ks. Piotr Szkudlarek
W czasach kleryckich nie za bardzo rozumiałem znaczenia słów: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”, bo w seminarium duchownym, na każdym roku, było nas po kilkudziesięciu. Niemniej i w tamtych czasach, obfitujących w powołania, modlono się, a jakże, o powołania liczne i święte. Zgoła inaczej w obec