TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 25 Sierpnia 2025, 14:02
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kobiety Wielkiego Tygodnia

Kobiety Wielkiego Tygodnia

Wokół Pana Jezusa w ostatnich dniach Jego życia, a także po zmartwychwstaniu pojawia się wiele kobiet. Jedne - jak Maria Magdalena, Maria Kleofasowa, żona Piłata, czy płaczące niewiasty - wymieniane są w Ewangelii, inne – jak Weronika – znane są z apokryfów lub pobożnej tradycji. 

Może to być dla wielu zaskoczeniem, ale kiedy uczniowie tchórzliwie uciekli od Jezusa (pozostał tylko Jan), kobiety szły za Nim na Golgotę, przypatrywały się Jego ukrzyżowaniu, a potem były świadkami pustego grobu i zaniosły Apostołom wiadomość o zmartwychwstaniu Chrystusa. Ewangeliści zgodnie podają, że Jezusowi przez całą drogę krzyżową towarzyszyła Jego Matka. To do niej wiszący na krzyżu Jezus powiedział: „<<Niewiasto, oto syn Twój>>. Następnie rzekł do ucznia: <>. I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie” (J 19, 26-27).

Maria z Betanii
Pierwszą ważną niewiastą pojawiającą się przy Chrystusie na „sześć dni przed Paschą”, jak czytamy w Ewangelii św. Jana, jest Maria z Betanii. To siostra Łazarza, którego Jezus wskrzesił z martwych. Owa kobieta podczas uczty w domu Łazarza wzięła olejek i namaściła nim stopy Pana Jezusa. „Maria zaś wzięła funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi stopy, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku” (J 12, 3). Za ten czyn została zbesztana przez Judasza, który wyliczył, że olejek kosztował 300 denarów. Jezus jednak pochwalił kobietę za to, że „namaściła Go na dzień pogrzebu” (por. J 12, 4-8). Ta sama kobieta pojawia się na kartach Ewangelii św. Mateusza i św. Marka, gdzie wylewa olejek na głowę Jezusa. Ten gest ma wymowę symboliczną. Według teologów podkreśla, że Jezus jest Mesjaszem, ale nie w znaczeniu politycznym, tylko duchowym. Gest ten jest bardzo ważny, ponieważ Maria wykonuje go już po zapowiedzi, że Chrystus ma zostać zabity.

Sen żony Piłata
Postacią, która pojawiła się w Ewangelii tylko raz jest żona Piłata. Z historii wiadomo, że cesarski namiestnik był żonaty. W Ewangelii nie zanotowano jej imienia. Według tradycji miała nazywać się Klaudia Prokula. Scenę z jej udziałem odnotowuje ewangelista Mateusz. To bowiem żona Piłata była osobą, która próbowała powstrzymać go przed wydaniem wyroku skazującego na śmierć. „A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: <>” (Mt 27, 19).

Postać Klaudii Prokuli została wzbogacona, zwłaszcza w literaturze opartej na apokryfach, o różne szczegóły z jej życia. Według nich została uzdrowiona przez Jezusa z krwotoków, a z czasem stała się chrześcijanką. Żona Piłata jest czczona jako święta w Greckim Kościele Prawosławnym i Etiopskim Kościele Ortodoksyjnym, jej mąż ma status świętego w Ortodoksyjnym Kościele Koptyjskim. Jednak w Kościele Rzymskokatolickim żona Piłata nigdy nie została kanonizowana. W rozważaniach św. Augustyna, św. Hieronima można odnaleźć argumenty na rzecz boskiego pochodzenia snu, ale żaden z nich nie był skłonny uznać żony Piłata za świętą.

Niewiasta z chustą
W stacjach Drogi krzyżowej, a ściślej w stacji szóstej pojawia się św. Weronika. W Piśmie Świętym nie znajdziemy żadnych informacji o niej. Jednak istnieje wiele legend i apokryfów na jej temat. Jak czytamy w „Czytelni świętych” Weronika, towarzysząc Jezusowi niosącemu krzyż na Górę Kalwarię, wytarła Mu chustą twarz i otrzymała w zamian odbity na płótnie obraz Jego oblicza. Jej postać pojawia się dopiero w pismach apokryficznych ok. IV wieku. Jej imię pochodzi prawdopodobnie od grecko-rzymskiego określenia vera eikon – „prawdziwy wizerunek”. Jej istnienie było utrwalone w pamięci chrześcijan przez licznych twórców. W wiekach średnich, kiedy w Jerozolimie powstawało nabożeństwo Drogi krzyżowej, w jednej ze stacji upamiętniono otarcie twarzy Jezusa. Legendy głoszą, że chusta św. Weroniki miała być przechowywana przez papieży w Rzymie. Jednak istnieją podania twierdzące, że wizerunek został ukradziony. 

Płaczące kobiety
W drodze krzyżowej towarzyszyły Jezusowi płaczące niewiasty. Jak wspominają historycy znały się dobrze od lat. Spotykały się często na ulicy, na targu, w świątyni. W Jerozolimie wiadomości rozchodziły się szybko: kto umarł, kto się ożenił, kto się z kim i o co pokłócił, kto z kim trzyma, kto z kim walczy. Słyszały także o Jezusie, o Jego nauczaniu, cudach, konflikcie z faryzeuszami. Gdy dowiedziały się, że został skazany na śmierć, chciały Go koniecznie zobaczyć. Szły więc z tłumem ciekawskich. Widziały, jak upadał, jak ktoś pomógł Mu dźwigać krzyż. Kobiety te wiele razy oglądały takie egzekucje, opłakiwały zmarłych. 

Kiedy Jezus przechodził obok nich, zaczęły głośno płakać. „A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, który zawodziły i głośno płakał nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: <<Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i waszymi dziećmi!>>” (Łk 23, 27-28). Jak tłumaczą teologowie Jezus swoim upomnieniem nie odrzucił ofiarowanego Mu współczucia i życzliwości, ale zachęcił kobiety do zastanowienia się nad własnym życiem. 

Niewiasty spod krzyża
„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena” (J 19, 25). Czytając ten tekst trudno definitywnie rozstrzygnąć, ile niewiast stało pod krzyżem. Nie wiadomo, czy Maria Kleofasowa to krewna Matki Jezusa, czy jest to zupełnie inna postać. Zwolennicy opinii trzech niewiast widzą w żonie Kleofasa siostrę Maryi. Uzasadniając swoją opinię powołują się na apokryficzną Ewangelię św. Filipa, gdzie mowa jest o trzech Mariach, które towarzyszyły Jezusowi podczas jego publicznej działalności. Często jednak komentatorzy przyjmują, że pod krzyżem stały cztery niewiasty.
Często zadajemy sobie pytanie kim była Maria, żona Kleofasa? Kościół katolicki wspomina ją 9 kwietnia. Była ona żoną Kleofasa (nazywanego przez Ojców Pustyni również Alfeuszem). Mogła być siostrą Matki Bożej, ale niektóre źródła podają, że była siostrą męża Maryi, Świętego Józefa. Inne mówią, że nie była związana z Matką Jezusa. Synami Marii Kleofasowej byli: św. Jakub Młodszy, Józef i Juda Tadeusz. To ona troszczyła się o to, by wszyscy mieli posiłek, by ich szaty były wyprane, by na noc mieli dach nad głową. Generalnie troszczyła się o codzienne warunki bytowe Jezusa i Apostołów. Po śmierci Chrystusa Maria chciała namaścić Jego ciało. O dalszych losach św. Marii Kleofasowej nic nie wiemy. Takie informacje znajdujemy w „Czytelni świętych”.
O Marii Magdalenie piszą wszyscy ewangeliści. Spotykamy ją pod krzyżem i przy pustym grobie. To ona kupuje wonności i jej Zmartwychwstały objawia się jako pierwszej. Początkowo wzięła Go za ogrodnika, ale gdy Jezus zawołał ją po imieniu, poznała Go. Kiedyś Marię Magdalenę utożsamiano z Marią z Betanii albo z jawnogrzesznicą, którą Jezus uratował przed ukamieniowaniem. Obecnie wiedza biblijna i teologiczna nie łączy tych postaci ze sobą. Maria Magdalena pochodziła z Magdali, dużego i bogatego portu położonego nad jeziorem Genezaret w Galilei. Jej kult jest powszechny zarówno w Kościele zachodnim jak i wschodnim. W Efezie pokazywano jej grób i bazylikę wystawioną nad nim ku jej czci. Kiedy zaś Turcy zawładnęli miastem, jej relikwie miały zostać przeniesione z Efezu do Konstantynopola za cesarza Leona Filozofa. Kiedy krzyżowcy opanowali Konstantynopol mieli przenieść relikwie Marii Magdaleny do Francji, do Vezelay, gdzie do dnia dzisiejszego doznają czci. We Francji jest jeszcze jedno sanktuarium św. Marii Magdaleny, w La Saint Baume, gdzie według legendy miała mieszkać przez 30 lat w jaskini jako pustelnica i pokutnica, kiedy ją w dziurawej łódce na pełne morze wywieźli Żydzi. Jest patronką zakonów kobiecych, dzieci, które mają problemy z chodzeniem, fryzjerów, ogrodników, studentów, więźniów.

W czasie Wielkiego Postu warto pochylić się nad sylwetkami kobiet, które znajdowały się w otoczeniu Pana Jezusa. ■

 Ewa Kotowska-Rasiak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!