Biblijne szukanie powołania
Pytanie o to, dlaczego istniejemy i dokąd zmierzamy, jest odwiecznym problemem dla filozofów, ale na pewno pojawia się też w głowach wielu innych ludzi. Zwykle jednak pytanie to dotyczy całej ludzkości, a niemniej ważne jest odniesienie go również do naszego indywidualnego życia. Dlaczego ja istnieję? Dokąd zmierzam?
Wśród wierzących pytanie: „jakie jest moje powołanie?” brzmi trochę inaczej. Niewielu jednak wpada na pomysł, by poszukiwania oprzeć na Piśmie Świętym. Proponuję zrobić to dziś, biorąc pod uwagę chociaż te trzy kwestie: płeć, imię i umiejętności.
Płeć
Choć współczesny świat proponuje w tej dziedzinie pewne nowości, Biblia mówi wyłącznie o dwóch płciach, więc tylko na nich się skupię. Mężczyzna i kobieta według Księgi Rodzaju byli stworzeni w innym czasie i warunkach (Adam był stworzony poza ogrodem), a Bóg dał im odmienne zadania: Adam miał uprawiać Eden, a Ewa być dla Adama niezbędną pomocą.
Każdy mężczyzna jest powołany do bycia ojcem, a kobieta do bycia matką. Można jednak być ojcem lub matką w sensie duchowym. Dlatego do niektórych kapłanów zwracamy się: „ojcze”, a niektóre siostry zakonne nazywamy „matkami”.
Dobrym pomysłem, jeśli chcemy odnaleźć swoje powołanie jako mężczyzny, czy kobiety, jest badanie postaci biblijnych o tej samej płci co nasza. Mężczyźni powinni z zapałem czytać historie Mojżesza, Dawida, Gedeona, Jana Chrzciciela i św. Pawła oraz oczywiście Jezusa, a kobiety z radością poznawać dzieje Judyty, Estery, Rut i Maryi.
Imię
Biblia przywiązuje wielką wagę do tego, jakie znaczenie mają imiona. Dzisiaj z reguły wybiera się imiona, które ładnie brzmią. Ja mam na imię Mikołaj, bo moi rodzice poznali się w duszpasterstwie akademickim przy kościele pod wezwaniem św. Mikołaja. Uważam jednak, że bez względu na przyczynę nadania nam takiego imienia, jakie mamy, powinniśmy zainteresować się jego znaczeniem, ponieważ nie wierzę w przypadki. Moje imię najprawdopodobniej oznacza kogoś, kto prowadzi lud do zwycięstwa. Bóg dał mi możliwość wypełnienia tej misji zawartej w moim imieniu, bo jestem oglądany przez wielu ludzi w internecie.
Na bierzmowaniu wybrałem sobie imię Paweł, aby zachęcić się do ewangelizacji, która była „specjalnością” św. Pawła - Apostoła Narodów. Tak się zdarzyło, że misję wypływającą z tego imienia też staram się wypełniać, ponieważ filmy, które umieszczam w sieci, są właśnie ewangelizacyjne. Niedawno zdałem sobie sprawę, że skupiając się na postaci samego Apostoła zapomniałem sprawdzić znaczenie jego imienia. Gdy dowiedziałem się, że Paweł oznacza „mały”, „drobny”, to ucieszyłem się, że nadałem sobie imię nawołujące do pokory. Dzięki temu nigdy o tym nie zapomnę.
O ważności imion w Piśmie Świętym świadczy to, że gdybyśmy dopiero co spotkali Boga na ulicy i On przedstawiłby się nam wszystkimi swoimi Imionami, to poznalibyśmy już sporą część tzw. Dobrej Nowiny. Imię Jahwe oznacza „Ja Jestem” i jest naprawdę fascynujące, jeśli wziąć pod uwagę główną funkcję imion, czyli odróżnienie osób od siebie nawzajem. Otóż Boga Jahwe od innych bogów odróżnia to, że On istnieje. Dlatego zapytany o imię odpowiada: „Ja Jestem”.
Imię Emmanuel, które odnosimy do Jezusa oznacza „Bóg jest z nami”, więc zawiera w sobie chrześcijańską prawdę wiary o wcieleniu. Samo imię Jezus oznacza „Jahwe zbawia”, co znowu wiele nam mówi o Bogu. Przedstawił się nam trzema imionami, a my już wiemy, że On jest (istnieje), jest z nami i nas zbawia.
Nawet swoim aniołom Bóg nadał imiona o odpowiednim znaczeniu. Jednego z nich nazwał imieniem Lucyfer, które oznacza „niosącego światło”. Upadek tego anioła doprowadził do tego, że nazywamy go dzisiaj raczej „Księciem Ciemności”, co pokazuje, jak można nie wypełnić swego powołania, ale pójść w drugą stronę.
Warto zatem zapoznać się ze znaczeniem swojego imienia, nawet jeśli zostało nam nadane tylko dla ładnego brzmienia. Biorąc pod uwagę to, że dla ludzi wierzących nie ma przypadków, może to być początek ekscytującego odkrywania swojego powołania. Czy masz na imię Krzysztof? Jeśli tak, to od tej pory patrz na siebie, jako na „niosącego Chrystusa”. Czy mówią na ciebie Justyna? W takim razie bądź „sprawiedliwa” i zabiegaj o sprawiedliwość dla innych. Jeśli jesteś Janem lub Joanną, głoś łaskawość Bożą. Jeśli nazwali cię Michałem, przekonuj ludzi o potędze Boga.
Umiejętności
Kiedy kupujemy do swojego domu nowy odkurzacz, to nie zastanawiamy się, do czego on może się nam przydać. To oczywiste, że będziemy go używać do odkurzania. Jego projektant miał konkretną wizję i swoją pracą chciał odpowiedzieć na konkretny problem. Tak samo wyglądało stworzenie każdego z nas. Bóg nie używał do tego maszyny losującej, która dałaby nam przypadkowe cechy, ale każda z nich ma swoje znaczenie. Dzięki temu każdy z nas ma wyznaczoną misję, powołanie, które zostało nam nadane jeszcze przed stworzeniem świata, przede wszystkim powołanie do bycia świętym. O tym wszystkim mówi nam św. Paweł w Liście do Efezjan: „W Nim wybrał nas przed stworzeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani w Jego obecności, w miłości” (Ef 1, 4).
Skoro zatem Bóg myślał o nas jeszcze przed stworzeniem całego świata, to nasze cechy, talenty i umiejętności, podobnie jak nasze imię, też nie są przypadkowe. Jeśli kobieta świetnie czuje się wśród dzieci, być może powinna z nimi pracować. Jeśli mężczyzna jest wprawiony w przekopywaniu ogródka, to być może mógłby założyć sklep ogrodniczy.
Tak więc, nasze umiejętności podpowiadają nam, co może być naszym powołaniem. Tak samo nasze zainteresowania, w których na pewno kryją się jakieś pragnienia stworzone przez Boga. A jeśli uważasz, że nie masz żadnych talentów, albo że nic cię specjalnie nie interesuje, to przyłóż się jeszcze bardziej do swoich poszukiwań! Być może odznaczasz się cechami, których nigdy nie uznałbyś za talenty. Pomyśl nad tym fragmentem Pisma Świętego, którym zakończę ten artykuł. Zaskakujące jest to, że jako jeden z darów Bożych Pismo Święte podaje zwyczajną gościnność: „Bez szemrania przyjmujcie jedni drugich w gościnę, służcie sobie wzajemnie otrzymanymi darami, jak dobrzy szafarze różnorodnej łaski Bożej” (1 P 4, 9-10).
Mikołaj Kapusta
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!