"Złodziejka książek"
31 stycznia polską premierę miał film ,,Złodziejka książek”, jednak nie znalazłam go w zapowiedziach dużych kin, więc pewnie będzie trzeba go szukać w kinach studyjnych, mniejszych, a naprawdę warto. Jest on przede wszystkim dowodem na to, że można zrobić przejmujący i dramatyczny film o wojnie bez stosów trupów, strumieni krwi i pokazywania niczym pod mikroskopem ludzkiego zezwierzęcenia. Bohaterka filmu, dziewięcioletnia Liesel po śmierci swojego braciszka zostaje przez samotną matkę oddana do niemieckiej rodziny zastępczej, w której z trudem się odnajduje, tym bardziej, że właśnie zaczyna się wojna. Dziewczynka, która na co dzień śpiewa w szkolnym chórze faszystowskie piosenki idąc na apel w miasteczku, gdzie palone są książki i wykrzykiwane hitlerowskie hasła czuje, że dzieje się coś niedobrego. Zastępczy ojciec uczy Liesel czytać, a ona z radością pochłania wszystkie napotkane książki, które podkrada, a później ,,pożycza” bez wiedzy właścicieli nawet od burmistrza. Zaprzyjaźnia się też z młodym Żydem, którego jej nowi rodzice ukrywają w swoim domu. Bardzo ciekawym zjawiskiem jest narrator tej opowieści, ale tego nie zdradzę, bo zastanawianie się od początku, kto nim jest, może być dla niektórych intrygujące.
Film ten powstał na podstawie bestsellerowej powieści Markusa Zusaka o tym samym tytule i podobno książka jest dużo lepsza od filmu i skupia się bardziej na książkowych zamiłowaniach i odkrywaniu w nich nowych światów przez bohaterkę, a mniej na wojnie. Myślę, że warto sięgnąć także po nią.
"Tides"
Jest to pierwszy w historii Bethel Music album nagrany w studio. Zespół proponuje nam wyruszyć w nieznane z Bogiem pamiętając, że zawsze, gdy ogarną nas ciemności On przyjdzie ze swoim światłem, ze swoją siłą, którą nosimy w sobie, bo On zwyciężył śmierć i przychodzi nas ratować od naszych słabości. Te piosenki mają nam przypominać, że słowo Boże jest wciąż świeże, ponadczasowe, a Dobra Nowina o zbawieniu jest także naszym udziałem, bo Bóg jest obecny w życiu każdego człowieka. Niby to bardzo proste, jak teksty uwielbienia na płycie ,,Tides”, a jednak zagrane i zaśpiewane z mocą, z rockowym brzmieniem, raz mocniejszym, a innym razem bardzo łagodnym, czasami z odrobiną elektronicznego brzmienia. Do tego wszystkiego dobre, miękko brzmiące, ale charakterystyczne wokale. Trzynaście utworów podanych optymistycznie, energetycznie i na chwałę Boga.
Bethel Music ,,Tides”, cena: 50 zł, www.ccm.pl
"Księga Daniela"
,,Księga Daniela” to film, który miał światową premierę w październiku 2013 roku. Niestety nie znajdziemy go nie tylko w kinach, ale także w ogólnoświatowej bazie filmów, w której odnotowuje się nawet telewizyjne seriale. Można go obejrzeć jedynie on-line w internecie na chrześcijańskiej stronie www.gloria.tv. Na naszych oczach ożywają tu biblijne wersety, a historia Daniela jest jednocześnie opowieścią o czterech królach. To, co czytane niekiedy na Mszy św. może wydawać się dawno minioną historią, ale tu pewien starzec opowiada swoje dzieje z niezwykłą pasją. O tym, jak trzech młodzieńców, którzy nie chcieli oddać czci posągowi króla, nie spaliło się w rozpalonym do granic możliwości piecu, a podstępem skazany na pożarcie przez lwy sam Daniel nie poniósł żadnego uszczerbku na zdrowiu, a pogańscy królowie widząc mądrość sług Jahwe i potęgę jedynego Boga Izraela sami nawracali się i stawali w obronie Jego narodu. Całość jest, jak sama biblijna księga, dobrą nowiną o potędze Boga i sile zaufania do Niego nawet w najtrudniejszych warunkach, które zawsze zostaje nagrodzone szczęściem i wieczną opieką.
Niestety, jak to w wielu tego typu produkcjach bywa, ciężko dopatrzeć się w ,,Księdze Daniela” filmowych walorów artystycznych, od efektów i scenografii począwszy aż do montażu. Jeśli jednak pozwolimy się porwać opowieści, nie będzie nam to wszystko przeszkadzało.
STRONA REDAGOWANA PRZEZ ANIKĘ ANNĘ DJONIZIAK
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!