III Niedziela Okresu Zwykłego
Przemieniajcie się
Z Ewangelii według Świętego Marka
Gdy Jan został uwięziony, przyszedł Jezus do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi”. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.
Idąc nieco dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.
Czytanie z Księgi proroka Jonasza
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: „Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam”. Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak Pan powiedział.
Niniwa była miastem bardzo rozległym - na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona”.
I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego.
Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.
Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian
Mówię wam, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, co mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, co płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, co nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, co używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata.
Wezwanie do nawrócenia
Jednym ze słów, do którego chrześcijanie się przyzwyczaili, jest „nawrócenie”, czy też „nawracajcie się”! Ale to nie inni już nie reagują na dźwięk tego słowa. To po mnie, chrześcijaninie – uczniu Pana Jezusa, słowo to „spływa” jak przysłowiowa „woda po kaczce”. A przecież nie ma Jezusa, który nie wzywałby do nawrócenia. Nie ma pójścia za Jezusem bez nawrócenia. I Biblia pokazuje, że nawrócenie wiąże się ze zmianą życia. To nie jest jednak tylko jakiś „lifting”, ale radykalne przebudowanie i przeorientowanie życia, które ma swoje źródło w Jezusie, który wzywa do zmiany myślenia. Trzeba tu z ręką na sercu przyznać, że tak naprawdę, to wielu z nas nigdy się nie nawróciło. Często żyjemy po swojemu nie przejmując się Panem Bogiem i tym, do czego On wzywa. Kierujemy się swoimi przykazaniami, a nie przykazaniami Bożymi. Gorzko brzmią więc słowa kardynała Ratzingera (obecnego papieża) sprzed 20 lat: „Obraz Kościoła czasów współczesnych można określić tak, że stawał się on i staje w sposób wciąż nowy Kościołem pogan. Lecz nie jak dotychczas Kościołem pogan, którzy stali się chrześcijanami, lecz Kościołem pogan, którzy mają się jeszcze za chrześcijan, lecz w rzeczywistości stali się poganami. Pogaństwo zagościło wewnątrz Kościoła i to, co cechuje Kościół dzisiejszy, to nowe pogaństwo. Mamy do czynienia z pogaństwem w Kościele i z Kościołem, w którego sercu żyje pogaństwo”. Marną pociechą jest to, że możemy o tym przeczytać już w Biblii. Sięgnijmy do fragmentu Apokalipsy: „Znam twoje czyny: nie jesteś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! Skoro jednak jesteś letni, a nie zimny ani gorący, wypluję cię z moich ust (dosłownie: zwymiotuję, wyrzygam). Mówisz: «Jestem bogaty, wzbogaciłem się, niczego nie potrzebuję!». Nie wiesz jednak, że jesteś nędzny, godny pożałowania, biedny, ślepy i nagi. Radzę ci, kup u mnie złota oczyszczonego w ogniu, aby się wzbogacić i białe szaty, aby się ubrać, i nie musieć się wstydzić swojej nagości oraz balsam do namaszczenia twych oczu, aby przejrzeć. Ja tych, których kocham, upominam i karcę. Bądź więc gorliwy i popraw się (dosłownie: nawróć się!). Oto stoję przed drzwiami i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy Mi drzwi, wejdę do niego i spożyjemy ucztę. Ja z nim, a on ze Mną” (Ap 3,15-20). Te słowa napisano pod Bożym natchnieniem ponad 1900 lat temu. Ale wielu dzisiejszych chrześcijan może w tych słowach zobaczyć siebie! To jest właśnie owo pogaństwo w Kościele, o którym napisał kard. Ratzinger: bycie letnim; przekonanie, że nie potrzebuję Boga, bo sam sobie dobrze radzę; nie zastanawianie się nad sobą; nie wchodzenie w głąb siebie, bo a nuż okazałoby się, że nie jest tak dobrze jak się wydaje, że trzeba by coś zmienić. Święty Paweł przypomina dzisiaj: „Przemija postać tego świata” (1Kor 7,31). „Niebo z hukiem przeminie, ciała niebieskie spalą się doszczętnie, a także ziemia i wszystko, co jest na niej zostanie spalone” (2P 3,10). Co ze mnie zostanie? Czy tylko proch i pył? Bóg chce, abym znalazł się w niebie i „stał przed tronem i przed Barankiem ubrany w białą szatę” (por. Ap 7,10). Dlatego „jest wobec nas cierpliwy i nie chce, aby ktokolwiek zginął. Pragnie, by wszyscy się nawrócili” (2P 3,9).
ks. Tomasz Kaczmarek
Słowo Boże na każdy dzień
Jon 3,1-5.10; Ps 25; 1 Kor 7,29-31; Mk 1,14-20
Poniedziałek, 23 stycznia
2 Sm 5,1-7.10; Mk 3,22-30
Wtorek, 24 stycznia
2 Sm 6,12b-15.17-19; Mk 3,31-35
Środa, 25 stycznia
Dz 22,3 – 16 lub Dz 9,1 – 22;
Mk 16, 15 - 18
Czwartek, 26 stycznia
2Tm 1,1 -8 lub Tt1, 1 – 5; Łk 10,1 - 9
Piątek, 27 stycznia
2 Sm 11,1-4a.5-10a.13-17.27c; Mk 4,26-34
Sobota, 28 stycznia
2 Sm 12,1-7a.10-17; Mk 4,35-41
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!