VI niedziela Wielkanocna, 22 maja
Dz 15, 1-2.22-29; Ps 67; Ap 21, 10-14.22-23; J 14, 23-29
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i roztrząsań między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich udadzą się w sprawie tego sporu do Jeruzalem, do apostołów i starszych.
Wtedy apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabą, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: «Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy oznajmią wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Z Księgi Psalmów
Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą, †
bo rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech nam Bóg błogosławi
i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi.
Z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła
Uniósł mnie anioł w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte – Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu. Miało ono mur wielki i wysoki, miało 12 bram, a na bramach – 12 aniołów i wypisane imiona, które są imionami 12 szczepów synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma 12 warstw fundamentu, a na nich 12 imion 12 Apostołów Baranka. A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek.
Słowa Ewangelii według św. Jana
Duch Święty nauczy was wszystkiego
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
Komentarz do Ewangelii
I o to chodzi!
W liturgii Kościoła, powoli zbliżamy się do końca okresu wielkanocnego; przed nami jeszcze Wniebowstąpienie Pańskie i Zesłanie Ducha Świętego. Prosimy więc Boga: „spraw, abyśmy w tych radosnych dniach gorliwie oddawali cześć Chrystusowi zmartwychwstałemu; niech misterium paschalne, które wspominamy, przemienia nasze życie” (Modlitwa mszalna z VI Niedzieli Wielkanocnej). Bo o to chodzi: o taką przemianę naszego życia, że będzie ono całkowicie poddane Panu Bogu. Spójrzmy więc na dzisiejszą liturgię Słowa i zapytajmy: o jakie właściwie życie chodzi?
Zacznijmy od Ewangelii. Bóg chce w nas zamieszkać (por. J 14, 23). Do tego potrzeba miłości i zachowywania Bożych przykazań (por. tamże). A tego nie zrobimy bez Ducha Świętego (por. 1Kor 12, 3). Jezus więc obiecuje: otrzymacie Parakleta, „On was wszystkiego nauczy“ (J 14, 26). To sprawi, że będziemy mieli w sobie pokój o jakim świat może tylko pomarzyć (por. J 14, 27). Tego chce dla nas Bóg; nie tylko chce: On nam to dał! Mamy wszystko, co potrzebne, aby być mieszkaniem, świątynią Boga (por. 1Kor 3, 16-17). Jednak to ciągle podlega sprawdzeniu w naszym codziennym życiu. Stąd też przechodzimy teraz do pierwszego czytania z Dziejów Apostolskich. Wiemy, że życie niesie ze sobą różne problemy, pojawiają się jakieś nowe okoliczności; jak to mówimy: życie jest pełne niespodzianek. Dotyczy to także życia z Panem Bogiem i życia wspólnoty, czyli Kościoła. I około 20 lat po zmartwychwstaniu Jezusa, Kościół stanął wobec pewnej trudności. Niektórzy chrześcijanie pochodzenia żydowskiego zaczęli mówić do chrześcijan pochodzenia pogańskiego: „Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni” (Dz 15, 1). Poważna sprawa, bo na szali leży zbawienie, czyli życie wieczne. Co zrobić? Jak rozwiązać ten problem? Jak przezwyciężyć zamęt? O jakie życie chodzi Bogu na tym etapie historii Kościoła? I w tym momencie powiedzieć: Ale od czego jest Duch Święty? Przecież On prowadzi do całej prawdy (J 16, 13). Wspólnota uczniów znajduje więc rozwiązanie, konflikt zostaje zażegnany. Duch Święty uczy rozwiązywania problemów zgodnie z wolą Bożą po Bożemu. Życie Kościoła jest nadal poddane Bogu, a nie temu, co wydaje się ludziom, nawet tym pobożnym. A skoro celem życia na ziemi jest niebo (por. Kol 3, 1-2), to przechodzimy teraz do drugiego czytania, do Apokalipsy Świętego Jana Apostoła. Jak już zauważyliśmy, chodzi o to, aby nasze życie było poddane Panu Bogu, aby w Nim szukać rozwiązań, żeby nasze życie było mieszkaniem Boga. Co więc nas czeka w niebie? A właściwie inaczej: co Bóg nam przygotował? Zbudował nam miasto, nową Jerozolimę (Ap 21, 10), gdzie nie ma świątyni (Ap 21, 22). A to ona, skoro Bóg Ojciec i Syn Boży (Baranek Boży) „chodzą” po ulicach tego miasta wśród tych, którzy są napełnieni Duchem Świętym (por. Ap 21, 22)? Już nie ja jestem mieszkaniem Boga, ale ja zamieszkałem u Boga. I o to ostatecznie chodzi: zamieszkać z Bogiem! Nowa Jerozolima czeka!
ks. Tomasz Kaczmarek
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!