TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 22 Lipca 2025, 05:43
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Słowo Boże na niedzielę (9 października)

XXVIII niedziela zwykła 9 października

2 Krl 5, 14-17; Ps 98; 2 Tm 2, 8-13; Łk 17, 11-19

Z Drugiej Księgi Królewskiej

Wódz syryjski Naaman, który był trędowaty, zanurzył się siedem razy w Jordanie, według słowa męża Bożego, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego chłopca i został oczyszczony. Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: «Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem! A teraz zechciej przyjąć dar od twego sługi!» On zaś odpowiedział: «Na życie Pana, przed którego obliczem stoję – nie wezmę!» Tamten nalegał na niego, aby przyjął, lecz on odmówił. Wtedy Naaman rzekł: «Jeśli już nie chcesz, to niech dadzą twemu słudze tyle ziemi, ile para mułów unieść może, ponieważ odtąd twój sługa nie będzie składał ofiary całopalnej ani ofiary krwawej innym bogom, jak tylko Panu».

Z Księgi Psalmów

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.

 Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.

 Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.

Z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza

Najmilszy:
Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, potomka Dawida. On według Ewangelii mojej powstał z martwych. Dla niej znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca; ale słowo Boże nie uległo spętaniu. Dlatego znoszę wszystko przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia w Chrystusie Jezusie, wraz z wieczną chwałą. Nauka to godna wiary: Jeżeli bowiem z Nim współumarliśmy, z Nim także żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego.

Słowa Ewangelii według św. Łukasza

Wiara uzdrowionego cudzoziemca

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».

Komentarz do Ewangelii

Przyszedł do swoich...

„Mówię prawdę w Chrystusie, nie kłamię. Moje sumienie to poświadcza w Duchu Świętym, że odczuwam w sobie wielki smutek i nieustanny ból. Wolałbym sam być odłączony od Chrystusa dla moich braci, którzy z pochodzenia są moimi rodakami. Są przecież Izraelitami. Do nich należy synostwo, chwała, przymierza, nadanie Prawa, sprawowanie kultu i obietnice. Do nich należą patriarchowie, z nich także, według ludzkiego pochodzenia ciała, wywodzi się Chrystus, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” (Rz 9, 1-5). Te słowa Świętego Pawła świadczą o tym, jak bardzo przeżywał to, że jego rodacy – naród wybrany – nie przyjęli Jezusa Chrystusa, Mesjasza. A przecież cała historia Izraela do narodzin Jezusa, to oczekiwanie na przyjście Bożego Sługi – Mesjasza, którego zapowiadali natchnieni przez Boga prorocy. Mieli wszystko: „synostwo, przymierze z Bogiem, Boże prawo, liturgię (kult) w świątyni oraz obietnicę Boga”. A mimo to wielu z nich nie przyjęło Jezusa, który w rozmowie z Samarytanką powiedział wprost: „Wy (Samarytanie) czcicie to, czego nie znacie; my (Żydzi) zaś oddajemy cześć temu, kogo znamy. Zbawienie pochodzi od Żydów” (J 4, 22). Oczywiście Jezus nie przyszedł umrzeć tylko za Żydów; przyszedł zbawić wszystkich ludzi: „tak bardzo bowiem Bóg umiłował świat” (J 3, 16). Żydzi jednak byli przekonani o swojej wyjątkowości. Przypomnijmy sobie chociażby słowa, które Jezus wypowiedział w synagodze w Nazarecie: „Zapewniam was: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu w czasach Eliasza, kiedy niebo zostało zamknięte na trzy lata i sześć miesięcy, tak iż w całym kraju nastał wielki głód. A do żadnej z nich Eliasz nie został posłany, tylko do wdowy w Sarepcie Sydońskiej (poganki – ks. TK). I wielu było trędowatych w Izraelu za proroka Elizeusza. A żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman (poganin – ks. TK)” (Łk 4, 24-27). I jaka była reakcja Żydów z Nazaretu? „Wszyscy w synagodze, słysząc to, zawrzeli gniewem. Zerwali się, wyrzucili Go z miasta i, chcąc Go strącić w przepaść, wyprowadzili na szczyt góry, na której ich miasto było zbudowane” (Łk 4, 28-29). Jezus „przyszedł do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11). Jezus – jeszcze bardziej niż Święty Paweł – ubolewa nad tym, że „swoi Go nie przyjęli”. Dlatego zapytał, jak czytamy w dzisiejszej Ewangelii: „Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?” (Łk 17, 17-18). Z tego, co powiedział Jezus, wynika, że tych „dziewięciu”, to byli Żydzi, czyli „swoi”. „Przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli...” Czasami myślę sobie, że my – ochrzczeni jesteśmy jak ci Żydzi, którzy nie przyjęli Jezusa. Zostaliśmy ochrzczeni, staliśmy się więc „swoi” dla Jezusa. I co z tego? Wielu z nas odeszło od Jezusa, wielu z nas ledwie się Go trzyma. Ale przecież „wierzymy, jesteśmy Jego ludem”. I co z tego?

Ks.Tomasz Kaczmarek

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!