19. dzień maja 2022

19. dzień maja

W tym miesiącu pragniemy zawierzyć Świętemu Józefowi dzieci, które właśnie przystępują do Pierwszej Komunii Świętej. 

Rozważanie
Naszą dzisiejszą katechezę rozpoczniemy od słów, które św. Jan Paweł II wypowiedział w Kaliszu. „Jakże raduję się, że tę Ofiarę Eucharystyczną sprawuję w sanktuarium św. Józefa. To sanktuarium ma bowiem szczególne miejsce w dziejach Kościoła i narodu. Kiedy słuchamy Ewangelii, która przypomina nam ucieczkę do Egiptu, przychodzą na myśl słowa zawarte w liturgicznym przygotowaniu do Mszy św.: „O szczęśliwy mężu, Święty Józefie, tobie dane było Boga - którego wielu królów chciało zobaczyć, a nie ujrzeli, usłyszeć, a nie słyszeli (por. Mt 13, 17) - nie tylko widzieć i słyszeć, ale nosić, całować, odziewać i strzec!” W tej modlitwie ukazuje się Józef jako opiekun Syna Bożego. W dalszym ciągu kontynuuje ona następującą prośbę: „Boże, który obdarzyłeś nas królewskim kapłaństwem, spraw, prosimy, aby jak Święty Józef, który zasłużył na to, by dotykać i nosić z szacunkiem w swych rękach jednorodzonego Syna Twojego, zrodzonego z Dziewicy Maryi, tak i my byśmy mieli łaskę służyć przy Twoich ołtarzach w czystości serca i niewinności postępowania, abyśmy dzisiaj godnie przyjęli przenajświętsze Ciało i Krew Twojego Syna i zasłużyli na wieczną nagrodę w przyszłym świecie”. I dalej zachwyca się Jan Paweł II, że piękna jest ta modlitwa i dodaje: „A ponieważ jako ojciec i opiekun Jezusa mógł trzymać Go i nosić na swoich rękach, dlatego kapłani zwracają się do Józefa z gorącą prośbą o to, żeby mogli z taką czcią i z taką miłością sprawować Eucharystyczną Ofiarę, z jaką on spełniał swoją misję przybranego ojca Syna Bożego. Bardzo wymowne są te słowa. Te ręce, które dotykają Ciała eucharystycznego Chrystusa, pragną wyjednać u św. Józefa łaskę takiej czystości i takiej czci, jaką ten święty cieśla z Nazaretu okazywał swojemu przybranemu Synowi”.

Te słowa o dotykaniu Ciała eucharystycznego Chrystusa i wielkiej dla Niego miłości brzmią szczególnie w maju, kiedy tyle małych dzieci dostępuje długo oczekiwanego i upragnionego zaszczytu zjednoczenia z Jezusem w Białym Chlebie. I jakkolwiek rozpoznają w Maryi tę, która daje im swojego Syna, tym bardziej, że święci się maj tak mocno z Maryją związany, to niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że tym który był żywicielem Jezusa przez wszystkie lata Jego dziecięctwa i młodości był Święty Józef. Tak, to Maryja jest Karmicielką w sensie dosłownym, to o niej myśli anonimowa kobieta w Ewangelii, kiedy mówi do Jezusa: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś”, ale z woli Boga to Święty Józef troszczył się o Maryję i Dziecię, zarabiał na codzienny chleb i chronił. Był dla swojego Syna obrazem miłości, troki i czułości samego Boga Ojca.

Papież Franciszek w Liście apostolskim Patris corde tak widzi tę rolę Świętego Józefa: „Józef widział, jak Jezus wzrastał z dnia na dzień „w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi”. Podobnie jak Pan uczynił to z Izraelem, tak i on „uczył Go chodzić, biorąc Go za rękę: był dla Niego, jak ojciec, który podnosi dziecko do policzka, pochyla się nad nim, aby go nakarmić”. Jezus widział w Józefie czułość Boga: „Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją”.

Święty Józef, wraz z Maryją, wykarmił i chronił Syna Bożego, który potem podczas Ostatniej Wieczerzy dał nam swoje Ciało do spożycia. I właśnie w tych dniach ten Pokarm na życie wieczne przyjmują po raz pierwszy dzieci pierwszokomunijne. Zawierzmy ich więź z Jezusem temu, który Go „nosił, całował, odziewał i strzegł”, aby była ona trwała i owocowała w ich życiu.

Zawierzenie

Święty Józefie, ty jako opiekun i ojciec Jezusa
mogłeś trzymać Go i nosić na swoich rękach.
Po Maryi jesteś pierwszym w bliskości 
do Bożego Syna, który rozdał nam siebie.
Prosimy, abyś otoczył swoją ojcowską opieką dzieci, 
które sam Twój Syn chciał mieć przy sobie, gdy mówił: 
Nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do Mnie,
bo do takich jak one należy Królestwo Niebieskie.
Oto po raz pierwszy przyjęły one Jezusa do swoich serc.
Pomóż im zachować dziecięcą czystość i żarliwość
jak niegdyś zachowałeś samego Jezusa 
od grożących Mu niebezpieczeństw.
Wyproś im zażyłość i przyjaźń z twoim Synem,
aby w porządku zaufania Bogu
nigdy nie przestały być dziećmi.
To również dla nich wykarmiłeś Jezusa,
wybłagaj im głód eucharystyczny
i zadbaj o jego zaspokojenie.

Amen.

Modlitwa
Litania do św. Józefa

ks. Andrzej Antoni Klimek