TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Lipca 2025, 15:50
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Dziewiętnasty dzień lipca 2025

Dziewiętnasty dzień lipca 

„Latarniami nadziei” nazwał papież Leon XIV ludzi młodych, którzy na przełomie lipca i sierpnia obchodzą swój jubileusz. Zawierzmy ich Świętemu Józefowi.

Rozważanie
Jednym z największych problemów również ludzi młodych, jest dzisiaj znużenie. Jak zauważył papież Franciszek, nawet jeśli jesteśmy pełni entuzjazmu, prędzej czy później zaczynamy odczuwać znużenie. „W niektórych przypadkach, przyczyną niepokoju i wewnętrznego znużenia jest presja społeczna, która wymusza osiągnięcie określonych standardów sukcesu w nauce, pracy i życiu osobistym. Powoduje to smutek: żyjemy w zgiełku pustego aktywizmu, a mimo to czujemy, że nigdy nie udaje nam się zrobić wystarczająco dużo, i że nigdy nie potrafimy stanąć na wysokości zadania. Temu znużeniu często towarzyszy znudzenie. Jest to stan apatii i niezadowolenia ludzi, którzy nie wyruszają w drogę, nie podejmują decyzji, nie dokonują wyborów, nigdy nie podejmują ryzyka i wolą pozostać w swojej strefie komfortu, zamknięci w sobie, widząc i oceniając świat zza ekranu, nigdy nie „brudząc sobie rąk” problemami, innymi ludźmi ani życiem. Ten rodzaj znużenia jest jak beton, w którym zanurzone są nasze stopy, a który w końcu twardnieje, obciąża, paraliżuje nas i uniemożliwia nam pójście naprzód. Wolę znużenie tych, którzy są w drodze, niż znudzenie tych, którzy stoją w miejscu, nie mając ochoty ruszyć w drogę!”

Bardzo słuszna jest ta diagnoza poprzedniego papieża i godne polecenia jest zaproszenie do wyruszenia w drogę, by odkrywać życie, wędrować śladami miłości i poszukiwać oblicza Boga. Młodzi powinni wyruszyć w drogę nie jako zwykli turyści, ale jako pielgrzymi. Jaka jest różnica? Turysta często zatrzymuje się na powierzchowności, na zaliczaniu, chwytając jedynie krótkie chwile i ulotne doświadczenia, utrwalone za pomocą selfie. Natomiast pielgrzym, zdaniem Franciszka, zanurza się całym sercem w miejscach, które napotyka, sprawia, że one przemawiają, że stają się częścią jego poszukiwania szczęścia. Papież zachęcił, aby przeżywać ją w oparciu o trzy zasadnicze postawy: „dziękczynienie, aby ich serca otwierały się na uwielbienie za otrzymane dary, przede wszystkim dar życia; poszukiwanie, aby droga wyrażała nieustanne pragnienie poszukiwania Pana, a nie tłumienia pragnienia serca; i wreszcie skrucha, która pomaga nam spojrzeć w głąb siebie, rozpoznać błędne drogi i wybory, które czasami podejmujemy, a tym samym nawrócić się do Pana i do światła Jego Ewangelii”.

Czy młodzi są w stanie podjąć to zaproszenie? Na pewno nie jest im łatwo. Są coraz bardziej rozczarowani dorosłymi i coraz bardziej wątpią w możliwość realizacji swoich marzeń i aspiracji. Z jednej strony, jak tłumaczy ks. Marek Dziewiecki, jest to efekt coraz bardziej brutalnego demoralizowania młodego pokolenia przez ludzi, którzy sami są zdemoralizowani, skrajnie egoistyczni, wulgarni, przewrotni.

Z drugiej strony zagubienie młodych ludzi wynika z zaniedbań ich rodziców i innych wychowawców. Wielu współczesnych rodziców myśli, że dzieci się same wychowają, spora część myli wychowanie z rozpieszczaniem, a inni - przeżywając swoje kryzysy demoralizują swoje dzieci, zamiast je wychowywać. W szkołach mamy wielu nauczycieli, którzy nie radzą sobie z własnym życiem. Nie są więc w stanie być wychowawcami. Także znaczna część księży jest pasywna, albo ukazuje miłość Boga w nieudolny sposób, który młodych nie fascynuje. O mediach społecznościowych nawet nie ma co wspominać. Młodzi nie mają łatwo. Zawierzmy ich zatem Świętemu Józefowi.

Zawierzenie
Święty Józefie, który towarzyszyłeś Jezusowi
w jego okresie dojrzewania i młodości
Tobie zawierzamy ludzi młodych,
by z odwagą wzięli życie w swoje ręce,
a zawsze mając wolne serca
dążyli do najpiękniejszych i najgłębszych celów.
Pomóż im odpowiedzieć na wołanie,
które Jezus kieruje do każdego z nich,
by realizując właściwy projekt życia
osiągnęli szczęście wsparci obecnością
mądrych i ofiarnych przewodników.
Otwieraj ich serca na wielkie marzenia
i uczyń wrażliwymi na dobro innych.
Niech pragną od siebie wymagać,
nawet gdy nikt od nich nie wymaga,
niech trwają pod krzyżem jak umiłowany Uczeń,
by przyjmować w darze Matkę Jezusa i Twoją Małżonkę.
Uczyń ich świadkami Zmartwychwstałego,
by doświadczając Jego bliskości,
głosili z radością, że On jest Panem. Amen.
Modlitwa
Litania do św. Józefa

Ks. Andrzej Antoni Klimek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!