Arka Noego na 99,9 procent
W październiku 2008 roku wspiąłem się na górę Ararat wraz z tureckim zespołem badaczy – wspomina Yeung Wing-Cheung, z organizacji „Noah’s Ark Ministries International” od lat poszukującej Arki Noego. - Na wysokości ponad 4 tysięcy metrów zobaczyłem konstrukcję zbudowaną z desek. Nie mamy stuprocentowej pewności, że to Arka Noego, ale na 99,9 procent sądzimy, że jest to właśnie to. Drewniana konstrukcja składa się z kilku przegród, w których mogły być transportowane zwierzęta.
W ubiegłym numerze pisałam o najgłośniejszym znalezisku archeologicznym jakiego dokonano minionego lata. Dziś natomiast cofnę się do ostatniej wiosny, a ściślej rzecz ujmując do kwietnia, kiedy to światowe agencje informacyjne obiegła niezwykle elektryzująca wiadomość. Zespół poszukiwaczy z Chin i Turcji obwieścił na zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej, iż w poniedziałek 26 kwietnia br. odnalazł na zboczu góry Ararat drewnianą konstrukcję, która może być pozostałością Arki Noego. Odkrywcy określili prawdopodobieństwo na 99,9%, a agencja AFP udostępniła szerokiej publice zdjęcia z wnętrza budowli. Drewniane fragmenty, mające niegdyś stanowić wnętrze arki zbadano metodą radiowęglową. „Mają — twierdzą naukowcy — 4800 lat!” Ułożenie belek w miejscu znaleziska sugeruje, że stanowiły część przegród. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poszukiwacze arki pokazali m.in. kawałki drewna i sznur, który — ich zdaniem — służył do pętania zwierząt. Zespół nie chciał zdradzić dokładnego miejsca znaleziska. Wiadomo jedynie tyle, że znalezisko odkryto na wysokości ok. 3500 metrów.
Lista UNESCO
Archeolodzy biblijni wykluczyli, że znalezione na Araracie drewno może pochodzić z ludzkich osad. - Żadnych osiedli na tej wysokości nie ma w okolicy - podkreślał Yeung. Znany poszukiwacz Arki Gerrit Aalten z Danii, którego organizację poproszono o ocenę znaleziska, uważa je za niezwykle intrygujące. Pierwszy raz w historii poszukiwania arki, znalezisko jest bardzo dobrze opisane i udokumentowane. Jest duża ilość twardych dowodów na to, że konstrukcja znaleziona na Górze Ararat we wschodniej Turcji jest legendarną Arką Noego - powiedział na konferencji prasowej. I choć przed naukowcami jeszcze dużo pracy, w tym oczywiście przekonanie świata nauki o autentyczności legendarnej łodzi, lokalne władze chcą już zwrócić się do tureckiego rządu o wpisanie Arki na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dzięki temu aktowi bowiem, będą mogły ruszyć pełną parą szczegółowe prace archeologiczne.
Według dziennika „South China Morning Post” ekspedycja badawcza była wspólnym przedsięwzięciem Media Evangelism (chrześcijańska grupa z Hongkongu), tureckiego rządu oraz wspomnianej już „Noah’s Ark Ministries International”. Ta ostatnia grupa powstała w 2003 roku w Hongkongu i wielokrotnie podejmowała próby odszukania pozostałości Arki na górze Ararat. Wyprawy organizowano w latach 2003, 2004 i 2007. W 2007 roku pojawiły się pierwszy raz informacje o odkryciu przez Chińczyków nietypowych pozostałości drewnianej konstrukcji. Datowane metodą radiowęglową resztki prawdopodobnie zostały znalezione właśnie wtedy.
Biblijna historia Arki Noego
Przypomnijmy sobie, że Arka Noego miała być, zgodnie z przekazem biblijnym, pływającym obiektem wykonanym z drzewa żywicznego nieokreślonego gatunku o długości 300 łokci, szerokości 50 łokci i wysokości 30 łokci. Łączna objętość obiektu tych rozmiarów wynosi 56 250 m³. Od góry arka przykryta miała być przepuszczającą światło konstrukcją (hebr. sohar) zwisającą na jeden łokieć ze wszystkich stron arki – konstrukcja ta mogła być dachem lub otworem wpuszczającym światło. Arka posiadać miała wejście w bocznej ścianie. Zgodnie z zapisem Księgi Rodzaju podzielona była na trzy piętra. Od wewnątrz i zewnątrz powleczona była smołą.
Opowieść o Arce Noego, podana w rozdziałach 6-9 Księgi Rodzaju, zaczyna się Bożą obserwacją złego postępowania ludzi i decyzją, by zesłać na ziemię potop i zniszczyć wszelkie życie. Jednakże Bóg znalazł jednego dobrego człowieka, Noego, człowieka prawego, wyróżniającego się nieskazitelnością wśród współczesnych sobie ludzi (Rdz 6,9) i zdecydował, że poprzez niego zachowa rodzaj ludzki przy istnieniu. Bóg nakazał Noemu zbudować arkę i schronić się w niej ze swoją żoną, synami, Semem, Chamem i Jafetem oraz ich żonami. Dodatkowo nakazał wziąć na jej pokład wszystkie zwierzęta, samce i samice po siedem samców i samic spośród zwierząt czystych, i po samcu i samicy spośród zwierząt nieczystych, a także pokarm. Noe, jego rodzina wraz ze zwierzętami weszli do arki. W roku sześćsetnym życia Noego, w drugim miesiącu roku, siedemnastego dnia miesiąca, w tym właśnie dniu trysnęły z hukiem wszystkie źródła Wielkiej Otchłani i otworzyły się upusty nieba; przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy padał deszcz na ziemię. I właśnie owego dnia Noe oraz jego synowie, Sem, Cham i Jafet, żona Noego i trzy żony jego synów weszli do arki, a wraz z nim wszelkie gatunki zwierząt, bydła, zwierzątek naziemnych i wszelkiego ptactwa skrzydlatego; wszelkie istoty, w których było tchnienie życia, weszła po parze do Noego do arki. Gdy już weszły do Arki samiec i samica każdej istoty żywej, jak Bóg rozkazał Noemu, Jahwe zamknął za nim (drzwi)” (Rdz 7, 10-15). Woda przykryła nawet szczyty najwyższych gór na wysokość 15 łokci i wszystkie stworzenia na Ziemi, poza tymi, które znalazły schronienie w Arce, zginęły.
Po 150 dniach Arka osiadła na górach Ararat. Poziom wody obniżał się dalej i po około 70 dniach ukazały się szczyty gór.
W kolejnym numerze opowiem o jeszcze jednym, interesującym i w dodatku również tegorocznym, odkryciu archeologicznym dotyczącym Arki Noego.
Aleksandra Polewska
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!