostać księdzem. Po wyborze na papieża powiedział w filmie do swejego sekretarza, że chciał być wiejskim, prostym proboszczem, a obwołali go papieżem. Jeden z kardynałów natomiast mówił, że oni prowadzą dyplomację polityczną, a on (Roncalli) ewangeliczną i tak było podczas całego pontyfikatu Jana XXIII. Zanim jeszcze dopuścił do siebie myśl o papiestwie powiedział przyjacielowi: ,,Papież powinien mieć przede wszystkim pokój serca, reszta jest jego konsekwencją”. Miał być papieżem przejściowym, sprawiał wrażenie niezorientowanego i prostego, a jego mądrość płynąca z miłości do Boga i ludzi przewyższyła wiedzę wszystkich watykańskich specjalistów. Nic dziwnego, jako kapłan miał dobrego nauczyciela - biskupa, który mawiał, że w Rzymie królują sprzeczności, a gdy wszystko wydaje się stracone należy podażać za Ewangelią. Film porywający i wzruszający przebłyskami woli Bożej czynionej rękami słabych ludzi.
Seria ,,Ludzie Boga”, cena: 30 zł.
"I jak tu nie biegać!”?
„I jak tu nie biegać!” to tytuł książki Beaty Sadowskiej, znanej dziennikarki, podróżniczki, żony i od niedawna szczęśliwej mamy małego Tytusa. Nie jest to zwykła książka-poradnik, ani podręcznik w stylu: „jak zacząć biegać” lub „jaki kupić pulsometr”, czy „jak przebiec maraton”. Autorka wyjaśnia na pierwszych stronach, że bieganie nigdy nie było jej hobby, nawet nie lubiła biegać. Jej przygoda z bieganiem rozpoczęła się, kiedy poznała swojego przyszłego męża Pawła i umawiając się z nim na randki jeździła rowerem w parku, a on obok biegał. Dziś Beata Sadowska ma za sobą 12 maratonów w Europie, Ameryce Północnej i Azji. Książka, którą Beata napisała jest przepełniona pasją, jaką stało się dla niej bieganie. To swego rodzaju opowieść o zdrowym stylu życia, ale też o podróżniczych zamiłowaniach, miłości do natury, ludzi i pięknego świata. Znajdujemy tutaj zdumiewające opisy wypraw Beaty wraz z rodziną w różne zakątki świata (np. pustynia Atakama, Nowy Jork, Paryż, Tokio) gdzie, jeśli nie startowali w zawodach to biegali i zwiedzali odpoczywając (biegając). Moim zdaniem książka jest receptą na lenistwo przepisaną kobiecą, lekką ręką ;-). W jednym w wywiadów Beata Sadowska powiedziała: ,,Bieg jest wysiłkiem dla mięśni i niesamowitym odpoczynkiem dla głowy. Głowa się filtruje. W tym zagonionym świecie, kiedy ciągle jesteśmy bombardowani jakimiś impulsami, każdy siedzi z nosem w komórce albo w ekranie – taki moment, kiedy masz tylko naturę, własny oddech i kroki – to jest niesamowita rzecz. Dla mnie – niesamowicie cenna rzecz”. Autorka jest tutaj bezwzględnie szczera, opowiada o swoich sukcesach, ale i porażkach, o swoim małżeństwie, o relacjach z mężem, o swojej pracy, a to wszystko przepełnione jest miłością i troską o bliskich. Po przeczytaniu pierwszego, no może drugiego rozdziału, ma się ochotę założyć buty, dres i wyjść pobiegać, z radością, z uśmiechem, dla siebie, dla ciała i ducha, dla zdrowia, bo dziennikarka twierdzi, że biegać może każdy, choć może nie każdy od razu musi startować w maratonach.
,,I jak tu nie biegać!” Beata Sadowska, Wydawnictwo Otwarte 2014, cena: 40 zł.
STRONA REDAGOWANA PRZEZ ANIKĘ ANNĘ DJONIZIAK oraz KL. KRZYSZTOFA LEWIŃSKIEGO
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!