VI Niedziela Wielkanocna
Z Dziejów Apostolskich
Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście.
Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc Apostołowie wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.
Z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła
Najdrożsi: Pana Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem, jeżeli taka wola Boża, cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle. Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem.
Z Ewangelii według Świętego Jana
Będę prosił Ojca, a da wam Ducha Prawdy
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będęprosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze,Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widziani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie.W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie”.
Cóż pozostaje?
„Nie zostawię was sierotami” (J 14, 18). To nie są słowa bez pokrycia, ponieważ Jezus nie rzuca słów na wiatr, bo jest prawdą (por. J 14, 6). Za tymi słowami stoi On: „Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą” (Mt 24, 35). Ale ta obietnica Pana Jezusa nie jest tylko dowodem na to, że nie jesteśmy sami.
Ta obietnica ma także, a może – przede wszystkim – bardzo praktyczny wymiar. Pan Jezus jest idealistą, ale jest też praktykiem. I dlatego słowa: „Nie zostawię was sierotami” należy wiązać z innymi słowami Jezusa, np.: „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6, 53), czy „Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5). Skoro więc Jezus mówi do swoich apostołów i wszystkich uczniów: „Staniecie się moimi świadkami w Jeruzalem, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi” (Dz 1, 8), to wie, że bez Jego mocy i Jego darów „nic nie uczynimy”. I tu zaczyna się mały problem: „Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z wielkim krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowała w tym mieście” (Dz 8, 6-8). Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, że Filip nie głosił „swoich” słów, lecz Dobrą Nowinę o Jezusie, że nie „własną” mocą czynił te „znaki i cuda”, lecz czynił to mocą Jezusa. Ale Nowy Testament bardzo wyraźnie pokazuje, zarówno jeżeli chodzi o Jezusa, ale także o apostołów, czy innych uczniów Jezusa, że głoszeniu Ewangelii o Jezusie Zbawicielu towarzyszyły „znaki i cuda”. Prawdziwość Dobrej Nowiny i jej moc potwierdzały „znaki i cuda”, stąd też „wszystkich ogarnęło zdumienie, tak iż jeden drugiego pytał: «Co to jest? Jakaś nowa nauka z mocą! Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne»” (Mk 1, 27). I tu jest właśnie problem: dlaczego „naszym” słowom, a właściwie „naszemu” głoszeniu Jezusa, nie towarzyszą „znaki i cuda”? Jezus jest wierny, więc jest z nami i daje swoje Ciało i swoją moc. Jezus „wypełnia” swoją część zadania. A co z nami? Przecież obietnica Jezusa dotyczy wszystkich Jego uczniów, a nie tylko apostołów i kilku innych chrześcijan z Filipem na czele! „Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ Ja odchodzę do Ojca” (J 14, 12). I tu jest kolejny problem: nasza wiara w Jezusa i nasza wiara Jezusowi! „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy i powiedzielibyście tej górze: przesuń się z tego miejsca na tamto, przesunęłaby się. Wszystko byłoby dla was możliwe” (Mt 17, 20). Ale my powiemy: „To niemożliwe! Jak góra może się przesunąć?”. Nie dowierzamy Jezusowi! Ale my powiemy: „Umiesz liczyć, to licz na siebie”. A gdzie Jezus? A my powiemy: „Nikt ci nic nie da!”. I co dla nas znaczą słowa Jezusa? Cóż pozostaje? Upaść na kolana i błagać Boga Ojca o Ducha Świętego, który „przychodzi nam z pomocą w naszej słabości” (Rz 8, 26) i dzięki któremu możemy wierzyć i wyznać: „Jezus jest Panem” (zob. 1Kor 12, 3). Im bardziej będziemy prosić o Ducha Jezusa, tym bardziej będziemy Go pragnąć. A im bardziej będziemy Go pragnąć, „tym bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11, 13).
ks. Tomasz Kaczmarek
Słowo Boże na każdy dzień
Niedziela, 25 maja
Dz 8,5-8.14-17; Ps 66; 1 P 3,15-18 J 14,15-21
Poniedziałek, 26 maja
Dz 16,11-15; Ps 149; J 15,26-16, 4a
Wtorek, 27 maja
Dz 16,22-34; Ps 138; J 16,5-11
Środa, 28 maja
Dz 17,15.22-18,1; Ps 148; J 16,12-15
Czwartek, 29 maja
Dz 18,1-8; Ps 98; J 16,16-20
Piątek, 30 maja
Dz 18,9-18; Ps 47; J 16,20-23a
Sobota, 31 maja
So 3,14-18; Ps: Iz 12; Łk 1,39-56
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!