TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 27 Sierpnia 2025, 11:46
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

19. dzień września 2023

19. dzień września 2023

Wrzesień to czas pamiętnych i tragicznych wydarzeń z naszej historii, ale też i początek roku szkolnego. A ponieważ nie ma przyszłości naród, który nie zna i nie szanuje własnej historii, dlatego pragniemy zawierzyć Świętemu Józefowi dzieło edukacji, zwłaszcza historycznej, dzieci szkolnych. Niech on je poprowadzi przez kolejne miesiące nauki. 

Rozważanie
Kilka lat temu podczas Mszy Świętej na rozpoczęcie roku szkolnego rozmawialiśmy z dziećmi w ramach dialogowanej homilii, jak to było z Panem Jezusem: czy On się musiał czegokolwiek uczyć, czy też jako Syn Boży, czyli po prostu Bóg, wszystko wiedział. Zdania pomiędzy dziećmi były podzielone, ale z całą pewnością nie zdawały sobie one sprawy, że na swój dziecięcy sposób, wzięły udział w bardzo poważnej dyspucie, bo przecież od samego początku chrześcijaństwa różni mądrzy ludzie zastanawiali się jaką wiedzę ogólną i świadomość tego, kim był, miał Jezus w czasie swojego dzieciństwa i dojrzewania.

Ojcowie Kościoła ze Szkoły Aleksandryjskiej na przykład wyznawali, że Jezus będąc człowiekiem musiał stopniowo wiedzę zdobywać, jednak wszedł w jej posiadanie wyłącznie własnymi siłami, nie przyjmując żadnych umiejętności od nikogo, nawet od swojej Matki czy św. Józefa. Ci ze Szkoły Antiocheńskiej z kolei kładli nacisk na integralność człowieczeństwa Jezusa, który przyjął ciało i intelekt człowieka, a ten jak wiadomo, rozwija się również w procesie uczenia się. Potem pojawiały się coraz to mądrzejsze teorie w tej sprawie, ale bez względu na to za którą się opowiemy, można się zgodzić, że Mały Jezus był wychowywany jak każde inne dziecko i podlegał sobie współczesnym zwyczajom wychowawczym, czy tego potrzebował, czy nie. Wiemy, że był posłuszny swoim rodzicom, a ci na pewno nie zrezygnowaliby z Jego edukacji. Jak to wyglądało w czasach Jezusa?

Na podstawie Biblii i wiedzy historycznej możemy to sobie wyobrazić. Edukacja żydowska nie zaczynała się w szkole, lecz w domu. To rodzice, w szczególności zaś ojcowie, mieli obowiązek wprowadzić swoje dzieci w życie religijne i dawać im podstawy właściwego wychowania. Na edukację dziecka składały się trzy elementy: Bóg, dom oraz Tora. To właśnie w domu dziecko pierwszy raz spotykało się z wychowaniem religijnym, które tak naprawdę było podstawą całej edukacji żydowskiej. To w domu dziecko od wczesnego ranka aż do wieczora obserwowało ojca modlącego się i studiującego Torę oraz matkę, zajmującą się domem i zapalającą co tydzień świece szabatowe. Do piątego roku życia dzieci były przy matce, a potem chłopcy przechodzili pod opiekę ojca, który miał obowiązek nauczyć ich Prawa i zawodu. To rodzice zatem byli pierwszymi i jednocześnie najważniejszymi dla dziecka nauczycielami. 

Z Ewangelii wiemy na pewno, że Jezus potrafił pisać i czytać: „Jezus, nachyliwszy się, pisał palcem po ziemi” – zapisał ewangelista Jan w scenie z kobietą pochwyconą na cudzołóstwie. W Ewangelii Łukasza widzimy natomiast Jezusa czytającego Księgę Izajasza w synagodze (Łk 4, 16-20). Gdzie Jezus się tego nauczył? W Nazarecie istniała synagoga, czyli dom modlitwy. Przy synagogach funkcjonowały zwykle szkoły, w których chłopcy żydowscy (obowiązek edukacji obejmował tylko chłopców, zwłaszcza pierworodnych) uczyli się Pisma Świętego. Ci szczególnie uzdolnieni poznawali sztukę czytania i pisania i zapewne do tej grupy należał młody Jezus. 

Mamy w Ewangelii słynną scenę, kiedy Jezus zagubił się swoim rodzicom w drodze powrotnej z pielgrzymki do Jerozolimy. „Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami”. Możemy sobie tylko wyobrazić jak znakomitym uczniem był Jezus i jak chłonął wiedzę, a działo się to pod opieką św. Józefa. Niech ten patron wyprosi i naszym dzieciom podobne rezultaty.

Zawierzenie
Święty Józefie, Ty zajmowałeś się małym Jezusem
w najdelikatniejszych etapach Jego życia
i zachowałeś Go od wszelkich niebezpieczeństw. 
Ty dbałeś o Jego wiedzę i znajomość 
historii własnego Narodu i religii.
Tobie zawierzamy dzieci i młodzież
rozpoczynające kolejny rok nauki.
Ufamy, że pod Twym ojcowskim spojrzeniem,
będą mogły z radością i zapałem
wzrastać w miłości do Boga i Ojczyzny, i w mądrości u Boga i ludzi.
Amen. 

Modlitwa
Litania do Świętego Józefa

ks. Andrzej Antoni Klimek
Książka: Rozważania o św. Józefie

 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!