TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 22 Lipca 2025, 05:28
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

IV Niedziela Wielkanocna - Jezus jest bramą owiec

IV Niedziela Wielkanocna

Z Dziejów Apostolskich

W dzień Pięćdziesiątnicy stanął Piotr z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem: „Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem”. Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca i zapytali Piotra i pozostałych apostołów: „Cóż mamy czynić, bracia?”. Powiedział do nich Piotr: „Nawróćcie się i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których powoła Pan, Bóg nasz”. W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: „Ratujcie się z tego przewrotnego pokolenia”. Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

Z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła
Najdrożsi: To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości – krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.

Z Ewangelii według Świętego Jana
Jezus jest bramą owiec

Jezus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych”.
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości”.

Ja z innymi

Choć „Bóg nie ma upodobania w śmierci bezbożnego, ale chce, aby bezbożny porzucił swoje niegodziwe postępowanie i ocalił życie” (Ez 33, 11), to „podobało się jednak Bogu uświęcać i zbawiać ludzi nie pojedynczo, z wyłączeniem wszelkich wzajemnych powiązań, lecz ustanowić ich jako jeden lud, który uznałby Go w prawdzie i Jemu święcie służył” (Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele 9; dalej KK). Bogu zależy więc na każdym z nas z osobna, dlatego mówi: „Ja cię nie potępiam. Idź, lecz odtąd już nie grzesz” (J 8, 11), ale też zależy Mu na nas wszystkich razem, dlatego mówi: „Ratujcie się z tego przewrotnego pokolenia” (Dz 2, 40; w innym tłumaczeniu: „Oderwijcie się od tych przewrotnych ludzi”). Dlatego też słyszymy w dzisiejszej Ewangelii: „Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony… Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości” (J 10, 9-10). Dlatego też „nikt nie jest samotną wyspą” (John Donne), a „Kościół jest w Chrystusie jakby sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego” (KK 1). Stąd każdy człowiek ma swoją drogę do Pana Boga; jego droga jest jedyna i niepowtarzalna, choć w wielu miejscach krzyżuje się z drogami innych. Z drugiej jednak strony „ciało jest jednością, choć ma liczne członki. Wszystkie części ciała, mimo że jest ich wiele, tworzą jedno ciało. Tak też jest z Chrystusem. W jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni, by stanowić jedno ciało: Żydzi i Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napełnieni jednym Duchem. Ciało nie składa się z jednej części, lecz z wielu… Gdy cierpi jedna część ciała, cierpią pozostałe części, a gdy jedna część odbiera chwałę, cieszą się wszystkie części. Wy jesteście Ciałem Chrystusa, a każdy z was jest Jego częścią” (1Kor 12, 12-14. 26-27). Dlatego „Kościół jest powszechny, ponieważ został posłany przez Chrystusa do całego rodzaju ludzkiego” (Katechizm Kościoła Katolickiego 831; Chrystus powiedział do apostołów: „Idźcie i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach” – Mt 28, 19). Dlatego też „poza Kościołem nie ma zbawienia”! „Pielgrzymujący Kościół jest konieczny do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym Pośrednikiem i drogą zbawienia. On w swoim Ciele, którym jest Kościół, staje się dla nas obecny. On to zaś, wyraźnie podkreślając konieczność wiary i chrztu [por. Mk 16, 16; J 3, 5], równocześnie potwierdził niezbędność Kościoła, do którego ludzie wkraczają przez chrzest jak przez bramę. Dlatego nie mogliby zostać zbawieni tacy ludzie, którzy dobrze wiedząc, że Kościół katolicki (słowo „katolicki” znaczy „powszechny”) został założony przez Boga za pośrednictwem Jezusa Chrystusa jako konieczny, jednak nie chcieliby ani do niego wejść, ani w nim wytrwać” (KK 14). Dlatego w drodze do Boga nie ma: „ja sam”, ale „ja razem z innymi”. Kiedy będzie „ja sam”, to prędzej czy później Bóg zniknie z mego życia, bo ja będę najważniejszy i będę decydował, czego mam się w życiu trzymać. To „ja z innymi” chroni moją drogę do Boga, aby była to rzeczywiście droga do Boga, a nie droga z dala od Boga. To „ja z innymi” chroni mnie przed tworzeniem Boga na swój obraz i wybierania z Bożych słów tylko tego, co mi pasuje. To „ja z innymi” sprawia, że Bóg nie jest moją potrzebą (idę do kościoła, kiedy czuję potrzebę), lecz całym życiem.

ks. Tomasz Kaczmarek

Słowo Boże na każdy dzień

Niedziela, 11 maja
Dz 2,14a.36–41; Ps 23; 1P 2,20b–25; J 10,1–10

Poniedziałek, 12 maja
Dz 11,1-18; Ps 42; J 10,11-18

Wtorek, 13 maja
Dz 11,19-26; Ps 87; J 10,22-30

Środa, 14 maja
Dz 1,15-17.20-26; Ps 113; J 15,9-17

Czwartek, 15 maja
Dz 13,13-25; Ps 89; J 13,16-20

Piątek, 16 maja
Ap 12,10-12a; Ps 34; 1 Kor 1,10-13.17-18; J 17,20-26

Sobota, 17 maja
Dz 13,44-52; Ps 98; J 14,7-14

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!