III Niedziela Wielkanocna
Wypełniły się Pisma
Z Ewangelii według Świętego Łukasza
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Piotr powiedział do ludu: „Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się świętego i sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak przełożeni wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone”.
Czytanie z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła
Najmilsi: Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca — Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: „Znam Go”, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.
Spełnione słowa
Zmartwychwstały Jezus przychodzi do Apostołów i powoduje niemałe zamieszanie. W ich sercach pojawiają się lęk, wątpliwości. Mistrz staje przed nimi i musi ich uspokajać. Widzą, słyszą, dotykają i dopiero po jakimś czasie, gdy już są gotowi usłyszeć, Jezus zaczyna im tłumaczyć to, co się stało. Ale nie padają żadne nowe słowa. To swoiste przypomnienie tego, co Jezus mówił wcześniej. Wówczas były to „tylko słowa” o śmierci i zmartwychwstaniu, obecnie to już nie tylko słowa, ale fakty, które miały miejsce.
Apostołowie potrzebowali powtórki, przypomnienia. My również w wielu życiowych sytuacjach potrzebujemy powtórek, przypomnień. Nie tylko dlatego, że ludzka pamięć jest zawodna. Ale także dlatego, że nie wszystko potrafimy od razu zrozumieć, przyjąć. Jezus trzykrotnie bardzo wyraźnie, konkretnie zapowiadał swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jednak wtedy, gdy o tym mówił Apostołowie nie byli jeszcze gotowi na przyjęcie tych treści. Byli wówczas zajęci zupełnie innymi sprawami. To nam pokazuje jak bardzo ważne jest doświadczenie, przeżycie. Możemy słyszeć wiele ostrzeżeń, uwag, ale dopóki sami nie przekonamy się doświadczalnie, że coś jest rzeczywiście niebezpieczne same słowa będziemy traktowali z rezerwą.
Podobnie jest w życiu duchowym. Ile razy słyszeliśmy, że grzech, odejście od Boga zawsze zostawia negatywny ślad w naszym życiu. A mimo to podejmowaliśmy, podejmujemy wiele ryzykownych zachowań. Może mnie to nie spotka, jakoś to będzie, dam sobie radę. A jakże inaczej mówią ludzie, którzy przeżyli dramat uzależnienia od alkoholu, narkotyków, czy innych środków lub zachować. Jak wiele zależy od tego, jakie jest nasze słuchanie Boga i ludzi. A zwłaszcza wówczas, gdy oni przekazują nam Boże słowa. Ile mniejszych czy większych dramatów moglibyśmy uniknąć gdybyśmy lepiej słuchali, to znaczy byli bardziej posłuszni słowu, które Bóg do nas kieruje.
Apostołowie mieli z tym kłopot, u nas też różnie z tym bywa. Dlatego tak bardzo potrzebujemy przypominania, powtarzania tego słowa, które ostrzega, wskazuje drogę, uczy jak żyć. To nie są ludzkie słowa. To Boże słowa, które spełniają się zawsze i wszędzie. Chrystus przypomina Apostołom, że to wszystko, co się wydarzyło nie było przypadkiem. To nie kaprys Piłata czy starszyzny żydowskiej, ale to droga Mesjasza, która była przewidziana „w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wszystko się spełniło we właściwym czasie. Teraz Jezus Chrystus posyła Apostołów, aby o tym świadczyli wobec wszystkich narodów. My patrząc z perspektywy prawie dwóch tysięcy lat widzimy po raz kolejny, jak te słowa spełniały i spełniają się w historii Kościoła.
Kościół nieustannie głosi, przypomina nam Boże słowa. Dziś szczególnie te, w których Chrystus mówi o nawróceniu i odpuszczeniu grzechów. Przypomina o tym św. Piotr w pierwszym czytaniu przemawiając do swoich rodaków.
A św. Jan w drugim czytaniu zachęca nas, abyśmy zachowywali Jego naukę, wówczas miłość Boża będzie w nas doskonała. To wszystko w czasie paschalnym, gdy kolejny raz przypominamy sobie o zmartwychwstaniu Chrystusa. On w swoim słowie przychodzi do nas jak do Apostołów, aby umocnić, utwierdzić naszą wiarę. Bądźmy otwarci, słuchajmy, rozważajmy Jego słowo, prośmy, aby oświecał nasze umysły, byśmy jak uczniowie coraz lepiej rozumieli Pisma.
ks. Michał Pacyna
Słowo Boże na każdy dzień
III Niedziela Wielkanocna,
22 kwietnia
Dz 3,13-15.17-19; Ps 4; 1 J 2,1-5a; Łk 24,35-48
Poniedziałek, 23 kwietnia
Dz 1,3-8; Flp 1,20c-30; J 12,24-26
Wtorek, 24 kwietnia
Dz 7,51-59;8,1; J 6,30-35
Środa, 25 kwietnia
1P 5,5b-14; Mk 16,15-20
Czwartek, 26 kwietnia
Dz 8,26-40; J 6,44-51
Piątek, 27 kwietnia
Dz 9,1-20; J 6,52-59
Sobota, 28 kwietnia
Dz 9,31-42; J 6,55.60-69
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!