TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Lipca 2025, 20:50
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Chrystus uczy modlitwy - XVII Niedziela Zwykła

XVII Niedziela Zwykła

Chrystus uczy modlitwy

Z Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów”. A On rzekł do nich: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo. Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień, i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczymy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”. Dalej mówił do nich: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: »Przyjacielu, użycz mi trzech chlebów, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać«. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: »Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie«. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

Z Księgi Rodzaju

Bóg rzekł do Abrahama: „Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy też nie; dowiem się”. Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: „Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu dla owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu.
O, nie dopuść do tego. Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?”. Pan odpowiedział: „Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu dla nich”. Rzekł znowu Abraham: „Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy dla braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?”. Pan rzekł: „Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu”. Abraham znów odezwał się tymi słowami: „A może znalazłoby się tam czterdziestu?”. Pan rzekł: „Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu”. Wtedy Abraham powiedział: „Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu!”. A na to Pan: „Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu”. Rzekł Abraham: „Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?”. Pan odpowiedział: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu”. Na to Abraham: „O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?”. Odpowiedział Pan: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu”.

Z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan

Bracia: Z Chrystusem pogrzebani jesteście w chrzcie, z Nim też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.

I was, umarłych na skutek występków i „nieobrzezania” waszego ciała, razem z Chrystusem Bóg przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny, obciążający nas nakazami, usunął go z drogi, przygwoździwszy do krzyża.

Lekcja modlitwy

Abraham się modli, Jezus się modli, uczniowie chcą się nauczyć modlitwy. Ale czy można się nauczyć modlitwy, tak od razu, w jednym momencie? Kto uczył modlitwy Abrahama, Jezusa? Rodzice, ojcowie - Terach, Józef, Maryja.

Każda modlitwa jest inna, bo inne są sytuacje, okoliczności, potrzeby. Jednak wspólne jest to, że zawsze zwracamy się do Boga, do Ojca. Jezus zachęca: „proście, a będzie wam dane”. Potwierdzeniem tych słów może być modlitwa Abrahama. Nawet nie tyle modlitwa, ale bardziej targowanie, zmaganie się z Bogiem. Ale jak słyszymy - skuteczne. Otrzymuje pięciu, dziesięciu, ostatecznie czterdziestu. Dlaczego nie prosi o więcej? Zatrzymuje się na dziesięciu, a przecież gdyby prosił dalej, czy Pan Bóg powiedziałby ,,nie”?

Są takie momenty, gdy już nie wypada, człowiek dostał tak wiele, że nie ośmiela się prosić o więcej. A z drugiej strony nic by nie osiągnął, gdyby nie poprosił. Jezus mówi nawet o natręctwie, o Ojcu, który da, gdy będziemy prosić. Prośba, z jednej strony to takie proste, oczywiste, a z drugiej jak trudno czasami poprosić o pomoc, przysługę, nawet drobną rzecz. Ile razy rodzi się myśl, nie zawsze wypowiedziana, nie będę prosił, ja niczego od nikogo nie potrzebuję. Na modlitwie trzeba pokornie przyznać, że nie wszystko potrafię, że jest Ktoś mocniejszy ode mnie. Wracając jeszcze do prośby Abrahama, zauważmy specyfikę jego modlitwy. On nie prosi o coś dla siebie, on prosi za innych. Formalnie prosi za sprawiedliwymi, którzy może znajdą się w Sodomie i Gomorze, zapewne pamięta o swoim bratanku Locie. Ale pośrednio prosi za wszystkimi mieszkańcami, bo raczej obniżając poprzeczkę dla sprawiedliwych ma świadomość, że trudno ich tam będzie znaleźć. To modlitwa, którą nazywamy wstawienniczą, bo ktoś wstawia się, niejako staje na miejscu kogoś innego. Może być tak, jak w tym przypadku, że są to ludzie, którzy sami nie są zdolni do modlitwy.

Dzisiaj widząc hojność jaką Bóg okazuje wobec Abrahama i słysząc zachętę Chrystusa jesteśmy szczególnie zaproszeni do takiej właśnie modlitwy za innych. Potrzeby są ogromne, a tych którzy się modlą, wstawiają przed Bogiem nigdy za dużo. Może mamy trudności z modlitwą, ale czy nie trzeba wówczas pomyśleć o tych, którzy czekają na naszą modlitwę? Małe i wielkie problemy, trudności. Doświadczenia rodzinne, domowe. Taka najprostsza modlitwa wstawiennicza, modlitwa rodziców za dzieci. Nie tylko wtedy, gdy dzieje się coś złego, trudnego, ale od samego początku ich istnienia, każdego dnia.

Najpierw modlitwa za, która z czasem powinna się przerodzić w modlitwę z dziećmi, współmałżonkiem. Jedno z najważniejszych zadań rodziców, to nauczyć dzieci modlitwy, doprowadzić je do Boga, do głębokiej i żywej wiary. Tak jak Jan nauczył swoich uczniów, a Jezus swoich. Ale oni sami też się jej kiedyś uczyli. Modlitwa, której uczymy się całe życie, doskonalimy się w jej praktykowaniu. Doświadczamy swoistego zmagania, jak Abraham. Kościół w swojej mądrości nazywa to walką. „Przeciw nam samym i przeciw podstępom kusiciela, który robi wszystko, by odwrócić człowieka od modlitwy, od zjednoczenia z Bogiem” (Katechizm Kościoła Katolickiego 2725). Nie bójmy się tej walki, wywalczyć można i trzeba bardzo wiele, dla siebie i innych.

ks. Michał Pacyna

Słowo Boże na każdy dzień

Niedziela, 28 lipca

Rdz 18,20-32; Ps 138; Kol 2,12-14; Łk 11,1–13

Poniedziałek, 29 lipca

Hbr 13,1-2.14-16; Ps 34; J 11,19-27

Wtorek, 30 lipca

Wj 33,7-11;34,5-9.28; Ps 103; Mt 13,36-43

Środa, 31 lipca

Wj 34,29-35; Ps 99; Mt 13,44-46

Czwartek, 1 sierpnia

Wj 40,16-21.34-38; Ps 84; Mt 13,47-53

Piątek, 2 sierpnia

Kpł 23,1.4-11.15-16.27.34b-37; Ps 81; Mt 13,54-58

Sobota, 3 sierpnia

Kpł 25,1.8-12; Ps 67; Mt 14,1-12

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!