TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 17:10
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Gotowa na wszystko, by czekać - Święta Elżbieta

Gotowa na wszystko, by czekać

nawiedzenie

Wiele kobiet doskonale zna uczucie niespełnionego macierzyństwa. Może odrobinę łatwiej jest kobiecie samotnej, trochę trudniej zamężnej, która ma warunki do realizacji misji zapisanej w jej naturze od początku świata. Może jeszcze trudniej, kiedy taka mężatka jest zaangażowana w życie Kościoła i żyje wiarą. Chyba nie da się wtedy uniknąć pytania, dlaczego Bóg nie pobłogosławił jej potomstwem. Wszystkie te kobiety doskonale rozumie Święta Elżbieta.

Elżbieta była żoną kapłana, możemy się domyślać, że ich życie małżeńskie ,,kręciło się” wokół świątynnego cyklu świąt i służby Bogu. Prawdopodobnie Bóg był im bardzo bliski i być może dlatego mogli oni odczuwać tym większą gorycz, że Stwórca nie obdarzył ich potomstwem. Ewangelista Łukasz pisze: ,,Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach”. O ile dzisiaj małżeństwo bezdzietne nikogo nie dziwi, a niektórym firmom wręcz zależy na deklaracji młodych mężatek, że nie będą miały dzieci w najbliższym czasie, o tyle w czasach biblijnych  brak potomstwa był uważany za hańbę dla rodziny lub za karę Bożą. A jednak Bóg nie pozwala zamykać się w ludzkich poglądach i obawach. - Niepłodność nie może być uważana w tym wypadku za karę Bożą. Nie mogły przecież urodzić kiedyś dzieci wielkie niewiasty Narodu Wybranego: Sara (Rdz 16, 1), Rebeka (Rdz 25, 21), Rachel (Rdz 30, 22), matka Samsona (Sdz 13, 2), Anna, matka Samuela (1 Sm 1). A jednak ich synowie mieli odegrać ważną rolę w historii zbawienia. Jednak nieposiadanie dzieci było u Izraelitów hańbą i dlatego Elżbieta musiała wiele wycierpieć z tego powodu (por. Łk 1, 25). - mówi ks. Michał Bednarz.

Bolesne czekanie

Możemy sobie tylko wyobrazić, jak czuła się małżonka kapłana służącego w świątyni, która nie mogła mieć dzieci. Zapewne musiała znosić wiele upokorzeń, okazywanych mniej lub bardziej wprost, przez sąsiadów czy rodzinę. Jakby wewnętrznego cierpienia było jej za mało, jakby niespełnione macierzyństwo za mało krwawiło w jej duszy. Dziś już coraz rzadziej, ale jednak ciągle zdarzają się rodzice, którzy przy każdej wizycie swoich dzieci - młodych małżonków - pytają, kiedy zostaną dziadkami, a dokładanie stresu, którego i tak mamy nadmiar, wcale nie pomaga. Miejmy jednak świadomość, że ta presja i tak jest setki razy mniejsza, niż w czasach biblijnych. Dla każdej mężatki nie mogącej się doczekać potomstwa św. Elżbieta będzie dobrym wsparciem i przykładem cierpliwego znoszenia tego cierpienia. Zachariasz swoją żonę wspierał modlitwą, bo kiedy Anioł ukazał mu się, żeby przepowiedzieć, że będzie miał syna, mówi o wysłuchanej prośbie kapłana. 

Miłosierdzie i łaska

Mimo wszystko Elżbieta nie odwraca się od Boga, nie ma do Niego pretensji. Kiedy po wielu latach, ,,w starości” kobieta okazuje się oczekiwać syna, również przyjmuje to z wielką pokorą. Łukasz Ewangelista pisze: ,,Potem żona jego, Elżbieta, poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Tak uczynił mi Pan - mówiła - wówczas, kiedy wejrzał łaskawie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”. Wspomina też o tym, że kiedy ludzie zobaczyli wielkie miłosierdzie, jakie okazał jej Pan, cieszyli się razem ze starszymi małżonkami. ,,Dla Boga nie ma bowiem nic niemożliwego”. Nigdy nie można tracić nadziei, tym bardziej, że wiemy, jak wspaniałego syna urodziła Elżbieta. W trudnych chwilach przed narodzinami Jana towarzyszyła jej młodziutka Maryja, w której Elżbieta od razu rozpoznała matkę Jezusa, swojego Pana i Zbawiciela świata. To kolejna wielka łaska dana Elżbiecie od Boga, dzięki temu, że została napełniona Duchem Świętym, wiedziała, kim jest Syn Maryi.

 ***

Elżbieta przypomina nam, że każde czekanie ma głęboki sens, a jeśli w tym, nawet bardzo długim oczekiwaniu, pozostaniemy w dobrej relacji z Bogiem, to na pewno zostanie ono nagrodzone wieloma łaskami. Może nie koniecznie tymi, które sobie wymarzyliśmy, ale na pewno nie mniejszymi, a może i wielokrotnie przekraczającymi nasze oczekiwania. 

Anika Djoniziak

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!