Echa poprzedniech numerów 19(323)

Echa poprzedniech numerów 19(323)

Dostaliśmy list od pani Katarzyny, naszej wiernej Czytelniczki, która gratuluje autorowi naszej „opiekunowej” powieści: „Od dawna chciałam do Państwa napisać. Jestem stałą czytelniczką „Opiekuna” i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny numer. Wszystkie artykuły są ciekawe, ale najbardziej... „Jasna i ta druga strona księży(ca)”. Gdy dostaję w ręce nowy numer „Opiekuna”, to staram się go od początku oglądać (szukając artykułu, nad którym mogłabym zatrzymać się). Ale moje starania spełzają na niczym... kartkuję gazetę coraz szybciej, żeby znaleźć się na ostatniej stronie – na księżycowej stronie u Jeremiasza Uwiedzionego. Bardzo lubię teksty Jeremiasza Uwiedzionego!!! Proste, mądre, zabawne i z puentą!!! Proszę pogratulować Jeremiaszowi jego świetnych tekstów. Pozdrawiam serdecznie całą Redakcję”.
Pani Kasiu, dziękujemy za list. Uchylając rąbka tajemnicy możemy dodać, że pod pseudonimem Jeremiasz Uwiedziony kryje się jeden z księży naszej diecezji z talentem pisarskim. Może kiedyś wyda powieść w całości? A jeżeli chodzi o głównego bohatera powieści ks. Mateusza nie ma on nic wspólnego z filmowym ojcem Mateuszem granym przez Artura Żmijewskiego. Łączy ich tylko to samo imię. Na dodatek „nasz” ks. Mateusz narodził się wcześniej, bo jeszcze przed pojawieniem się serialowego proboszcza z Sandomierza.