– Co dzisiaj słyszą te mury (kościoła)? Słyszą, że Ojczyzna wolna. Ta umiłowana, choć jakby trochę mniej. Słyszą, że ludzie razem, a jednak całkowicie osobno. Słyszą, że waśni i sporów więcej, bo każdy patrzy na to co moje, a nie co nasze i nie ma sprawy wspólnej. Jest tylko ja - mówił 11 listopada w ostrowskiej konkatedrze ks. wikariusz Paweł Nowacki.