TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 22 Listopada 2025, 13:16
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Czy jesteśmy światłem świata i solą ziemi?

Czy jesteśmy światłem świata i solą ziemi?

8 lat temu w kanadyjskim Toronto odbył się XVII Światowy Dzień Młodzieży, w wymiarze międzynarodowym pierwszy w trzecim tysiącleciu i ostatni z ziemskim udziałem Jana Pawła II. Od 23 do 28 lipca 2002 r. młodzież spotkała się pod hasłem z Ewangelii według św. Mateusza: „Wy jesteście solą ziemi... Wy jesteście światłem świata”. Wielu pamięta to wydarzenie, dla innych jest wyłącznie znaną lub nawet nieznaną historią. Warto zatem w czasie wakacyjnych rozważań wrócić do wypowiedzianych wtedy przez Papieża do młodych słów i postawić sobie pytanie, czy jesteśmy solą dla ziemi i światłem dla świata?

„Drodzy przyjaciele, Kościół dzisiaj patrzy na Was z ufnością i oczekuje od Was, że będziecie ludźmi Błogosławieństw. Błogosławieni jesteście, jeśli podobnie jak Jezus, jesteście ubodzy w duchu, dobrzy i miłosierni jeśli naprawdę szukacie, co jest sprawiedliwe i słuszne, jeśli jesteście czystego serca, wprowadzacie pokój, miłujecie ubogich i służycie im (…) Dzisiaj (Jezus) wzywa Was, abyście byli solą dla ziemi i światłem świata, abyście wybierali dobro, żyli w sprawiedliwości, stawali się instrumentami miłości i pokoju. Jego wezwanie zawsze wymagało wyboru między dobrem a złem, między światłem
a ciemnością, pomiędzy życiem a śmiercią”
(25 lipca 2002, Słowa powitania skierowane do młodych, Exhibition Place)
Papież mówił nam młodym o ośmiu błogosławieństwach. O szukaniu czystości, miłości, sprawiedliwości. Czy w swoim życiu, w konkretnych sytuacjach potrafimy wybierać dobro, światłość i życie? Czy my jeszcze uznajemy, że czystość przedmałżeńska to autentyczne dobro, a nie „staroświeckie zasady Kościoła”? Czy mamy jeszcze odwagę powiedzieć, że aborcja to zabójstwo, a nie zabieg ginekologiczny? Czy już czasem nie daliśmy sobie wmówić, że in vitro to lek na całe zło tego świata?
„Wpatrujcie się w Jezusa - Tego, który żyje - i powtarzajcie to, o co prosili Apostołowie: „Panie, naucz nas modlić się”. Modlitwa będzie solą, która nadaje smak Waszemu życiu i prowadzi Was do Niego - prawdziwej światłości dla ludzkości”
(27 lipca 2002, Rozważanie podczas Czuwania Modlitewnego, Downsview)
Papież mówił nam młodym o wpatrywaniu się w Jezusa, który żyje. Jak często patrzymy na Jezusa? Jak często uczestniczymy w adoracji Najświętszego Sakramentu? Czy chodzimy za Nim w procesjach eucharystycznych? Czy wstępujemy do kościoła, by klęknąć przed Nim w drodze do szkoły, na uczelnie czy podczas wakacyjnej wędrówki? Co czynimy, gdy widzimy na ulicy księdza
z Najświętszym Sakramentem? Czy mamy odwagę oddać chwałę i cześć? Czy patrząc na monstrancję widzimy nie tylko symbol i Hostię, ale żyjącego tu i teraz Jezusa? Czy naprawdę czujemy, że w tabernakulum są nie tylko kielichy
i komunikanty, ale żywy Jezus?
Czy my młodzi to się jeszcze modlimy? Czy nie sądzimy, że pacierz to odmawiają dzieci przed Pierwszą Komunią? Czy modlitwy nie uczymy się tylko przed egzaminem do bierzmowania? Jak często się modlimy? Czy modlimy się tylko wtedy, gdy czegoś potrzebujemy? Czy modląc się tylko mówimy, czy również słuchamy Jezusa? Czy w pełni korzystamy z daru Eucharystii? Czy zbyt często nie stoimy na zewnątrz kościoła, zajęci bardziej sobą niż niedzielną Eucharystią?
„Droga młodzieży, pozwólcie, by porwała was światłość Chrystusa
i rozprzestrzeniajcie tę światłość, gdziekolwiek będziecie (...) Dlatego powtarzam Wam słowa Ewangelii: „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli Wasze dobre uczynki i chwalili Ojca Waszego, który jest
w niebie”
(27 lipca 2002, Rozważanie podczas Czuwania Modlitewnego, Downsview)
Gdziekolwiek będziecie? Czy nie wstydzimy się wiary w Jezusa w szkole, na uczelni, na wakacjach? Czy potrafimy o swojej wierze i o Jezusie mówić znajomym, rówieśnikom? Czy ktoś, kto na nas patrzy, pozna, że wierzymy w Jezusa? Czym różni się nasze życie i postępowanie od tych, którzy nie wierzą? Czy nie wstydzimy się śpiewać w kościele i aktywnie uczestniczyć we Mszy św.? Czy ktoś może zobaczyć w nas świadectwo, że Jezus jest Panem?
„Właśnie z tego powodu mówię Wam dzisiejszego wieczoru: niech światło Chrystusa oświetla wasze życia. Nie czekajcie, aż staniecie się starsi, by wtedy wyruszyć ścieżką świętości. Świętość jest zawsze młoda, tak jak wieczna jest młodość Boga”
(27 lipca 2002, Rozważanie podczas Czuwania Modlitewnego, Downsview)
To tylko mały fragment. Nauczenie Jana Pawła II ze Światowego Dnia Młodzieży w Toronto jest niezmiernie bogate i pełne ważnych dla nas młodych drogowskazów. I po 8 latach jest tak samo, a może nawet jeszcze bardzie aktualne. Niech wciąż żywe będzie w nas pragnienie kroczenia drogą, jaką wskazał nam Jan Paweł II w Toronto.

Mateusz Nycek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!