XXX niedziela zwykła 24 października
Jr 31, 7-9; Ps 126; Hbr 5, 1-6; Mk 10, 46b-52
Z Księgi proroka Jeremiasza
Tak mówi Pan: «Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela! Oto sprowadzę ich z ziemi północnej i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą. Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą – nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim jest moim synem pierworodnym».
Z Księgi Psalmów
Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między narodami:
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i radość nas ogarnęła.
Odmień znowu nasz los, o Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą,
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością,
niosąc swoje snopy.
Z Listu do Hebrajczyków
Każdy arcykapłan spomiędzy ludzi brany, dla ludzi jest ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć tym, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien tak za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. A nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron.
Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale uczynił to Ten, który powiedział do Niego: «Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem», jak i w innym miejscu: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».
Z Ewangelii według Świętego Marka
Uzdrowienie niewidomego z Jerycha
Gdy Jezus wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. A słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Jezus przystanął i rzekł: «Zawołajcie go». I przywołali niewidomego, mówiąc mu: «Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię». On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się na nogi i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał». Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.
Komentarz do Ewangelii
Co widzę, kiedy patrzę na Jezusa?
Myślę, że nie pomylę się, gdy stwierdzę: wielu z tych, którzy słuchają Ewangelii (Dobrej Wiadomości) o Jezusie, słucha jej jak jakiejś bajki czy baśni. Dotyczy to przede wszystkim opisów cudów Pana Jezusa. Stoimy więc w kościele podczas czytania Ewangelii, a nasze myśli krążą nie wiadomo gdzie i pojawiają się słowa: „za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma lasami...”. Jak to mogło wydarzyć się naprawdę? Skoro wtedy działy się takie cuda, to czemu teraz ich nie ma?
A z drugiej strony: czy coś oparte tylko na bajce trwałoby dwa tysiące lat? Przecież oprócz Apostołów żyli wtedy w Palestynie inni ludzie, którzy by szybko sprostowali historię Jezusa, gdyby to było jedno wielkie kłamstwo i oszustwo zbudowane na wymyślonej przez ludzi bajce. A jednak Dobra Wiadomość o Jezusie rozchodziła się „z prędkością światła”. I mamy Józefa Flawiusza (37 - po 94), Tacyta (55 - 120), Swetoniusza (69 - 130) czy Pliniusza Młodszego (61 - 113), którzy napisali czy to o Jezusie, czy to o chrześcijanach. Mamy także różne odkrycia archeologiczne, które dokumentują rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa.
Kiedy więc dzisiaj słyszymy słowa Bartymeusza: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną” (Mk 10, 47), to słyszymy zapis autentycznego wydarzenia, a nie fragment bajki czy baśni. Bartymeusz, człowiek z krwi i kości, woła do Jezusa, człowieka z krwi i kości, w którym widzi nie tylko człowieka. „Tytuł «Syn Dawida» dosłownie oznacza potomka Dawidowego (zob. Mt 1, 20), lecz dla Żydów miał o wiele głębsze znaczenie, odnosząc się do dziedzica Bożych obietnic, Króla - Mesjasza, który przywróci Dawidową monarchię i będzie rządził Izraelem na wieki (2Sm 7, 12-16; 1Krn 17, 11-15; Ps 89, 21-38; Jr 23, 5-6). Co więcej, wśród obietnic wiązanych z nadejściem Mesjasza była i ta mówiąca o otwieraniu oczu niewidomych (zob. Iz 29, 18, 35, 5; Łk 4, 18). Zwrot «ulituj się nade mną» jest prośbą często zanoszoną do Boga w Psalmach (Ps 6, 3; 25, 16; 51, 3; 86, 16). Niewidomy Bartymeusz już teraz widzi o wiele więcej niż otaczający go ludzie” (Healy M., Ewangelia według św. Marka. Katolicki Komentarz do Pisma Świętego, Poznań 2020, s. 239-240).
To wydarzyło się naprawdę: ślepy Bartymeusz spotkał Jezusa - Syna Dawida; to spotkanie zmieniło życie Bartymeusza, tak jak pojawienie się Jezusa zmieniło oblicze i losy tego świata. Czy Waligóra, Wyrwidąb, Czarnoksiężnik z krainy Oz, Alladyn, Alibaba i 40 rozbójników zmienili oblicze i losy tego świata? Znamy ich imiona, ale czy domagali się oni wiary? Znamy ich, ale czy oni zbawili nas od grzechów (zob. Mt 1, 21)? Znamy ich, ale czy oni są „ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko nasze, lecz również za grzechy całego świata” (1J 2, 2)? Znamy ich, ale czy ktoś idzie za nimi, naśladuje ich (zob. Mk 10, 52)?
„Idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Mk 10, 52) usłyszał Bartymeusz. Jezus chce też powiedzieć to każdemu z nas. Ale nie mogę patrzeć na Niego jak na postać z bajki czy baśni. Mam widzieć tyle, ile zobaczył Bartymeusz, choć miał „zamknięte” oczy.
ks. Tomasz Kaczmarek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!