TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 16:21
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kombinacje

Kombinacje

Idzie wiosna. Jakiż to piękny widok oglądać słońce! Żółte i pomarańczowe kolory rzucane na świat. Śniegu coraz mniej, zimna coraz mniej, a we mnie coraz więcej niepokojów. Chciałabym od wiosny zacząć intensywnie uprawiać jakiś sport, częściej spotykać się ze znajomymi, zwiedzać ciekawe miejsca i mniej spać lub prawie wcale, by te wszystkie plany zrealizować. Zawsze okazuje się, gdy już nie mam czasu, że ten czas prawie że zmarnowałam, bo miałam tyle do zrobienia!
Niestety choruję na budzikus-deletus i dwa budziki (tak, dwa!) potrafię przestawić przynajmniej osiem razy, byleby tylko zafundować sobie dodatkowe kilka minut snu z policzkiem przyklejonym do poduszki. Niestety, takie kombinacje często kończą się tragicznie. Jakże często dźwigam kilogramy książek, których i tak nie mam czasu przeczytać. Może to kwestia tego, że za dużo wymagam od siebie i od czasu? Doba w końcu nie jest z gumy i nie rozciągnie się. Powinnam być może ocenić ile mam czasu, ile mam pracy i wyznaczyć sobie odpowiednie proporcje i zadania do wykonania? Nie można całe życie pracować na najwyższych obrotach. Nie chcę zapędzić się w chory bieg po nic i do nikąd, jeśli nie będę szczęśliwa. Co mi po tym, że przeczytam sto genialnych książek (chociaż pewnie kiedyś i tak w pamięci zatrze się, o co w nich dokładnie chodziło), jeśli nie będę miała poukładanego życia? O książkach pewnie zapomnę, ale o życiu… raczej nie. Chcę o nie dbać, to ono powinno być najważniejsze. Emocje, relacje, miłość. Życie trzeba chwycić obiema rękami i wycisnąć z niego ile się da, jak cytrynę. Grapefruita ewentualnie.
Czas mi ucieka przez palce, a gdybym mogła, spałabym po dziesięć godzin dziennie. Żadna ze mnie królewna, tylko jestem senna…

Kasia Smolińska

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!