TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 04:00
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kilka słów o wychowaniu

Kilka słów o wychowaniu

o wychowaniu

Zaczynający się właśnie nowy rok szkolny i czekający nas II Tydzień Wychowania jest okazją do refleksji dotyczącej wychowania dzieci i młodzieży, które jako proces przebiega we wspólnocie rodziny, szkoły i Kościoła. Wspólnoty te podejmując szereg działań wychowawczych powinny podejmować ścisłą współpracę i wzajemnie się uzupełniać.

Rodzina, będąc naturalną społecznością życia rodziców i dzieci, wyrastająca z małżeństwa i obdarzona błogosławieństwem płodności, jest pierwszoplanową wspólnotą wychowawczą. ,,Jej życiowymi zasadami są miłość i uczucie, i dlatego wywiera ona wpływ wychowawczy i kształtujący osobowość, nie dający się porównać z żadnym innym wpływem”

Rola dla ojca i matki

Wychowanie, wbrew temu, co niesie liberalny sposób myślenia w odniesieniu do macierzyństwa i ojcostwa wymaga zaangażowanej obecności obojga rodziców – matki i ojca. Szkodliwości zaangażowania w pracę zarobkową matki małego jeszcze dziecka nie muszę czytelnikowi uzasadniać. Ono przecież potrzebuje nieustannej matczynej obecności i troski, od matki uczy się czułości, by móc w przyszłości samemu okazywać ją innym. Stała i bezpośrednia obecność matki w procesie wychowania dziecka jest niezbędna, aby mogło się ono rozwijać w sposób właściwy. Zbyt pochopnie jednak jako społeczeństwo „zaakceptowaliśmy” rolę ,,ojca nieobecnego”. Mężczyzna, mąż, ojciec, żyje często na marginesie własnej rodziny. Czynniki zawodowe, takie jak utrzymanie pracy, nadgodziny, czy wręcz wyzysk ze strony pracodawcy, uniemożliwiają mu codzienny kontakt z dziećmi, a tym samym pozbawiają go wpływu wychowawczego, jaki mógłby na nie wywierać. Jeżeli tę nieobecność można zrekompensować rodzinie w weekendy, czy chociażby w niedzielę spędzając wspólnie czas – rozmawiając, spacerując, grając, bawiąc się oraz przeżywając wspólnie Eucharystię, to jest szansa, że kontakt z ojcem będzie miał wpływ na osobisty rozwój dzieci, że nawiąże się między nimi więź, która w przyszłości zaowocuje samoakceptacją i zdolnością do tworzenia zdrowych relacji z mężczyznami (w przypadku dziewcząt), oraz do wytworzenia i przejęcia właściwego wzorca odpowiedzialnego i troskliwego mężczyzny (w przypadku chłopców). W trudniejszej sytuacji są dzieci ojców coraz częściej pracujących poza granicami naszego kraju. Dzieci nie doświadczając obecności ojca, nie nawiązują z nim podstawowych więzi. A przecież ojciec jest tym, który ma nauczyć dziecko pewności siebie, dać mu poczucie bezpieczeństwa. Wychowanie wymaga obecności, ofiarowania czasu, miłości, cierpliwości i czułości obojga rodziców. To czas, w którym rodzice mają piękną szansę nauczenia dzieci odpowiedzialności, kształtowania silnej woli, szacunku wobec osób i rzeczy, porządku, czułości, hojności oraz miłości do Boga. Wychowanie religijne dzieci dokonuje się poprzez żywe i prawdziwe świadectwo wiary rodziców. Dziecko widząc modlących się rodziców, czytających Pismo św., uczestniczących we Mszy św. i przyjmujących Komunię Świętą, w sposób naturalny będzie przyswajać religijną atmosferę własnego domu. Religijność przeżywana od wczesnych lat dziecięcych ma szansę zaowocować w przyszłości żywą i głęboką wiarą.

Wybór odpowiedniej szkoły 

Kolejnym środowiskiem o charakterze wychowawczym jest szkoła. Rodzice mają prawo (choć nie zawsze możliwość) wybrać w środowisku pozarodzinnym taką instytucję, która odpowiadałaby ich wierze i dawała gwarancję przedłużenia kierunków wychowawczych zapoczątkowanych w domu. Z tych właśnie powodów część rodziców wybiera dla swoich pociech prywatne szkoły prowadzone przez stowarzyszenia, zgromadzenia zakonne itp. Większość rodziców powierza swoje dzieci nauczycielom szkół publicznych. Szkoły te posiadają określone programy wychowawcze, konsultowane z Radami Rodziców. Zawierają one zazwyczaj szereg zagadnień, które są przedmiotem rozważań i dyskusji np. na lekcjach wychowawczych. Dotyczą one kształtowania postaw moralnych, szacunku wobec drugiego człowieka, kultury osobistej, postaw patriotycznych itp. Oczywiście postawa całego grona pedagogicznego podczas pobytu dzieci w szkole powinna mieć charakter i wpływ wychowawczy. Konieczne wydaje się dzisiaj zwrócenie większej uwagi na podmiotowość wychowanka. Uczeń nie jest bowiem biernym przedmiotem działań wychowawczych, lecz aktywnym podmiotem, twórcą samego siebie, odczuwającym potrzebę rozwoju. Nauczyciel – wychowawca ma towarzyszyć i stymulować ten rozwój. Niezbędnym warunkiem wpływu wychowawczego jest nauczyciel posiadający cechy, do których zalicza się: takt pedagogiczny, życzliwość, kontaktowość, osobowe zaangażowanie, autorytet, empatia, znajomość wychowanków oraz miłość, która jest podstawą kontaktów międzyludzkich. Przeszkodą w wypełnianiu wychowawczej funkcji szkoły stała się nadmierna biurokratyzacja wszystkich jej działań. Czas, który nauczyciele mogliby poświęcić swoim wychowankom, muszą przeznaczyć na opracowanie dokumentacji, statystyk, sprawozdań itp. Kolejnym problemem wypływającym z liberalizacji społeczeństwa, a dotykającym szkołę, jest brak spójności wychowawczej zespołów pedagogicznych. Grona pedagogiczne tworzą ludzie różnych przekonań, mniej lub bardziej liberalni w kluczowych dla kształtowania młodych i chłonnych umysłów sprawach. Nawet doskonale przygotowany program wychowawczy szkoły nie będzie miał siły oddziaływania, jeśli nie są do niego przekonani wszyscy nauczyciele. Myślę, że przedstawienie np. życia małżeńskiego jako wartości, drogi życiowej, wiernego i wyłącznego związku, przez osobę żyjącą w konkubinacie czy w luźnych związkach, z pewnością nie będzie przekonujące i realizowane z pedagogicznym „błyskiem w oku”. Wierzącemu rodzicowi z pewnością nie jest obojętne, że w jakiś sposób zmuszony jest powierzać swoje dzieci osobom żyjącym z wyboru w grzechu ciężkim. Grzech to ciemność, to brak łaski. Dokąd może „prowadzić” wychowawca żyjący w ciemności? 

Pełnia życia chrześcijańskiego

W nauczaniu i wychowaniu same kompetencje nie wystarczą! Na szczęście są cudowni nauczyciele i świadkowie.

Mamy także katechezę szkolną, która jest jedną z form realizacji apostolskiej misji Kościoła. Specyfiką wychowania podjętego podczas katechezy jest wychowanie w wierze, które wprowadza młodzież w pełnię życia chrześcijańskiego. Wychowania tego nie można rozpatrywać jedynie  w kategoriach teologicznych  i eklezjalnych, zamknąć wyłącznie w wymiarze religijnym. Należy je rozumieć jako integralną formację chrześcijańską, która kształtując osobowość ucznia pomoże mu w odkrywaniu własnej tożsamości, godności oraz budowaniu związków z Chrystusem i upodabnianiu się do Niego dzięki służbie na rzecz bliźnich, wypływającej z poznanych i przyjętych przez uczniów wartości moralnych. Powinno ono ujmować młodego człowieka w sposób całościowy i realistyczny z uwzględnieniem wewnętrznych i zewnętrznych uwarunkowań jego rozwoju, prowadzić do pełni człowieczeństwa. Katecheta działając na styku wspólnot Kościoła i szkoły, spełnia funkcję świadka, nauczyciela i wychowawcy. Aby realizować nadrzędny cel katechezy, którym jest formacja uczniów do komunii z Jezusem, musi być do tego nie tylko odpowiednio przygotowany, ale również powinien cechować się mocną, żywą wiarą, wypływającą z przylgnięcia do słowa Bożego. 

Wychowanie w Kościele

Kościół wspomagając rodziców w ich wychowawczej roli, podejmuje szereg działań, które służą dobru i wzrastaniu dzieci i młodzieży. Czyni to poprzez prowadzenie katechezy parafialnej przygotowującej dzieci i młodzież do przyjęcia sakramentów: pokuty, Komunii Świętej, bierzmowania, małżeństwa. Tworzone przy parafiach liczne grupy duszpasterskie – oazy, KSM, kręgi biblijne, ERM, lektorskie, schole, skupiają młodych i wspierają wychowawczy trud rodziców wypełniając dzieciom czas wolny od zajęć szkolnych w sposób niezwykle wartościowy, kształtujący ich osobowości. Przynależność i współtworzenie grup duszpasterskich sprawia, że doświadczają w nich poczucia przynależności, więzi, siły osobowych kontaktów i współodpowiedzialności za grupę. Umożliwia to młodym nawiązanie osobistej więzi z Kościołem i podjęcie odpowiedzialności za życie lokalnej wspólnoty.

Przedstawione myśli uwypuklają tylko niektóre ważne elementy i problemy procesu wychowawczego. Podstawowym i naturalnym środowiskiem wychowującym dzieci jest i pozostanie zawsze rodzina. Instytucja szkoły i wspólnota Kościoła mają charakter pomocniczy. Nikt nie może zdjąć z rodziców odpowiedzialności za rozwój ich dzieci, powinności jaką podejmują już od chwili ich poczęcia. Dlatego niezmiernie istotne wydaje się dziś podejmowanie działań na rzecz rodziny. Zintegrowanie wysiłków wszystkich wspólnot, szkoły, Kościoła, państwa w kierunku opcji preferencyjnej na rzecz rodziny powinno przełożyć się na konstruktywne oddziaływania wychowawcze formujące nowe pokolenia Polaków.

Dorota Balcerowska-Noweta

Kościół domem życia, wiary i miłości

W polskich szkołach i przedszkolach rozpoczyna się nowy rok szkolny i katechetyczny. Czas ten jest zarówno zadaniem, jak i szansą, którą należy dobrze wykorzystać. Dotyczy to zwłaszcza was drogie dzieci i kochana młodzieży, jak i rodziców, wychowawców oraz duszpasterzy. Dla was wszystkich chcemy prosić Boga o potrzebne łaski.

W dniach od 16-22 września br. w naszej Ojczyźnie będziemy przeżywać II Tydzień Wychowania. Również on będzie stanowił pomoc dla wszystkich, którym bliskie jest dzieło kształtowania serc oraz umysłów dzieci i młodzieży.

Skoro w naszym wnętrzu podejmowane są decyzje dotyczące tego, co człowiek mówi i czyni, ważna jest troska o formację ludzkich serc i sumień. Na tym właśnie polega wychowanie. Prawdziwy wychowawca bowiem to człowiek, który próbuje najpierw dotrzeć do serca wychowanka, podjąć refleksję nad tym, co kryje się w jego wnętrzu, by wreszcie pomóc w wydobyciu tego, co w nim dobre i szlachetne.

Tegoroczny Tydzień Wychowania, który rozpocznie się w naszej Ojczyźnie 16 września, ma służyć pogłębieniu tej właśnie refleksji nad sercem i wnętrzem człowieka. We wszystkich miejscach, w których realizowane jest wychowanie: w domu rodzinnym, w szkole i w parafii, trzeba szukać odpowiedzi na pytania: kogo chcemy wychować? Jak dotrzeć dziś do wnętrza młodego człowieka? W oparciu o jakie wartości chcemy wychowywać? Bez takiego namysłu prowadzonego wspólnie przez rodziców, chrzestnych i dziadków, a także przez odpowiedzialnych za oświatę, nauczycieli i wychowawców, nie może być mowy o owocnym wychowaniu.

Nieocenioną pomocą w kształtowaniu serc młodego pokolenia jest katechizacja. Katecheza wzbogaca nasz edukacyjny krajobraz o nowe treści, a także, o czym nie można zapomnieć, posiada silny wymiar wychowawczy, wnosząc w życie szkoły i jej uczniów głęboko zakorzenioną inspirację oraz motywację w kształtowaniu dojrzałych osobowości. 

List Pasterski Episkopatu Polski z okazji II Tygodnia Wychowania 

16-22 września 2012 roku (fragmenty)

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!