TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 10:33
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

19. dzień maja 2021

19. dzień maja 2021

Oto kolejny dziewiętnasty dzień miesiąca, w którym chcemy uczcić Świętego Józefa. Maj rozpoczął się mocnym akcentem, bo obchodziliśmy wspomnienie Świętego Józefa Rzemieślnika, patrona ludzi pracy. Dlatego majowa refleksja poświęcona jest temu właśnie patronatowi, a naszą szczególną modlitwą obejmujemy wszystkich ludzi pracy, zwłaszcza pracujących własnymi rękami, a także bezrobotnych.

Rozważanie
Ks. prof. Tarcisio Stramare, chyba największy znawca Świętego Józefa naszych czasów, ale przede wszystkim jego wielki przyjaciel żartował, że ludzie wolą upraszać wstawiennictwa św. Józefa jako patrona dobrej śmierci niż jako patrona pracy, bo umrzeć każdy musi i się boi, a pracować nie każdemu się chce. Jest trochę prawdy w tym żartobliwym stwierdzeniu, dlatego warto przypomnieć, że praca jest ważnym wymiarem ludzkiego życia. Tak właśnie było też w czasach Świętego Józefa.
W żydowskim środowisku każdy młody Izraelita musiał mieć jakiś zawód. Rabini uważali, że trzeba studiować Pisma i mieć równocześnie zajęcie świeckie. Rabbi Gamaliel zapisał: „Piękne jest studium Prawa połączone z zawodem praktycznym, ponieważ zajęcie się obydwoma pozwala uniknąć grzechu. Studium Prawa niepołączone z pracą ręczną wychodzi na marne i jest podnietą do grzechu”. Natomiast rabbi Ismael wyliczał takie obowiązki ojca: „Ojciec ma obowiązek obrzezać swego syna, uczynić go wolnym, uczyć Tory, pomóc w wyborze żony i nauczyć jakiegoś rzemiosła. Jeśliby natomiast zaniechał uczenia syna rzemiosła, to uczy go kraść”. Święty Józef zgodnie ze zwyczajem żydowskim nauczył Jezusa zawodu, który wykonywał On przez prawie całe swoje życie. A jeden z Jego najwybitniejszych Apostołów, św. Paweł, napisał: „Jeśli ktoś nie chce pracować, niech też nie je” (2Tes 3, 10).
Praca jest współdziałaniem z Bogiem w Jego dziele stwarzania świata i podtrzymywania stworzenia w istnieniu. Praca jest ważna, nie wolno jej ignorować czy unikać, ale też nie wolno dręczyć nią ani siebie, ani bliźniego. A przecież przez tysiąclecia trwało niewolnictwo i wyzysk pracowników.
Nad losem ludzi ciężko pracujących, niestety, nie pochylił się najpierw Kościół jako wspólnota, ale uczynili to... komuniści. To właśnie II Międzynarodówka w 1889 roku ustanowiła 1 maja świętem pracy dla uczczenia pamięci siedmiu przywódców strajkowych, którzy zostali skazani na karę śmierci za zorganizowanie manifestacji w obronie robotników, podczas której doszło do zamieszek i kilka osób straciło życie. Już wtedy lewica zaczęła być atrakcyjna dla ludzi pracy, ale do słusznych postulatów dotyczących praw pracowniczych, dokładała – jak to ma w zwyczaju – również elementy antykościelne i ateistyczne.
Dostrzegał to papież Leon XIII, który w 1891 roku napisał encyklikę o godności osoby ludzkiej, a także o poszanowaniu pracy i życia robotników. To był pierwszy sygnał zaangażowania ze strony Kościoła, ale powiedzmy sobie szczerze, że mało kto czytał wówczas dokumenty papieskie, zwłaszcza robotnicy. I trzeba było czekać aż do papieża Piusa XII, który w roku 1955 wprowadził święto św. Józefa, rzemieślnika. „Pewnym jest, że żaden rzemieślnik nie był nigdy w sposób tak doskonały i pełny przepełniony owym zaczynem jak ten, który dzielił z Chrystusem dom i warsztat pracy. Tak więc, jeśli pragniecie być blisko Chrystusa, powtarzamy raz jeszcze, idźcie do Józefa” - zachęcał wówczas papież Pius XII i my dzisiaj pragniemy pójść za jego wezwaniem i oddać św. Józefowi naszą pracę, wszystkich ludzi pracy i tych, którzy się borykają z jej brakiem.

Zawierzenie
Święty Józefie, twe dłonie musiały być wielkie jak bochny chleba, stwardniałe od ciężkiej pracy, ale nie pozbawione delikatności, wobec Syna Bożego, który pracował u twego boku.
Ty wiesz najlepiej, jak znaleźć dobrą równowagę
między czasem na pracę i czasem dla rodziny.
Ty wiesz, jak współpracować z Bogiem Stwórcą,
nie czyniąc z pracy bożka ani oprawcy.
Ty wiesz, że czasami trzeba wyjść do Egiptu
i praca niekoniecznie sama nas znajduje,
pracy trzeba poszukać, a potem ją szanować.
Ty wreszcie wiesz, jak wielką radością i przywilejem
jest rozwijanie dla innych talentów danych nam przez Boga.
Prosimy cię, złóż swoje spracowane dłonie w geście modlitwy
i wyproś siły dla pracujących i pracę dla pracy szukających, dobre serce dla pracodawców i uczciwość dla zatrudnionych,
niech cały świat pracy przesiąknie atmosfera
twojego domu i warsztatu w Nazarecie. Amen.

Modlitwa: Litania do Świętego Józefa

ks. Andrzej Antoni Klimek

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!