TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 18 Sierpnia 2025, 07:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Królowa w chmurach

Królowa w chmurach

Tym razem w naszej wędrówce po klasztorach trafiamy do Przeworska w Kotlinie Sandomierskiej. Do odwiedzenia tego miejsca zapraszają nas ojcowie bernardyni.

Początki Przeworska sięgają przełomu X i XI wieku. Na jego wschodnim krańcu położony jest późnogotycki zespół klasztorny ojców bernardynów. Pierwszy w tym miejscu był kościół pw. św. Barbary, wybudowany w latach 1461-1465 z fundacji Rafała Tarnowskiego. Natomiast budynek klasztorny wznosili już bernardyni do 1489 roku. 

Jezus ukrzyżowany

Odwiedzających klasztor wita umieszczony nad furtą klasztorną mały obraz przedstawiający zwycięską walkę św. Michała Archanioła. Zaraz za furtą w korytarzu znajdują się obrazy - po lewej św. Onufrego na pustyni, a po prawej apoteozy św. Franciszka. Ceglane mury klasztoru, szczególnie w najstarszej części wschodniej, mają wiele cech gotyckich. Już od zewnątrz widać romboidalne wzory, w jakie układana była cegła oraz pozostałości ostrołukowych okien i drzwi. Zwiedzanie zaczniemy od wschodniego krużganka (koło zakrystii), połączonego z prezbiterium kamiennym portalem. Jest on ozdobiony polichromią z końca XV wieku. To najstarsze freski w klasztorze odkryte dopiero w 1962 roku. Obrazy te przedstawiają upadek Jezusa pod krzyżem i ukrzyżowanie. Są one prawdopodobnie pozostałością cyklu Drogi krzyżowej. Autorem ich jest przypuszczalnie Franciszek z Sieradza, najwybitniejszy w tym czasie artysta bernardyński. Teraz trochę o freskach, najpierw o tym przedstawiającym upadek pod krzyżem.
Na pierwszym planie klęczy Jezus, a po prawej u dołu widać Szymona Cyrenejczyka, powyżej Matka Boża i św. Jan. Po lewej stronie u góry artysta umieścił postacie łotrów. Gdy spojrzy się na fresk przybliżający ukrzyżowanie Jezusa widać po lewej stronie krzyża Maryję, a po prawej św. Jana. U stóp krzyża klęczy Maria Magdalena. Poniżej mała postać w brązowym habicie - to prawdopodobnie fundator dzieła.

Najciekawszym pomieszczeniem jest refektarz. Piękne sklepienie pokryte jest kolorową polichromią. Pod wnękami sklepienia na ścianie po prawej stronie znajdują się obrazy przedstawiające bernardynów, którzy niosą Najświętszy Sakrament chorej osobie, nauczają dzieci i udzielają rozgrzeszenia na polu walki I wojny światowej. Autorem obrazów z 1916 roku jest Jerzy Turnau z Mikulic. Kiedy przejdziemy do krużganka zachodniego możemy podziwiać gwiaździste sklepienie.

U Matki Pocieszenia

Kościół został wybudowany w latach 1461-1465. Natomiast w XVII wieku świątynia zostala bogato wyposażona. Dokonano również wielu prac modernizacyjnych. Przy doskonale zachowanych murach obronnych z XVII wieku stoi dzwonnica wybudowana w 1973 roku, z trzema dzwonami o imionach na cześć patronów kościoła: Barbara, Antoni i Maria. Do kościoła przylega rokokowa kaplica wybudowana w 1757 roku. Najpierw była ona pod wezwaniem Jezusa Biczowanego. W XIX wieku czczono w tym miejscu przeworską Matkę Bożą Pocieszenia, a obecnie w tym miejscu znajduje się cudowny obraz św. Antoniego. Powróćmy jednak do kościoła. W przejściu między nawą główną a prezbiterium po stronie północnej znajduje się epitafium Hieronima Leżeńskiego z 1623 roku. Dlaczego wspominam właśnie o nim? U dołu tablicy widać fragment napisu, który jest odwrócony do góry nogami. Bernardyni twierdzą, że prawdopodobnie zaczęto napis, porzucono pracę, obrócono tablicę o 180° i zaczęto od nowa. Ten odwrócony napis odkryto przy okazji konserwacji epitafium. Po bokach prezbiterium znajdują się stalle z ornamentami, wykonane w 1646 roku przez bernardyna brata Benedykta. Ale najważniejszym zabytkiem prezbiterium jest barokowy ołtarz główny, ufundowany w XVII wieku. Tu obecnie znajduje się słynący łaskami obraz Matki Bożej Pocieszenia pochodzący prawdopodobnie z początków XVII wieku. Na zasuwie umieszczono wizerunek św. Barbary, dzieło o. Franciszka Lekszyckiego, namalowany w 1646 roku. Powyżej na tarczy znajduje się napis w języku łacińskim: „Ista est speciosa inter filias Jerusalem” (Ona jest przepiękna wśród córek Jerozolimy).

Obleczona w słońce

Historia obrazu Matki Bożej Pocieszenia - pierwotnie Matki Bożej Królowej Nieba - sięga 1613 roku, kiedy kaznodzieja o. Marek ufundował obraz. Inne źródła mówią jedynie o wykonaniu wtedy ołtarza dla istniejącego już wizerunku. Dziesięć lat później Dorota Bogusławska ofiarowała srebrne korony dla Jezusa i Maryi, a w 1750 roku mieszczanin Franciszek Lisiewicz ufundował srebrną sukienkę dla Matki Bożej. Kronika wspomina również o wielu innych darach, wotach i tablicach wotywnych, które były znakiem wdzięczności dla Jezusa i Jego Matki. Niestety w czasie rozbiorów władze austriackie zarekwirowały srebrną sukienkę, korony i wota. O tym, że obraz powszechnie uważa się za cudowny napisał w dokumencie „Laconicum novellae Provinciae Russiae” w 1647 roku o. Bernardyn Kaliski. Wizerunek przedstawia Królową w chmurach, z księżycem pod stopami, tak jak w Apokalipsie opisał św. Jan. W ręku Maryja trzyma złote berło. Natomiast ponad obrazem anioły trzymają tarczę z napisem w języku łacińskim: „Ista est speciosa inter filias Jerusalem”.

W 1962 roku, wizerunek Maryi z Przeworska przeżył kolejną przeprowadzkę. Obraz został przeniesiony do ołtarza głównego kościoła, gdzie znajduje się do dziś. Uroczystości ku czci Matki Bożej Pocieszenia odbywają się w ostatnią niedzielę sierpnia. Sporo o klasztorze bernardynów i cudownym obrazie można znaleźć na stronie internetowej www.przeworsk.bernardyni.pl.

tekst Renata Jurowicz

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!