90 lat kościoła Bożego Ciała
Za trzy lata wspólnota Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach obchodzić będzie jubileusz 100 - lecia powstania parafii na mocy decyzji Prymasa Polski ks. kard. Edmunda Dalbora z 3 lipca 1925 roku.
Przygotowania do jubileuszu parafia rozpoczęła już w czerwcu 2022 roku misjami intronizacji obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa. W związku z przypadającą w tym roku 90. rocznicą poświęcenia w 8 listopada 1932 roku kościoła Bożego Ciała przez Prymasa Polski kard. Augusta Hlonda, misje parafialne poprzedziła konferencja historyczna przygotowana przez Akcję Katolicką. Podczas tej konferencji profesor Jerzy Pietrzak z Ostrowa Wielkopolskiego zaprezentował postać sługi Bożego prymasa Augusta Hlonda ukazując zupełnie nieznane fakty z życia i duszpasterskiej działalności tej wielkiej postaci polskiego Kościoła.
Drugim prelegentem konferencji był mgr Paweł Pawlaczyk, który swój wykład poświęcił ks. arcybiskupowi Antoniemu Baraniakowi, niezwykłej postaci Kościoła poznańskiego. Arcybiskup Baraniak konsekrował świątynię Bożego Ciała podczas jubileuszu 50-lecia parafii w 1975 roku. Przypadający w tym roku jubileusz 90-lecia kościoła połączony został z wprowadzeniem relikwii Patrona Polski św. Andrzeja Boboli.
Z dziejów parafii
Parafia w Nowych Skalmierzycach została wydzielona z parafii św. Katarzyny w Skalmierzycach. Dzięki staraniom ks. Jana Piotrowicza ze Skalmierzyc powołana parafia otrzymała wezwanie Bożego Ciała, aby w ten sposób upamiętnić w świadomości wiernych wydarzenia jakie rozegrały się na jej terenie w listopadzie 1780 roku. Doszło wtedy do wykradzenia z kościoła św. Katarzyny Najświętszego Sakramentu.
Przybycie do Nowych Skalmierzyc w 1927 roku pierwszego proboszcza ks. Stanisława Szwedzińskiego rozpoczęło proces budowania zrębów wspólnoty parafialnej, której największym problemem był brak świątyni. Zawiązany w listopadzie 1928 roku, przez ówczesnego naczelnika gminy Stanisława Kroczyńskiego Komitet Budowy Kościoła doprowadził do wybudowania kaplicy. Po czterech latach starań członkowie Komitetu na czele z drugim proboszczem ks. Czesławem Gmerkiem przygotowali uroczystość poświęcenia nowej świątyni.
Głównym celebransem uroczystości był honorowy protektor budowy ks. prymas August Hlond. Najwyższy dostojnik Kościoła przybył do parafii we wtorek, 8 listopada 1932 roku z Ostrowa. Samochód Ks. Prymasa poprzedzany samochodami starosty ostrowskiego dr. Łobosa i komendanta policji Złotogórskiego, zatrzymał się przed kościołem w Skalmierzycach Nowych wybudowanym wówczas na granicy i gruntach parafii skalmierzyckiej. Wokół kościoła zgromadziła się niemal cała parafia reprezentowana przez liczne wtedy stowarzyszenia religijne i społeczne. Uroczystości uświetniła kompania honorowa 29 pułku strzelców kaniowskich z Kalisza. Swoją orkiestrę wystawiło także Kolejowe Przysposobienie Wojskowe z kompanią honorową i dowódcą podporucznikiem rezerwy panem Barszczem. Jego Eminencja Prymas Polski odebrał raporty wojskowe i przeszedł przed frontem kompanii honorowej. W imieniu parafian dostojnego gościa witał przemową naczelnik gminy St. Kroczyński, a córka miejscowych aptekarzy państwa Gniatczyńskich wręczyła Prymasowi bukiet kwiatów. Przybyły gość w asyście duchowieństwa z okolicznych parafii udał się w szpalerze dzieci szkolnych, towarzystw kościelnych, do nowej kaplicy. Tutaj oczekiwał go proboszcz ks. Czesław Gmerek, który w swej mowie powitalnej poprosił Księdza Prymasa o poświęcenie kościoła. W czasie wejścia duchowieństwa do kościoła chór parafialny odśpiewał pieśń „Kto się w opiekę odda Panu swemu”. Uroczystości rozpoczęto poświęceniem kościoła w towarzystwie ks. Piotrowicza, ks. proboszcza Gmerka oraz kapłanów z sąsiednich parafii. Po Mszy św. celebrowanej przez ks. Prymasa zwrócił się on do parafian i budowniczych kościoła ze Słowem Bożym i udzielił wszystkim apostolskiego błogosławieństwa. W południe ks. Prymas wyjechał ze Skalmierzyc żegnany przez tłumy parafian. W ten sam dzień odprawiono jeszcze dwie Msze św. z procesją z Najświętszym Sakramentem.
Święty Andrzej Bobola w życiu parafii
W roku 1934 parafię objął ks. Franciszek Xawery Jeliński. Już podczas uroczystej introdukcji wytyczył sobie niezwykłe zadanie, jak to określił „wyniesienia parafii na wyżyny życia duchowego”. Swoje postanowienie realizował w różnych wymiarach duszpasterskiego i społecznego działania. Szczytem jego zaangażowania było wystaranie się o postój pociągu specjalnego wiozącego z Rzymu do Polski w czerwcu 1938 roku doczesne relikwie św. Andrzeja Boboli. 17 czerwca 1938 roku, z chwilą wjazdu pociągu rozległy się syreny pobliskich Warsztatów Wagonowych, zagrała orkiestra kolejowa, a peron zabrzmiał śpiewem nabożnych pieśni. Tutaj oczekiwał też na relikwie św. Andrzeja Boboli biskup włocławski Karol Radoński, który symbolicznie powitał Świętego w progach swojej diecezji. Po odjeździe pociągu do Kalisza ze skalmierzyckiego dworca wyruszyły dwie procesje do kościoła św. Katarzyny i kościoła Bożego Ciała, gdzie wierni trwali na modlitwie do św. Andrzeja. Ks. Franciszek Jeliński po powrocie z obozu koncentracyjnego w Dachau i ponownym objęciu parafii Bożego Ciała wyposażył świątynię we freski o tematyce eucharystycznej, a na suficie umieścił plafon z wizerunkiem św. Andrzeja Boboli. Pamiątką przejazdu pociągu z relikwiami pozostało też zdjęcie z peronu dworca, na którym dostrzec można ks. biskupa Radońskiego, ks. Franciszka Jelińskiego, ks. wikariusza Rena ze Skalmierzyc oraz neoprezbitera ks. Antoniego Kowalczyka.
Św. Andrzej Bobola ponownie w parafii Bożego Ciała
Św. Andrzej Bobola powrócił po latach do Nowych Skalmierzyc w relikwiach, które podczas uroczystości 90-lecia poświęcenia kościoła zostały wprowadzone do świątyni. Jakże daleka była droga skromnego jezuickiego zakonnika z dalekiego Polesia przez miasta i wsie dzisiejszej Białorusi i Ukrainy, gdzie ewangelizował polskie Kresy Wschodnie zabiegając o pojednanie katolików i prawosławnych. Jego misjonarskie zaangażowanie nie było akceptowane przez środowisko prawosławne. Zamęczony przez Kozaków na dziesiątki lat znika w otchłani zapomnienia. Gdy po latach odnaleziono jego trumnę z dobrze zachowanym ciałem jezuici rozpoczęli starania o kanonizację, a sława łask otrzymywanych za jego przyczyną szeroko rozlała się po Kresach. Po 200 latach, w kwietniu 1938 roku Andrzej Bobola został kanonizowany i zostaje uznany za patrona Odrodzonej Ojczyzny.
W obecnych, jakże trudnych czasach, grupa parafian rozpoczęła systematyczną modlitwę do św. Andrzeja, a członkini Akcji Katolickiej i zespołu Margaretek Maria Matyaszczyk zaproponowała sprowadzenie relikwii Męczennika do naszej parafii. W wyniku starań ks. proboszcza Króczyńskiego do sanktuarium św. Andrzeja w Warszawie udała się pielgrzymka parafian przywożąc cząstkę relikwii do Nowych Skalmierzyc, które pozostaną na stałe w kaplicy Wieczystej Adoracji obok grona świętych i błogosławionych.
Cud św. Andrzeja w Skalmierzycach
Zapewne Andrzej Bobola szczególnie umiłował sobie ziemię skalmierzycką skoro nie tylko zatrzymał się tu w drodze do Warszawy, ale też za jego przyczyną właśnie tu doszło do cudownego zdarzenia, niewytłumaczalnego uzdrowienia ciężko chorego dziecka państwa Grzelaków ze Skalmierzyc. Pani Zofia wraz z koleżankami udały się także na dworzec kolejowy, gdzie udało jej się dotknąć świętej trumny gałązką brzozową, która odtąd stała się cenną rodzinną relikwią. Po wyjściu za mąż za Floriana Grzelaka w 1945 roku, Zofia urodziła pięć córek. Jedna z córek ciężko zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Według oceny lekarza Wacława Kahla, a także doktora Fischera z Kalisza, stan dziecka był beznadziejny. Wtedy rodzice postanowili zwrócić się z modlitwą do św. Andrzeja Boboli kładąc jednocześnie na piersiach umierającego dziecka zasuszoną gałązkę jako relikwię Świętego Andrzeja. Na oczach zgromadzonej i modlącej się rodziny następuje zupełne wyzdrowienie konającego dziecka, a przybyły z wypisem aktu zgonu dr Kahl uznaje nadprzyrodzone uzdrowienie dziecka mówiąc „To naprawdę cud od św. Andrzeja”. Uzdrowiona Felicja w swoim dalszym życiu poświęciła się najmłodszym dzieciom posługując jako położna.
Tekst Jerzy Wojtczak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!