Kobieta słodka jak miód

Kobieta słodka jak miód

Niesamowita cisza. Aż trudno uwierzyć, że wkoło jest 80 tysięcy młodych ludzi. A po drodze III Tysiąclecia kroczy On, niesiony w tytanowej monstrancji przez bp. Wojciech Polaka. - Ktoś kiedyś powiedział o polskiej młodzieży że to bydło. A oni klęczą teraz Jezu przed tobą w spokoju na dwóch kolanach – mówi o. Góra.

To już czternasty raz polska młodzież spotkała się na Polach Lednickich, odpowiadając na zaproszenie o. Jana Góry. Tym razem w czuwaniu pod „bramą-rybą” uczestniczyło przeszło 80 tysięcy osób. „Kobieta – dar i tajemnica” – to motyw przewodni Lednicy 2010.
Na wszystkich jak zwykle czekały prezenty: książka dr Wandy Półtawskiej „Eros et iuventus” opowiadająca o miłości między mężczyzną i kobietą, z dołączoną do niej płytą CD z audiobookiem oraz słoiczki z miodem, symbolizującym Eucharystię i słodycz kobiety. Te drugie otrzymali jednak tylko chłopacy. Dlaczego? - Kobiety są słodkie z natury, a mężczyzn trzeba dosładzać – tłumaczył o. Jan Góra.
Spotkanie rozpoczęła modlitwa w intencji Ojczyzny. Chwilą ciszy uczczono pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Hołd zmarłym oddali także spadochroniarze, którzy wylądowali na lednickich polach, a między sektorami „wędrowała” ponad stumetrowa flaga Polski. - Każdy może jej dotknąć, przytulić się, oddać cześć – zachęcał o. Góra. Drogą III Tysiąclecia w trakcie spotkania przeszło kilka procesji: z relikwiami św. Wojciecha i bł. Karoliny Kózkówny, sióstr zakonnych i kapłanów oraz z nową odmianą tulipanów, które oficjalnie otrzymały nazwę „Jan Paweł II”.   
Wybór Chrystusa, jako najwyższej wartości w życiu, był niewątpliwie jednym z ważniejszych momentów spotkania. Uroczystego aktu, wspólnie z młodymi Polakami, dokonali także goście z Białorusi, Francji, Litwy, Czech, Niemiec, Portugalii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Rosji. O zmroku rozpoczęła się Msza Święta. Lednickie pola rozjaśniły zapalone świece. W homilii o. Jacek Salij nawiązał do tematu spotkania. - Niejeden z nas może sobie pomyśleć, co takiego odkrywczego jest w tym, że Syn Boży narodził się z kobiety. Przecież każdy z nas tak się narodził. Ale to jest więcej niż niezwykłe. To jest cud nad cuda. To jest prawda, która mogłaby się wydawać niemożliwością. Syn Boży, przez którego świat został zbawiony narodził się z kobiety, narodził się z jednej z nas – tłumaczył. Dominikanin odniósł się także do pojawiających się w Kościele głosów postulujących kapłaństwo kobiet.
Do hasła spotkania nawiązano także w misteriach „błogosławieństwa rąk kobiecych” oraz „Fiat-Magnificat-Stabat”, podczas którego przypomniano trzy najważniejsze w życiu Maryi postawy.
Podczas czuwania nie zapomniano także o uroczystości, która następnego dnia odbyła się w Warszawie – beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki. Młodzież wysłuchała nagrania z przesłaniem matki kapłana – pani Marianny. - Bez Boga to ni do proga. Czuwajcie by był razem z wami, bo gdzie jest Bóg i wiara tam zwycięstwo będzie – zachęcała.
Na Lednicy jak zwykle był czas na wszystko. Nie zabrakło radosnych tańców i śpiewów, jednak gdy w kierunku „bramy-ryby” wyruszyła procesja z Najświętszym Sakramentem, dookoła zapanowała zupełna cisza. Dominikanin osobiście dziękował wszystkim za to świadectwo wiary podczas przejścia młodzieży przez „bramę-rybę”, które kończyło spotkanie. - Do zobaczenia za rok – zapraszał. Lednickie pola młodzież opuszczała z jeszcze jednym prezentem – tulipanami, wśród których była nowa odmiana „Jan Paweł II”.

Przemysław Góralczyk