Poniedziałek, 17 kwietnia
Dz 4, 23-31; Ps 2; J 3, 1-8
...Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i ducha nie może wejść do królestwa Bożego.
Nikodem jako faryzeusz i dostojnik żydowski jest doskonałym patronem wszystkich sobie podobnych, a więc wykształconych w wąskiej dziedzinie, na stanowiskach i bardzo bogatych, którym posiadany status nie wystarcza i cały czas szukają prawdziwego szczęścia. Nikodem potrzebuje relacji z Bogiem, a więc nawrócenia, które także każdemu z nas jest potrzebne, by na nowo każdego dnia odkrywać łaskę chrztu św. jako zanurzenia w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym.
Wtorek, 18 kwietnia
Dz 4, 32-37; Ps 93; J 3, 7b-15
Trzeba Wam się powtórnie narodzić.
Nikodem będąc nauczycielem nagle staje się cierpliwym i pokornym uczniem i słyszy od Chrystusa, że dopiero wywyższenie Syna Człowieczego na krzyżu da mu łaskę odważnego przyznania się do Jezusa Chrystusa, co realnie przełoży się na jego miłosierny gest zatroszczenia się wraz z Józefem z Arymatei o pogrzeb swojego Mistrza i Pana. Wiemy już, że dopiero łaski płynące ze śmierci Chrystusa dały Nikodemowi prawdziwe szczęście i odwagę, by nie kryć już swojej wiary w Chrystusa, w czym może być on dla nas doskonałym wzorem.
Środa, 19 kwietnia
Dz 5, 17-26; Ps 34; J 3, 16-21
Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Postać Nikodema, który wytrwale przychodzi do Chrystusa, jakby na katechezę, w nagrodę otrzymuje najpiękniejsze zdanie, które jest streszczeniem całego Pisma Świętego o wielkiej miłości Boga do ludzi i każdego z nas. I my bądźmy wsłuchani w Słowa Chrystusa, by one były katechezą na całe nasze życie.
Czwartek, 20 kwietnia
Dz 5, 27-33; Ps 34; J 3, 31-36
Kto wierzy w Syna ma życie wieczne.
Kontynuacja głębokiej teologii z ust samego Jezusa skierowana do bardzo pilnego ucznia Nikodema znów ubogaca i umacnia w nas przekonanie, że każdy kto wierzy w Syna ma życie wieczne – a dalej, kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży. Co to znaczy i jak przyjąć te słowa? Z jednej strony można powiedzieć, że to przestroga, a z drugiej, że to pocieszenie, które daje pokój napełniający nasze serca ufnością i prawdziwą radością z tego, że to Jezus jest naszym jedynym Zbawicielem.
Piątek, 21 kwietnia
Dz 5, 34-42; Ps 27; J 6, 1-15
Jezus wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie rozdał siedzącym.
Jezus nad Jeziorem Galilejskim karmi w sposób cudowny tysięczne rzesze, rozmnażając chleb i ryby dla pięciu tysięcy mężczyzn oraz niepoliczonej liczby kobiet i dzieci. Ten czyn Jezusa nie tylko był fizycznym zaspokojeniem głodu, ale nade wszystko zapowiedzią ustanowienia Eucharystii, która będzie karmić wszystkich zgłodniałych. Bądźmy wdzięczni za ten dar i zawsze przyjmujmy go z wielkim dziękczynieniem.
Sobota, 22 kwietnia
Dz 6, 1-7; Ps 33; J 6, 16-21
To Ja jestem, nie bójcie się.
Jezus po cudownym rozmnożeniu chlebów pragnie we wszystkich tych, którzy ten chleb i ryby spożywali umocnić wiarę i dopuszcza sytuację, w której uczniowie doświadczają wielkiego niepokoju. Nastała ciemność, a wzburzone fale na jeziorze budziły przerażenie. Jezus nie zostawił jednak swoich uczniów samych i przyszedł do nich krocząc po wzburzonych wodach, które uciszył, dając tym samym ocalenie zatrwożonym uczniom i świadectwo tego, że On jest Panem wszystkiego.
ks. Paweł Kostrzewa
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!