TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Sierpnia 2025, 16:02
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Czarna suknia ślubna?

Czarna suknia ślubna?  

Jak wyglądał ślub autorki pomnikowej „Roty”? Czy to możliwe, że miała na sobie czarną suknię? Dzięki Magdalenie Grzebałkowskiej i jej głośnej biografii „Dezorientacje. Biografia Marii Konopnickiej” dowiadujemy się sporo o tym wydarzeniu.

Narzeczony Marii Wasiłowskiej ma na imię Jan, ale z jakiegoś tajemniczego powodu wszyscy nazywają go Jarosławem. W tym również jego ukochana. Poza tym jest szatynem (Maria preferuje brunetów, koniecznie czarnookich), nosi wąsy i liczy sobie 32 lata, czyli jest 12 lat starszy od swojej przyszłej żony. Jego rodzina posiada majątek na styku dzisiejszych województw wielkopolskiego i łódzkiego. (Tuż obok leżą Świnice Warckie i Głogowiec, czyli rodzinne ziemie siostry Faustyny Kowalskiej.) Wsie i folwarki, które posiada ojciec Jarosława – Wawrzyniec Konopnicki – tj. Konopnica, Zalesie, Piotrów i Bronówek, zostały oddane w dzierżawę synom i zięciom. Jarosławowi przypadł największy – Bronów – oddalony od Kalisza o około 70 kilometrów.

Konopniccy wzięli czynny udział w powstaniu kościuszkowskim, wskutek czego władze odebrały im majątek. W 1810 r. dobra rodzinie zwrócono, lecz były one w tak złym stanie, że Konopniccy musieli wesprzeć się pożyczkami, by reanimować majątek. Pomocy udzieliło im wówczas Towarzystwo Kredytowe Ziemskie i osoby prywatne. Niestety nic nie szło tak, jak zakładano. Dotychczasowych zobowiązań nie było czym spłacać, a nowe rosły. Tak więc od ponad pół wieku Konopniccy tonęli w długach.

Asnyk licytuje Konopnickich

Z powodu zadłużenia Bronów dwukrotnie zostaje wystawiony do licytacji. Za pierwszym razem domagają się jej dwaj Żydzi. Za drugim Kazimierz Asnyk, ojciec Adama, któremu w 1861 r. Konopniccy zalegali od ponad dekady ze spłatą ponad dwóch i pół tysiąca rubli. Długów jest jednak znacznie więcej i nie jest tajemnicą, że potencjalny posag ewentualnej przyszłej żony Jarosława, mógłby Bronów uratować.
W sporach finansowych interesy Wawrzyńca Konopnickiego reprezentuje Józef Wasiłowski, ojciec Marii. Wiele wskazuje na to, że Maria i Jarosław nigdy by się nie poznali, gdyby nie znajomość ich ojców właśnie. Bardzo możliwe, że właściciel majątku i jego adwokat, między dyskusjami dotyczącymi linii obrony, opowiedzieli sobie o swoich dzieciach i doszli do wniosku, że dwoje z nich mogliby sobie przedstawić. Przyszli narzeczeni pasowaliby zresztą do siebie. Pochodzili z tego samego szlacheckiego stanu.

Kwiaty pomarańczy

Ślub młodych wyznaczono na środę, 10 września 1862 r. Dlaczego akurat na środę? Okazuje się, że w XIX w., a nawet jeszcze w pierwszej połowie XX w., w tym na pewno w południowej i wschodniej Wielkopolsce, śluby organizowano właśnie w środy. Być może miało to związek z faktem, iż środa uważana jest za dzień poświęcony św. Józefowi? I chciano w ten sposób symbolicznie oddać mu pod opiekę młodożeńców?

Mimo, że przyszły pan młody tonął w długach, zafundował swojej ukochanej bardzo kosztowne i oryginalne kwiaty do ślubnej wiązanki. Ich koszt wiązał się przede wszystkim z tym, że trzeba było sprowadzić je z Włoch albo południa Francji. Chyba, że ktoś pieczołowicie hodował je w cieplarnianych warunkach w naszej strefie klimatycznej. Chodzi o kwiaty pomarańczy. W tamtym okresie przywiązywano ogromną wagę do mowy kwiatów, a w wydanej w 1860 r. bardzo popularnej książce „Rozmowa kwiatami” napisano, że kwiaty pomarańczy wyrażają uczucia jeszcze silniejsze niż czerwone róże. Jeśli więc jakiś mężczyzna wręczał kobiecie kwiaty pomarańczy, wypowiadał za ich pośrednictwem dokładnie takie słowa: „Moc i namiętność mojej miłości nie mogę słowami wyrazić”.

Maria mogła zdecydować, czy otrzymane kwiaty potraktuje jako wiązankę, czy użyje ich do ozdobienia sukni ślubnej. Niestety nie wiemy, na co się zdecydowała. Wiemy natomiast, że kwiecie to, stosowano do dekorowania sukni ślubnych już w roku 1860, tyle, że w Stanach Zjednoczonych. W paryskich żurnalach mody ślubnej pomarańcze pojawią się dopiero kilkanaście lat później.

Suknia ślubna Marii składała się z kilku co najmniej elementów. Po pierwsze, z mocno zasznurowanego w talii gorsetu. Po drugie krynoliny. Po trzecie na krynolinę panna Wasiłowska założyła kilka halek. Zapewne, wielu czytelników sądzi, że suknia była oczywiście biała. Tymczasem w okolicach 1862 r., mało która panna młoda decydowała się na biel, w związku z czym Maria również mogła wybrać inny kolor. Biel była niepraktyczna, szybko się brudziła, nie wszędzie pasowała, a suknia ślubna miała za zadanie służyć swej właścicielce jak najdłużej, już jako żonie. Możemy się jednak domyślać, że nie miała barw pastelowych, te bowiem zastrzeżone były wówczas tylko dla panien.

Magdalena Grzebałkowska pisze w biografii, że wiele wskazuje na to, iż nowożeńcy Konopniccy mieli na sobie czarne stroje. Wszystko przez żałobę narodową, która trwała już od roku, a której przestrzegał każdy szanujący się Polak i przestrzegała każda szanująca się Polka. Nawet w dniu ślubu.

Konopnicka i Dulębianka?

Maria i Jarosław nie biorą ślubu z rozsądku, czy też obowiązku. Są w sobie prawdziwie zakochani. Po wyprowadzce Marii do Bronowa, pisze ona w liście do siostry, że jest bardzo szczęśliwa. Siedem razy zajdzie w ciążę. Urodzi ośmioro dzieci w tym bliźnięta, które bardzo wcześnie umrą. Uczucie między nią a Jarosławem nieoczekiwanie się wypali.
Kilkanaście lat po ślubie Konopnicka wywoła skandal składając pozew o rozwód, wyprowadzając się z majątku męża i rzucając się w dwa romanse. Do momentu premiery biografii Magdaleny Grzebałkowskiej, mówiło się bardzo głośno o związku Konopnickiej z Marią Dulębianką i jej rzekomo homoseksualnej orientacji. Sama autorka książki pytana była chyba w każdym wywiadzie, czy zbadała ten problem. Odpowiadała, że jak najbardziej. Tyle, że nie znalazła w archiwach żadnego dowodu na ten sensacyjny związek. 

Aleksandra Polewska-Wianecka

zdjęcia: Bukiet z kwiatów pomarańczy, a z lewej nieco wyżej suknia zdobiona kwiatami pomarańczy. Dworek Konopnickich w Bronowie

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!