TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 23 Lipca 2025, 14:14
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę (20 lutego)

VII Niedziela Zwykła, 20 lutego
1 Sm 26, 2.7-9.12-13.22-23; Ps 103; 1 Kor 15, 45-49; Łk 6, 27-38

Z Pierwszej Księgi Samuela

Saul wyruszył ku pustyni Zif, a wraz z nim trzy tysiące doborowych Izraelitów, aby wpaść na trop Dawida na pustyni Zif. Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. Rzekł więc Abiszaj do Dawida: «Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twe ręce. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba». Dawid odparł Abiszajowi: «Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?»

Wziął więc Dawid dzidę i bukłak na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie. Nikt ich nie spostrzegł, nikt o nich nie wiedział, nikt się nie obudził. Wszyscy spali, gdyż Pan zesłał na nich twardy sen. Dawid oddalił się na przeciwległą stronę i stanął na wierzchołku góry w oddali, a dzieliła go od nich spora odległość. Wtedy Dawid zawołał do Saula: «Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność: Pan dał mi ciebie w ręce, lecz ja nie podniosłem ich przeciw pomazańcowi Pańskiemu».

Z Księgi Psalmów

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.

Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.

Z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi – ziemski, Drugi Człowiek – z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego.

Słowa Ewangelii według św. Łukasza
Przykazanie miłości nieprzyjaciół

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.

Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Komentarz do Ewangelii
Miłość do nieprzyjaciół

Czytania przeznaczone na VII Niedzielę zwykłą kierują nasz wzrok na szczególny rodzaj miłości, a mianowicie miłość do nieprzyjaciół. Począwszy od pierwszego czytania widzimy, jak realizowała się ona w życiu Dawida.

Kiedy został namaszczony na króla, nie mógł zasiąść na tronie, bo nadal panował Saul, którego Bóg odrzucił, dlatego że Mu się sprzeniewierzył. Saul wiedział o wszystkim, dlatego nienawidził Dawida, którego lud kochał bardziej niż jego samego, i chciał go zabić. Popatrzmy. Bóg wybrał Dawida, dlatego posłał proroka, by go namaścił, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że został zmuszony do ucieczki przed królem. Oczami duszy możemy dostrzec tu Jezusa, który będzie musiał uciekać przed Herodem, a później zostanie zabity przez arcykapłanów.

W przeciwieństwie do Saula, Dawid nigdy nie pałał do niego złością, więcej, nie był w stanie podnieść na niego ręki, nawet wtedy kiedy mógł. Sprawiła to miłość, która była wynikiem jego wyboru. Popatrzmy na pierwsze czytanie. Kiedy tylko jeden z przybocznych żołnierzy powziął myśl, by zabić Saula, Dawid zgromił go słowami: „Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?” (1 Sm 26, 9). Na znak tego, że był blisko niego i mógł go zabić, zabrał jego dzidę. Można sobie wyobrazić, jakie musiało być zdziwienie Saula, kiedy spostrzegł co Dawid trzymał w ręku.

Miłość do nieprzyjaciół jest czymś, co człowieka wyzwala z noszonych w sobie zranień. Przebaczenie jest jednak procesem, które nie dokonuje się z dnia na dzień. Kiedy tylko człowiek na nie się otworzy, jest zdolny do wielkich rzeczy. Jak uczy Psalm 103 źródłem miłości do nieprzyjaciół jest Bóg. To On „odpuszcza wszystkie (nasze) winy i leczy wszystkie choroby. On życie ratuje od zguby, obdarza łaską i zmiłowaniem” (Ps 103), a to dlatego, że jest miłosierny, łaskawy, cierpliwy i „nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca” (Ps 103). Mógłby stać się naszym nieprzyjacielem, kiedy grzeszymy i oddalamy się od Niego. On jednak dochowuje wierności, bo kocha swoich nieprzyjaciół. Dopełnieniem naszych rozważań jest fragment Ewangelii wg św. Łukasza. Jest on kwintesencją całego Jezusowego nauczania. Miłość do nieprzyjaciół jest trudnym, ale koniecznym krokiem do wewnętrznej wolności. „Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. (…) Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie” (Łk 6).

Każdy z nas jest zaproszony do tej trudnej formy miłości. Nawet jeżeli ona jest w tym momencie niemożliwa, ponieważ zranienia, które nosimy, są tak tyle wielkie, że nie potrafimy się na nią otworzyć. Warto jednak zbliżyć się do Boga i spojrzeć na Jego miłosierdzie. On zawsze wybacza, nawet kiedy człowiek nie potrafi sam sobie wybaczyć. On wciąż na nas czeka. Może dla kogoś z nas to jest czas, w którym warto zrzucić z siebie ciężary, które niesiemy przez życie, wybaczyć, i zacząć żyć od nowa?  

ks. Łukasz Pondel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!