Poniedziałek, 31 stycznia
2 Sm 15,13-14.30; 16, 5-13a; Ps 3; Mk 5, 1-20
„Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic”.
W Ewangelii widzimy Jezusa, który przekracza granice geograficzne i religijne, aby przyjść z pomocą, ludziom z innego kręgu kulturowego. I spotyka się z odmiennymi reakcjami tamtych ludzi. Najpierw opętany woła wniebogłosy: „Czego chcesz ode mnie Jezusie Synu Boga Najwyższego?” Później Gerazeńczycy, mieszkający po drugiej strony Jeziora Galilejskiego, mówią do Niego, odejdź od nas. Chociaż widzieli niezwykły znak, jednak na skutek jakiegoś lęku, czy niechęci po stracie stada świń, nie chcą mieć z Nim nic wspólnego. Zmarnowali łaskę, z jaką Bóg przyszedł do nich. Z jakiego powodu ja marnuję łaskę, w której Bóg przychodzi do mnie?
Wtorek, 1 lutego
2 Sm 18, 9-10.14b.24-25a.31-19, 3; Ps 86; Mk 5, 21-43
„Dziewczynko, mówię ci, wstań”.
Dzisiaj łaska Boża objawia się w cudach uzdrowienia. Najpierw Jezus uzdrawia kobietę, która wiele lat chorowała i nie miała znikąd ratunku oraz córkę przełożonego synagogi. Działanie Boga przywraca zdrowie, stawia na nogi, dodaje sił. Zauważmy jednak, że łaska działa tam za pomocą znaków: przez dotknięcie się płaszcza i wypowiedziane słowa. Znakami, przez które dzisiaj Pan Bóg działa, przywracając nam życie są sakramenty święte. Równie zwyczajne i proste jak te, którymi posłużył się wówczas Jezus. Należy nam wierzyć, że również dzisiaj w sakramentach działa ten sam żyjący Jezus.
Środa, 2 lutego
Święto Ofiarowania Pańskiego
Ml 3, 1-4; Ps 24; Hbr 2, 14-18; Łk 2, 22-40
„Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni”.
Symeon i Anna są przyjaciółmi Boga: dużo się modlą, często bywają w świątyni, poszczą i żyją napełnieni Duchem Świętym, są wrażliwi na Jego natchnienia. W ich życiu przejawia się żyjący Bóg. W dość niezwykłych słowach błogosławią Józefa i Maryję, rzucając w ten sposób światło na to, kim będzie to Dziecię. Dzięki nim Józef i Maryja mogą więcej zrozumieć oraz skonfrontować to z tym, co sami już wiedzieli o tym Dziecięciu. Jeżeli potrzebujesz rady lub zrozumienia czegoś, co cię nurtuje, szukaj go u ludzi duchowych, żyjących pod natchnieniem Ducha Świętego, znających sprawy Boże, na podobieństwo Symeona i Anny.
Czwartek, 3 lutego
1 Krl 2, 1-4.10-12; 1 Krn 29; Mk 6, 7-13
„Oni więc wyszli i wzywali do nawracania się”.
W tej Ewangelii widać jakąś niezwykłą prostotę. Jezus najpierw zwołuje Dwunastu, aby przyszli do Niego. Potem daje im proste rady: zabrania im zabierania zbytecznych rzeczy i sugeruje, aby zatrzymywali się tam, gdzie będą chcieli ich przyjąć. Mają tylko wzywać ludzi do nawrócenia, uzdrawiać i wyrzucać złe duchy. Potem ich wysyła.
Bóg pragnie i dzisiaj odwracać porządek, jaki zaistniał w tym świecie, przez działanie złego ducha i nasze grzechy. Dlatego cały czas tak ważne jest nawrócenie, walka z grzechem przez wyrzekanie się wszystko, co prowadzi do zła.
Piątek, 4 lutego
Syr 47, 2-11; Ps 18; Mk 6, 14-29
„Przez wzgląd na przysięgę i na biesiadników nie chciał jej odmówić”.
Uwikłanie się w grzech, nadużywanie alkoholu oraz niechęć do nawrócenia i uznania własnej winy spowodowały, że Herod przyczynił się do śmierci wielkiego proroka, jakim był Jan Chrzciciel.
Tragiczno-groteskowa postać Heroda powinna być dla nas przestrogą. Bierność wobec zła, zawsze prowadzi do coraz poważniejszych konsekwencji, których rozmiar trudno przewidzieć. Bierność wobec zła, uciekanie od odpowiedzialności, unikanie decyzji, to nigdy nie jest dobre wyjście, a zwłaszcza w życiu wiary.
Sobota, 5 lutego
1 Krl 3, 4-13; Ps 119; Mk 6, 30-34
„Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco”.
Apostołowie osiągnęli sukces, wiele zdziałali. Sukces został okupiony dużym wysiłkiem. Teraz przyszedł czas na zasłużony odpoczynek i na bycie sam na sam z Panem Bogiem. Nie można ciągle być dla innych. Jeżeli sam nie zostaniesz napełniony, nie będziesz miał z czego dawać. Dlatego tak często nawet Jezus szukał ustronnych miejsc, aby modlić się w samotności.
Jeżeli odczuwasz jakieś wypalenie, wewnętrzną pustkę, umów się na spotkanie z Panem Bogiem i nie żałuj na to czasu, a znajdziesz ukojenie i odejdziesz odmieniony.
ks. Włodzimierz Guzik
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!