Anielskie sanktuarium - Cartago
Dla jednych Kostaryka kojarzy się z uzdrowieniem Floribeth Mora Diaz za wstawiennictwem Jana Pawła II, a dla innych z plantacjami kawy, które można spotkać tu prawie wszędzie. Jednak dla wielu Kostarykanów najważniejszym miejscem w ich kraju jest sanktuarium maryjne w Cartago.
Zanim zajrzymy do sanktuarium w Cartago, warto przypomnieć, że Kostaryka położona jest w Ameryce Środkowej nad Morzem Karaibskim i Oceanem Spokojnym. To kraj wyżynno-górzysty, położony w strefie aktywności sejsmicznej, czyli można spotkać tu wulkany (niektóre nawet czynne do tej pory). Obecnie stolicą tego kraju jest San Jose. Mieszkańcy Kostaryki nazywają siebie – Ticos. To ludzie, którzy zawsze starają się pomóc pielgrzymom czy turystom. Wiedzą, że w ich kraju nie jest łatwo trafić pod wskazany adres. Dlaczego? W Kostaryce, jak w większości państw Ameryki Środkowej, nie ma nazw ulic i numerów domów. Podając „adres” jakiego miejsca robią to w sposób opisowy, informując co znajduje się w pobliżu. Wróćmy jednak do sanktuarium najsłynniejszego w całej Kostaryce.
Figurka i Juana
Dawna stolica Kostaryki Cartago oddalona jest około 20 km od San Jose. Sławę temu miejscu przynosi znajdująca się w sanktuarium niewielka, zaledwie dziesięciocentymetrowa, figurka Maryi z Dzieciątkiem. W 1635 roku została ona znaleziona przez małą Metyskę Juana Pereira. Dziewczynka myślała, że to lalka. Dopiero miejscowy proboszcz wyjaśnił jej, że przedstawia ona Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Figurka została znaleziona 2 sierpnia, kiedy zakony franciszkańskie obchodzą święto Matki Bożej Anielskiej (inaczej odpust Porcjunkuli), w związku z tym zaczęto ją nazywać właśnie tym tytułem. I już tak zostało aż do czasów nam współczesnych.
Patronka Kostaryki
Pierwszy kościół w Cartago został wzniesiony cztery lata po odnalezieniu figurki. Natomiast w 1824 roku parlament uznał Najświętszą Maryję Pannę Anielską za patronkę Kostaryki. Potwierdził to potem jeszcze dwukrotnie, w stulecie tego aktu w 1924 roku i ostatni raz w 2002 roku. Od niedawna w głównym sanktuarium maryjnym Kostaryki czczone są relikwie Jana Pawła II - kropla jego krwi. To pierwsza relikwia teraz już świętego papieża, która znalazła się w Ameryce Łacińskiej. Jak trafiła do Kostaryki? Kustosz anielskiego sanktuarium ks. Donald Solano w czasie studiów w Rzymie poznał Polaka ks. Dariusza Rasia, który później został sekretarzem ks. kardynała Stanisława Dziwisza. Po beatyfikacji Jana Pawła II ks. Solano wraz z parafianami pragnął, by do sanktuarium sprowadzić relikwię Ojca Świętego. Myślał, że dostanie pobłogosławiony obrazek. Jednak zaskoczony dowiedział się, że ks. kard. Dziwisz zgodził się przekazać do sanktuarium relikwię pierwszego stopnia – kroplę krwi Jana Pawła II. Do Cartago 2 lipca 2011 roku przewieziono cenny relikwiarz. Tłumy ludzi wypełniały sanktuarium, każdy chciał uczcić Ojca Świętego obecnego w znaku relikwii.
Spotkanie z „Czarnulą”
Co roku sierpniowy odpust ku czci Matki Bożej Anielskiej gromadzi setki tysięcy pielgrzymów, jedną czwartą mieszkańców tego środkowoamerykańskiego państwa. W Roku Jubileuszowym było ich nawet około dwa miliony. Zresztą sierpniowy odpust w Kostaryce to dzień wolny od pracy. Do dzisiaj istnieje zwyczaj pieszego pielgrzymowania do Matki Bożej z Cartago. Pątnicy podążają do sanktuarium z różnych stron kraju pieszo lub konno. Idą, by spotkać się z „Czarnulą”, bo tak nazywają Maryję. Każda parafia organizuje pielgrzymkę. Jedni jadą pojedynczo, inni zaś całymi rodzinami. Wszyscy chcą dziękować Matce Bożej za pomoc. Dodam, że w zeszłym, roku w pielgrzymce wzięła udział prezydent Kostaryki.Laura Chinchilla, która pokonała 18-kilometrową trasę wraz z setkami tysięcy innych pątników. Jak mówiła, chciała odbyć tę pielgrzymkę w intencji umocnienia wiary obywateli. Pani Prezydent towarzyszyło kilku ministrów i grupa młodzieży zaangażowanej w duszpasterstwo.
ReJ
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!