Jezus dzieli los migrantów
Duża mobilność człowieka i związane z nią migracje stanowią wyzwanie duszpasterskie, a zarazem są szansą dla ewangelizacji, co z coraz większą siłą podkreśla w swoim nauczaniu Kościół. Zwróceniem uwagi na kwestie migracji jest coroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, obchodzony corocznie w niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego. Tegoroczne obchody poprzedziła konferencja zwołana przez Radę Episkopatów Europy, zorganizowana w Rzymie od 27 do 29 listopada 2012 roku.
Historia Mędrców, których gwiazda przyprowadziła do Betlejem, w związku z działaniem Heroda, kończy się dla Świętej Rodziny pospieszną i nieplanowaną ucieczką. Protagonistą wydarzeń staje się św. Józef, posłuszny wskazaniom otrzymanym we śnie od anioła „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu..., bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. Egipt był krajem dość odległym, droga prowadziła przez pustynię, trwała od ośmiu do dziesięciu dni. W tej ucieczce Jezus widziany jest jako wygnaniec, który musi uciekać ze swojej ojczyzny, gdyż zagrożone jest Jego życie. W ten sposób Święta Rodzina dzieli los migrantów, mówiąc precyzyjniej - uciekinierów. To dlatego niedzielę po uroczystości Trzech Króli wybrano na Dzień Migranta i Uchodźcy. Rzeczywistość migracji stanowi integralną część życia Kościoła już od pierwszych wieków, dalej poprzez wielkie przemieszczanie się ludności w wiekach średnich, aż po nasze czasy. Migracje odegrały bardzo ważną rolę w szerzeniu się Ewangelii.
W perspektywie dzisiejszych wyzwań, związanych z migracją, Benedykt XVI napisał w Orędziu na Międzynarodowy Dzień Migrantów i Uchodźców 2012 roku: „Dzisiejsze zjawisko migracji jest także opatrznościową sposobnością do głoszenia Ewangelii we współczesnym świecie”.
Migracja a ewangelizacja
Fenomen mobilności ludzkiej jest obecnie dużym wyzwaniem duszpasterskim. Faktem jest, że wraz ze wzrostem mobilności człowieka zmieniają się uwarunkowania społeczne. Natomiast misją Kościoła jest głoszenie Chrystusa wszystkim narodom. W ten sposób zachodzi związek pomiędzy migracją a ewangelizacją.Zadaniem dla Kościoła pozostaje otwarcie się na przyjęcie migrantów oraz świadczenie im ewangelicznej miłości bliźniego. Benedykt XVI zapowiadając Rok Wiary, w Liście Porta Fidei, napisał: „Wiara bez miłości nie przynosi owocu, a miłość bez wiary byłaby uczuciem nieustannie na łasce i niełasce wątpliwości”. Ostatni synod na temat nowej ewangelizacji przypomniał, iż Kościół musi szukać sposobów, aby włączyć migrantów we wspólnotę i dzielić się otrzymywanymi darami, zwłaszcza darem wiary.
Świadectwo wiary
Od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej (w 2004 roku) sukcesywnie wzrasta liczba emigrantów i imigrantów. Statystyki wskazują, iż w 2011 roku w kraju było zameldowanych 38 mln 502 tys. mieszkańców narodowości polskiej. Prawie 2 mln osób żyje poza miejscem oficjalnego zameldowania, z czego wskazuje się liczbę ok. 1,5 mln żyjących za granicami Polski (według danych Eurostat w krajach UE w 2010 roku było 1 mln 567 tys. 286 emigrantów z Polski).
Najprostszym przygotowaniem do wyjazdu, kiedy zachodzi taka konieczność, jest odszukanie najbliższego miejsca duszpasterstwa polonijnego. Udział w modlitewnych spotkaniach duchowo pomaga w zmierzeniu się z nową rzeczywistością i może stać się formą głoszenia Ewangelii. W Polsce żyje natomiast prawie 300 tys. imigrantów, w większości pochodzących z krajów byłego Związku Radzieckiego. Kościół przychodzi z zasadniczą pomocą migrantom i uchodźcom poprzez cztery ośrodki Caritas Polska (Warszawa, Białystok, Lublin, Słubice). W większych ośrodkach przemysłowych organizowana jest Msza św.
dla grup językowych, zwłaszcza w języku angielskim, ale również np. w Warszawie w wietnamskim. Najistotniejsza jest jednak otwartość naszego społeczeństwa na przybywających do Polski imigrantów i gotowość udzielenia im pomocy. Wierzący świadczą w ten sposób chrześcijańską miłość i przyczyniają się do głoszenia wiary w Chrystusa. Wniosek - nasze wspólnoty parafialne muszą być otwarte na migrantów.
ks. Aleksander Gendera
Migracje: pielgrzymka wiary i nadziei
Na szerokim polu migracji matczyna troska Kościoła wyraża się w różnych wskazaniach. Z jednej strony Kościół postrzega migrację w kontekście biedy i cierpienia, które nierzadko są przyczyną różnych dramatów i tragedii. W tym miejscu koncentrują się różnorakie działania wychodzące naprzeciw licznym potrzebom, dzięki hojnemu poświęceniu pojedynczych osób i całych grup, stowarzyszeń wolontariuszy i ruchów, grup parafialnych i organizacji diecezjalnych, we współpracy z wszystkimi ludźmi dobrej woli. Z drugiej strony, Kościół nie zaniedbuje wskazywania pozytywnych aspektów, wielkiego potencjału i możliwości, jakie niesie z sobą rzeczywistość migracji. W tym wymiarze ważną rolę odgrywa gościnność, która sprzyja i prowadzi do integracji migrantów, ubiegających się o azyl i uchodźców w nowym kontekście socjalno-kulturowym, bez zaniedbywania wymiaru religijnego, istotnego dla życia każdego człowieka. Właśnie temu wymiarowi, do którego Kościół jest powołany, tej misji powierzonej mu przez samego Chrystusa, poświęca szczególną uwagę i troskę: jest ona jego szczególnym i najważniejszym zadaniem. W odniesieniu do wiernych chrześcijan pochodzących z różnych stron świata uwaga Kościoła skierowana na wymiar religijny obejmuje także dialog ekumeniczny oraz troskę o nowe wspólnoty, natomiast w odniesieniu do wiernych katolików uwaga ta wyraża się między innymi w tworzeniu nowych struktur pastoralnych i w docenianiu wartości różnych rytów, tak by było możliwe pełne zaangażowanie się w życie lokalnych wspólnot kościelnych. Rozwój człowieka idzie w parze z duchową komunią, która otwiera drogi «do autentycznego i nowego nawrócenia do Pana, jedynego Zbawiciela świata» (List. apost. Porta fidei, 6). Cennym darem, jaki niesie Kościół, jest zawsze to, że prowadzi do spotkania z Chrystusem, który otwiera na stałą i niezawodną nadzieję.
Orędzie Ojca Świętego Benedykta XVI
na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy 2013 (fragment)
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!