Poniedziałek, 27 czerwca
Am 2, 6-10.13-16; Ps 50; Mt 8, 18-22
Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!
Niedawno w szpitalu, w którym posługuję jako kapelan, zapytałem pewnego młodego chłopaka czy bardzo boi się tego, że być może niedługo umrze. Odpowiedział: „Trochę tak, ale bardziej szkoda mi mamy, bo kiedy zachorowałem to nas zostawiła. Pogubiła się”. W realnym zagrożeniu życia i doświadczeniu tragedii rodzinnej chłopak ,,poszedł za Nim”, wyspowiadał się i przyjął Ciało Chrystusa... Rób gorliwie i starannie to, co zrobić możesz pamiętając, że za nikogo życia nie przeżyjesz. Pan Bóg jest i działa…
Wtorek, 28 czerwca
Am 3, 1-18; 4, 11-12; Ps 5; Mt 8, 23-27
A ludzie pytali zdumieni: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?
Benedykt XVI zapytany przez Petera Seewalda o to, jak zachowywać się wtedy, kiedy człowiek przeżywa kryzys odparł, że najważniejsze, aby przeczekać burzę. Ileż mniej problemów życiowych, rodzinnych i zawodowych mielibyśmy korzystając z owoców Ducha Świętego takich jak łagodność, opanowanie czy cierpliwość. Każda burza życiowa kiedyś minie… Ważne, abyśmy naszym nieostrożnym i impulsywnym zachowaniem nie wyrządzili sobie i innym jakichś strat. Zwłaszcza tych z nieodwracalnym skutkiem.
Środa, 29 czerwca
Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła
Dz 12, 1-11; Ps 34; 2 Tm 4, 6-9.17-18; Mt 16, 13-19
Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz.
Jak zachowujesz się w sytuacji, która była niezaplanowana i jest zupełnie nie po twojej myśli? Czy w twoim poukładanym i schematycznym życiu jest miejsce na porażkę? Lepiej żeby było, ponieważ prędzej czy później i tak jej doświadczysz. Im więcej pychy w tobie tym trudniej będzie ci ją znieść. Ale paradoksalnie porażka może być twoim zwycięstwem i momentem zwrotnym twojego życia. Szukaj Jego woli pytając: Quo vadis Domine?
Czwartek, 30 czerwca
Am 7, 10-17; Ps 19; Mt 9, 1-8
Jezus wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta.
Dobrze jest mieć, tak jak Jezus, swoje miasto. ,,Moje miasto” tworzą ludzie, których kocham, z którymi się przyjaźnię i dobrze dogaduję. Ważną częścią „mojego miasta” jest miejsce, w którym mieszkam. Czy czuję się tam dobrze, czy chętnie spędzam tam czas? Czy nie uciekam z mojego domu/mieszkania? Czy nie uciekam od swojej rodziny? ,,Moje miasto” tworzą także moje zainteresowania, pasje, aktywności. Czy zdaję sobie sprawę z tego, że ,,moje miasto” pięknieje, kiedy potrafię bardziej kochać i rozwijać swoje talenty?
Piątek, 1 lipca
Am 8, 4-6.9-12; Ps 119; Mt 9, 9-13
Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. A on wstał i poszedł za Nim.
Św. Beda Czcigodny komentując opis powołania Mateusza napisał, że ,,Jezus spojrzał z miłosierdziem i wybrał”. Jak piękny byłby świat, gdybyśmy potrafili patrzeć na siebie wzrokiem pełnym miłosierdzia… Kochający Pan wybiera nas „pomimo”, a nie „dzięki czemuś”. Może zdobędziesz się dzisiaj na odwagę, która pochodzi od Ducha Świętego i spoglądając na tych, za którymi nie przepadasz powiesz: ,,przepraszam” albo ,,wybaczam”?
Sobota, 2 lipca
Am 9, 11-15; Ps 85; Mt 9, 14-17
Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze staje się przedarcie.
Pewnie każdy dysponuje jakimś swoim pomysłem na świętość, ale czytając życiorysy świętych łatwo zauważyć, że ważnym wyznacznikiem ich świętości była roztropność polegająca na mądrym budowaniu relacji i umiejętnym korzystaniu z tego, co ich otaczało. Ponadto pielęgnowanie w sobie cnoty roztropności sprawia, że ludzie bardziej nam ufają, częściej zwracają się o radę oraz (choć zazwyczaj dyskretnie) wzorują się na nas.
Ks. Jakub Bogacki
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!