TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 27 Sierpnia 2025, 09:32
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

książka: "Nie bój się żyć. Biografia ojca Joachima Badeniego"

"Nie bój się żyć. Biografia ojca Joachima Badeniego"

biografiaMatka ojca Joachima Badeniego Alicja Elżbieta Habsburg często powtarzała swoim dzieciom ,,Nie trzeba lękać się życia” i prawdopodobnie stąd wziął się tytuł biografii tego dominikanina napisanej przez Judytę Syrek, która współpracowała z ojcem Joachimem, choćby przy jednej z najpopularniejszych jego książek ,,Kobieta - boska tajemnica”. Ta biografia również jest doskonałym dowodem na to, że Kazimierz, który został później ojcem Joachimem uwielbiał kobiety w sposób doskonale czysty, choć również zmysłowy, począwszy od miłości do matki, która nie umiała okazywać mu czułości, przez sympatię z czasów młodzieńczych, z którą o mało się nie ożenił, aż do napotkanych w duszpasterstwie akademickim studentek, którym przywoził ze Szwecji, gdzie odwiedzał matkę w czasach PRL, najmodniejsze stroje, a nawet buty. Zakonnik tłumaczył bowiem, że nie ma lepszego narzędzia ewangelizacji niż dobrze ubrana kobieta. Całość to niezwykle barwna opowieść historyczna, przygodowa, obyczajowa, religijna i mistyczna z licznymi dygresjami i świadectwami różnych osób. W wielu miejscach można się szczerze śmiać, by pod koniec szczerze się wzruszyć i uronić łezkę nad świadectwami z ostatnich lat życia i momentu umierania ojca Badeniego, szczególnie pielęgniarki Sylwii, która czuwała przy łóżku chorego, ojca Leona Knabita, który utrzymywał, że niepokorny czasami ojciec Badeni jest doskonałym świętym na nasze czasy. Z kolei przyrodnia siostra zakonnika wyznała, że wątpi, by Kościół ogłosił go świętym, choć był to prawdziwie święty człowiek. Sam ojciec Joachim śmiał się, że jego proces beatyfikacyjny zostanie wstrzymany na samym początku, bo co to za zakonnik, który pił piwo i był smakoszem. Inni podkreślają, jak wielki wpływ miało spotkanie z Ojcem lub słowo Boże przez niego wygłoszone, a miał on słynąć z niesłychanie krótkich homilii trafiających w samo sedno, choć w życiu, jak zapewnia jego siostra, nigdy nie prawił kazań i nie pouczał.
Jest to siążka zdecydowanie dla tych, którzy lubią czytać wielowątkowe historie znanych osób (ma prawie 400 stron) z licznymi szczegółami (jak na przykład pamiętnikarskie zapiski matki Anny, z którą Badeni się przyjaźnił, zawierające rozważania o tym, dlaczego są razem, choć się nie dobrali i nie będą małżeństwem) i z uwzględnieniem tła historycznego oraz społecznego. Osobiście chwilami odniosłam wrażenie, że dostałam więcej szczegółów, niż sama chciałabym usłyszeć z szacunkiem podchodząc do ojca Joachima, a może też więcej niż on sam życzyłby sobie ujawnić szerszemu gronu, przypadkowych czasem, czytelników.

,,Nie bój się żyć. Biografia ojca Joachima Badeniego” Judyta Syrek, Wydawnictwo Znak 2014, cena: 33 zł.

 

"Mama jest piękna i chuda”

mamaKsiążkę ,,Mama jest piękna i chuda” kupiłam po koncercie zespołu Mocni w Duchu, który odbył się niedawno w Ostrowie Wielkopolskim z przekonaniem, że kupuję książkę dla dzieci, bo nie przeczytałam opisu z tyłu okładki. Okazało się później, że ta niewielka książeczka kryje w sobie niesamowite bogactwo wzruszających, mocnych i pięknych historii siedmiu różnych kobiet, które doświadczyły zarówno macierzyństwa tradycyjnego, jak i duchowego, a przy tym los nie jednokrotnie dotknął je trudnymi doświadczeniami, które jedynie w perspektywie miłości i wiary mogły nabrać głębokiego sensu, by w końcu zaprowadzić do szczęścia. Świadectwa zostały podzielone na kilka rozdziałów odpowiadających kolejnym etapom macierzyńskiego powołania: od pragnienia i oczekiwania na przyjście na świat dziecka, przez radość i ból narodzin, a potem szczęście obserwowania wzrastania małego człowieka, do największej straty – śmierci maleństwa i powstawania po tym wydarzeniu. Żadna z tych matek nie jest idealna, każda ma za sobą chwile zwątpienia, jedna z nich kilka razy poddała się aborcji, inna nie mogła zajść w ciążę, a jeszcze inna od zawsze marzyła o dużej gromadce dzieci i ma ich wiele, ale w sposób duchowy, wcale nie ,,gorszy” jako osoba konsekrowana. W życiu wspomnianych kobiet zawsze ważne role odgrywali oddani mężczyźni, a autorki książki Daga Duke i Joanna Sztaudynger zapewniają, że nie jest to publikacja wyłącznie dla kobiet, bo może także panom pomóc w zrozumieniu uczuć kobiety i matki. W świadectwa wplecione są króciutkie liściki małych pociech o mamach i o nich samych. 
,,Mama jest piękna i chuda” Daga Duke i Joanna Sztaudynger, Wydawnictwo Ośrodka Odnowy w Duchu Świętym 2013, cena: 15 zł.

 

"Rycerze światła"

rycerze,,Rycerze światła” to płyta, którą nagrał zespół Mocni w Duchu z dziećmi i dla dzieci. Od razu zastrzegam, mając na względzie tych, którzy uważają, że dzieciaki z Arki Noego ,,wrzeszczą” ;-), że to coś zupełnie innego. Teksty utworów są mądre i trafiające do serc dzieciaków, rytmy wesołe, ale i charakterystyczne instrumentalnie (klawisze i saksofon), a do tego młodzi wykonawcy starają się śpiewać, na miarę swoich możliwości oczywiście, bardzo profesjonalnie. Autorką większości tekstów jest kierownik zespołu Mocni w Duchu Inga Pozorska. Zespół przyznaje, że nagranie płyty dla najmłodszych przyszło naturalnie, kiedy w zespole zagościły dzieci jego członków i zaczęły włączać się w uwielbienie śpiewem i tańcem. Na płycie znalazły się także wersje instrumentalne niektórych utworów, jest książeczka z tekstami, żeby dzieciaki mogły zaśpiewać je potem same.
,,Rycerze światła” Mocni w Duchu & Dzieciaki, cena: 22 zł.

 

"Muzyka duszy"

,,Muzyka duszy” (,,Blue like jazz”) to film z 2012 roku w reżyserii Steve’a Taylora i jest prześmiewczym komediodramatem opartym na wyolbrzymieniach i grotesce, a zatem nie jest to film dla każdego. Do tego trzeba pamiętać, że został nakręcony w amerykańskiej i protestanckiej rzeczywistości. Mimo tych wszystkich zastrzeżeń film trafnie pokazuje, jaki jest najlepszy sposób na to, by nawracać samego siebie, a potem także innych prowadzić do Boga. Szczególnie tych młodych, zbuntowanych ludzi, którzy uważają Kościół za bezduszną instytucję pełną hipokrytów – do podobnych wniosków dochodzi także bohater ,,Muzyki duszy”. Wychowany w konserwatywnej, wierzącej rodzinie postanawia odciąć się od korzeni i zamiast na chrześcijańską uczelnię decyduje się na taką, która ma opinię liberalnej i rozrywkowej. Tam szybko dostosowuje się do panujących w niej zwyczajów, choć z początku czuje się trochę niezręcznie. Nawet piękna dziewczyna, która okazuje się być chrześcijanką nie jest w stanie ,,ocalić” chłopaka do końca, choć ta przyjaźń nieco go uwrażliwia na uczucia bliźnich. Sytuacja zmienia się dopiero po największej na uczelni imprezie. Nie chcę zdradzać całej fabuły, powiem tylko, że rozmowa Donalda z najbardziej zatwardziałym ateistą i szydercą na uczelni wywoła łzy tego ostatniego. Polecam ten film szczególnie katechetom starszej młodzieży, która oddaliła się od Kościoła przez stereotypy lub osobiste negatywne doświadczenia.

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!