Ewangelia życia i stworzenia
Mówiąc o obronie życia nie możemy zapomnieć o obronie przyrody. Bóg stworzył otaczający nas świat i nas, byśmy wspólnie cieszyli się jego dobrem. Jednak widzimy, że człowiek posuwa się coraz dalej i śmielej w eksploatowaniu i zmienianiu daru stworzenia.
Od lat w kaliskim sanktuarium modlimy się za wstawiennictwem św. Józefa w intencji obrony życia podkreślając, jak piękny jest to dar. Lipcowe spotkanie skupiło się wokół tematu: „Ewangelia życia i stworzenia. O centralnej roli rodziny w pielęgnowaniu daru życia - o rodzinie zatroskanej o wspólny dom”. Kiedy mówimy „dom” nie chodzi nam przecież tylko o budynek, w którym mieszkamy, ale o dom w znaczeniu globalnym - czyli świat. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi i świat, który Pan Bóg stworzył to nasz wspólny dom. Więc wszyscy jesteśmy zobowiązani do troski o nasz dom i ten rodzinny i ten globalny. Czy jednak wywiązujemy się ze swego zadania? Sami widzimy, że zbyt często słowa Boga „Czyńcie sobie ziemię poddaną” są „naginane” do potrzeb człowieka. Człowiek posuwa się coraz śmielej w szafowaniu życiem i środowiskiem. Dlatego takie modlitwy, jak te w obronie życia, są coraz bardziej potrzebne.
Dokument troski o życie
W ostatnich dniach ukazała się nowa Encyklika papieża Franciszka Laudato si - „Pochwalony bądź”, poświęcona trosce o środowisko naturalne człowieka. Jest to pierwsza encyklika poświęcona całkowicie ekologii, uznanej za jedno z najważniejszych wyzwań naszych czasów. Tekst encykliki podkreśla związek między ochroną przyrody a sprawiedliwością społeczną, wskazując, że ekologia jest kwestią sprawiedliwości zarówno wobec przyszłych pokoleń, jak i ludzi najuboższych, najbardziej zagrożonych konsekwencjami zmian klimatycznych. O jej tematyce opowiedział zgromadzonym na czwartkowej modlitwie ojciec dr Stanisław Jaromi, który został zaproszony przez księdza Leszka Szkopka, do niedawna dyrektora Radia Rodzina. Ojciec Jaromi jest absolwentem teologii i ochrony środowiska od lat zaangażowanym w chrześcijańską edukację ekologiczną. Jest także wieloletnim delegatem franciszkanów ds. sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia, a także przewodniczącym Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu. - Encyklika ta jest dokumentem adresowanym do każdego z nas. Papież pięknie mówi: „Piszę list do wszystkich ludzi dobrej woli, czyli do tych, którzy chcą rozmawiać, którzy chcą podjąć dialog, którzy chcą myśleć o dobru wspólnym” - zaznaczył ojciec Stanisław podkreślając, że papież Franciszek rozpoczyna encyklikę Hymnem stworzenia św. Franciszka, a kończy swoją modlitwą, swoim hymnem stworzenia. - Zatem możemy powiedzieć, że jest to próba zaproszenia nas do śpiewania dzisiaj w XXI wieku owej pieśni stworzenia - zauważył Prelegent.
Ojciec Stanisław zauważył także, że kolejno papież Jan Paweł II, jak i Benedykt XVI także wskazywali na zagrożenia świata. - My możemy uzdrowić ten świat, możemy sprawić, że będzie on lepszy, sprawiedliwszy, bardziej gościnny dla nas i wszystkich mieszkańców naszej wspaniałej planety. Będzie bardziej Boży, że będzie szczęśliwym domem dla każdego, a nie tylko dla najbogatszych elit - mówił o. Stanisław. Zatem, jak podsumował o. Jaromi, encyklika ta to kolejny głos w trosce o życie, o życie świata, o nas wszystkich. To kolejny odcinek nauczania Kościoła, który rozpoczął Jan Paweł II, tworząc Ewangelię życia i hasło cywilizacji miłości i pokoju. W innym przemówieniach papież mówi, że te nasze nieszczęścia duchowe jak agresja, nienawiść to też toksyny. One też zatruwają nas, zatruwają świat wokół nas. Wytyczne i działania, które musimy przekuć na nasze działania duszpasterskie i katechetyczne i próbować je wprowadzić w życie. Podsumowując ojciec Jaromi wskazał proste rozwiązanie. - Wprowadzam harmonię w swoje serce, w swoją myśl, w siebie samego, a jeśli we mnie jest harmonia, to i świat wokół mnie jest bardziej harmonijny i mój dom i cały ekosystem - podkreślił o. Stanisław dodając, że rodzina powinna być miejscem pielęgnowania miłości do życia i troski o wspólny dom.
Zaproszenie do miłości
- Człowiek jest w centrum zainteresowania Boga i staje się do Niego podobny, gdy w centrum umieszcza innych. Do takiej miłości jesteśmy zaproszeni, która potrafi wyjść w kierunku drugiej osoby. Wtedy tak naprawdę człowiek potrafi kochać i staje się szczęśliwy, bo szczęście to umiejętność życia w postawie ofiarnej, to życie dla innych, zwłaszcza dla swoich najbliższych w rodzinie. Umiejętność życia dla żony, męża i dzieci. Jakże ważne jest to, by przynosić dobro, szczęście, miłość zwłaszcza tym, których Pan Bóg w szczególny sposób postawił na naszej drodze życia - zaznaczył ks. bp Adam Bałabuch, biskup pomocniczy diecezji świdnickiej. Ksiądz Biskup w ramach KEP jest przewodniczącym Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. W swym słowie wskazał on, że papież Franciszek stara się o odrodzenie małżeństwa i rodziny, a dokonuje się to poprzez kolejny synod poświęcony rodzinie. - Jest to sprawa ogromnie ważna w czasach, kiedy młodzi żyją bez zobowiązań, nie widzą potrzeby zawierania sakramentu małżeństwa. I kiedy tak wiele rodzin się rozpada, trzeba pokazać tym wszystkim, którzy się pogubili, jak wielkim i wspaniałym jest realizacja Bożego planu odnośnie małżeństwa i rodziny. Jak wspaniała jest wierność, miłość i uczciwość małżeńska w dobrej i złej doli aż do końca życia - podkreślił Kaznodzieja.
Ksiądz Biskup wskazał, że modlimy się właśnie w tym sanktuarium u Świętej Rodziny, by nie niszczono podstawowych wspólnot, jakimi są małżeństwo i rodzina, które są wielkim darem Boga dla człowieka. - Święta Rodzina
została ukształtowana przez miłość. Miłość wzajemna Maryi i Józefa została włączona w plany Boże - zauważył Ksiądz Biskup, dodając, że we współczesnym świecie niełatwo być świętą rodziną. Jednak wśród wszelkich ograniczeń, prób i wyzwań, jakie stawia nam życie, powinniśmy pamiętać, że narzekanie i załamywanie rąk nie jest ani dobrym, ani rozsądnym rozwiązaniem. Dalej bp. Bałabuch wskazał, że dzisiaj rodzinie wyrządza się krzywdę, kiedy proponuje się rozwiązania niby dla jej dobra, które uderzają w życie poczętych, ale jeszcze nienarodzonych dzieci. - Przypominamy wszystkim, którzy podnieśli rękę za in vitro, a zwłaszcza tym, którzy uważają się za wierzących i przynależących do Kościoła, że zarodek to nie tylko zlepek komórek - zaakcentował Kaznodzieja.
- Powierzamy dzisiaj Bogu Najwyższemu nasze rodziny. Niech pełniej odzwierciedlają tę miłość, jaka łączyła Jezusa, Maryję i Józefa, która tak pięknie promieniuje z czczonej w tym sanktuarium ikony. Módlmy się, aby za przyczyną Maryi i Józefa Pan uleczył nasze rodziny, napełnił je swoim pokojem i doprowadził do jedności - mówił Biskup Świdnicki.
Przed błogosławieństwem biskupi, kapłani i wierni zebrani na czwartkowej modlitwie zawierzyli św. Józefowi u jego stóp wszystkie rodziny i dzieci nienarodzone. Odmówiono także modlitwę w intencji Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat rodziny. W swoim słowie bp Edward Janiak podziękował wszystkim zgromadzonym na modlitwie, a przede wszystkim ks. biskupowi Adamowi za przewodniczenie Eucharystii, jak również za wygłoszone rekolekcje dla kapłanów w WSD w Kaliszu. Podziękował także ks. prałatowi Leszkowi Szkopkowi za 16 lat pracy w Radiu Rodzina Diecezji Kaliskiej. Ksiądz Prałat został 1 lipca proboszczem. Ks. bp Edward zauważył także obecnych na Mszy św. panią poseł i pana senatora, na ręce których złożył podziękowania tym wszystkim, którzy dają piękne świadectwo swoim głosem w senacie. - Wszelka manipulacja nad poczętym życiem jest groźbą nie tylko na dzisiaj, ale na przyszłość. Żeby tak nie było, że ojcowie jedzą owoce, a dzieciom zęby cierpną, bo w skutkach jest to nieobliczlne - dodał Ordynariusz. Spotkanie transmitowane było przez Telewizję Trwam, Radio Maryja i Diecezjalne Radio Rodzina.
Tekst i foto Arleta Wencwel
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!